Lexus - Forum

nagrzewnica zamulona jak nic ciśnienie nie ma tu nic do rzeczy

Zamulona znaczy do plukania/wymiany ?
Postaram sie podeslac fotki i na weekendzie zrobie maly test, rozgrzeje bestie, przelacze na benzyne, rurki do reduktora zacisne uniemożliwiając przepływ. Jesli mam racje grzanie powinno sie poprawić. Tak ?
Sporo ludz na forum, prosze o podpowiedzi, autem nie da sie jezdzic na mrozie - widocznosc mizerna

wypłukaj porządnie nagrzewnice najpierw nie kombinuj już z tym reduktorem też mam gaz

U mnie to nie podziałało został mi tylko silniczek ale tak mi sie nie chce za to brac, u mnie jest tak ze przestaje grzac w ustawieniu na szybe leci chłodne a na oki ciepłe moze przejezdze zime

Spróbujcie wlać KRETa (w granulkach, jednorazówka kosztuje grosze) do nagrzewnicy i zalać go gorącą wodą z czajnika. Następnie wypłykać tak jak założyciel tematu sugeruje. Dobrze odkamienia nagrzewnice, jak to nie pomorze to już tylko wymiana. Sprawdzane na wielu samochodach w większości przypadków pomaga.

Dud.ek wrote:Spróbujcie wlać KRETa (w granulkach, jednorazówka kosztuje grosze) do nagrzewnicy i zalać go gorącą wodą z czajnika. Następnie wypłykać tak jak założyciel tematu sugeruje. Dobrze odkamienia nagrzewnice, jak to nie pomorze to już tylko wymiana. Sprawdzane na wielu samochodach w większości przypadków pomaga.

Kreta!!!O maj got!!!
Czy nie lepiej wsypac do ukladu odkamieniacza???
Ja stosuje inna metode i zawsze pomagało
Wsypac przez korek do chlodnicy 8 saszetek KAMYKA.
Po tygodniu normalnej jazdy spyscic wszystko.
Przeplukiwac uklad bierzaca woda tak dlugo jak beda widoczne zabrudzenia.
Po wszystkim zalac swierzym plynem i odpowietrzyc...
Cala procedura jest bezpieczna i sprawdzona bo kret pozostawia czarny nalot na aluminium...

Dawno temu cwiczylem różne patenty w mitsubishi. Jedynym skutecznym sposobem okazała się wymiana nagrzewnicy. Daje też radę wymuszony obieg pompka. Jeśli tam jest kamień to nic się nie da zrobić. Można wypłukać jedynie luźny osad.

agatka wrote:

Dud.ek wrote:Spróbujcie wlać KRETa (w granulkach, jednorazówka kosztuje grosze) do nagrzewnicy i zalać go gorącą wodą z czajnika. Następnie wypłykać tak jak założyciel tematu sugeruje. Dobrze odkamienia nagrzewnice, jak to nie pomorze to już tylko wymiana. Sprawdzane na wielu samochodach w większości przypadków pomaga.

Kreta!!!O maj got!!!
Czy nie lepiej wsypac do ukladu odkamieniacza???
Ja stosuje inna metode i zawsze pomagało
Wsypac przez korek do chlodnicy 8 saszetek KAMYKA.
Po tygodniu normalnej jazdy spyscic wszystko.
Przeplukiwac uklad bierzaca woda tak dlugo jak beda widoczne zabrudzenia.
Po wszystkim zalac swierzym plynem i odpowietrzyc...
Cala procedura jest bezpieczna i sprawdzona bo kret pozostawia czarny nalot na aluminium...

Wiem jak to brzmi ale działa

Miałem też problem z ogrzewaniem, wymyłem piecyk i przez 2 dni tak grzał, że głowa mała. Ale po 2 dniach znów powrócił ten sam problem. Później okazało się, że miałem tyle kleju i kamieni w systemie, że żal. Wkońcu wogóle auto przestało normalnie nagrzewać sie i podczas jazdy temperatura padała. Termostat wymieniony był, ale bezużytecznie.

W opisie pojawił się filmik
pozdro