Lexus - Forum

witam mam problem z LS430 z 2004r mianowicie cos stuka z lewej strony w przednim kole dodam ze tylko na malych nierownosciach gdy jade przez prog zwalniajacy przelatuje gladko bylem juz w paru warsztatach i wszystkie wachacze drazki i tp niby ok ktos nawet stwierdzil ze moze to byc amortyzator w srodku ale auto ma okolo 170000tys km wiec niewydaje mnie sie macie jakies pomysly

Mam to samo ,może to być amortyzator

Kaczor pisze:witam mam problem z LS430 z 2004r mianowicie cos stuka z lewej strony w przednim kole dodam ze tylko na malych nierownosciach gdy jade przez prog zwalniajacy przelatuje gladko bylem juz w paru warsztatach i wszystkie wachacze drazki i tp niby ok ktos nawet stwierdzil ze moze to byc amortyzator w srodku ale auto ma okolo 170000tys km wiec niewydaje mnie sie macie jakies pomysly

Skąd ta pewność co do przebiegu?

Przebieg nie ma tu aż takiego znaczenia (pneumatyka?). Jak same zawieszenie ok to jedna osoba łapie dłonią za amortyzator i buja autem oraz naciska na dane koło dla porównania drugą stronę tak samo. Amortyzator nie wylany?

Według mnie przebieg ma spore znaczenie. Aczkolwiek może być tak, że amor został uszkodzony przez jakiś udar - typu wpadnięcie w dziurę. Przy normalnej eksploatacji jest mniejsze prawdopodobieństwo, że Amor padnie po przebiegu 170k niż po 300k

U mnie już po zabiegu ,okazał się jednak amortyzator lewy.Ostatecznie sprawdziłem go podnosząc na podnośniku samochód z włączonym silnikiem ,oczywiście dlatego żeby uwolnił powietrze z amora i można nim wtedy trochę poszarpać.Sam nie wierzyłem ze szczelny amor może oddawać takie odgłosy.Nastała cisza

Te amortyzatory nie sa az takie solidne na jakie wygladaja, u Ciebie może być to samo.Amortyzator to jest ostatnia rzecz która podejrzewałem w swoim samochodzie uzywany kosztował mnie 750 zł.

Jaki przebieg?

u mnie jes 210000.Wydaje mi się ze te amory po lifcie sa trochę gorsze.

Czytałem podobne opinie na clublexus.com. Generalnie po lifcie były amory nowej konstrukcji - chyba dwutłokowe. Może lexus nie testował ich tak długo jak pierwsze amory do LS400....