Re: Lexus NX II Akcesoria
Posted: 9 Dec 2024, o 12:28
Dziękuje, byłaby szansa kiedyś zrobić fotkę o którym dokładnie miejscu mówisz?
Forum użytkowników samochodów marki Lexus
https://www.lexus-forum.pl/
Dziękuje, byłaby szansa kiedyś zrobić fotkę o którym dokładnie miejscu mówisz?
NX2 ma śuby M14x1,5 z gniazdem stożkowym.Ja dostałem felgi z gniazdem płaskim.Szukałem i nigdzie nie znalazłem śrub M14x1,5 z osadzeniem płaskim z odpowiedniom długością całkowitą i części roboczej.nethobbit wrote: ↑7 Dec 2024, o 12:27A Tobie chodzi o śruby czy nakrętki? Bo w NX gen. I były nakrętki więc jakoś mnie dziwi żeby w II dali śruby.wawa69 wrote: ↑31 Oct 2024, o 14:28 Witam.Mam małą zagwozdkę,dostałem po sprzedanej Toyocie RAV4 zestaw:opony zimowe +felgi (235/55/18) moje oryginalne 235/60/18.Po próbie przełożenia okazało się,że wszystko pasuje poza śrubami(szpilkami)Szpilki oczywiście da się wkręcić ale problemem jest kształt śruby.Śruba ma kształt kulisty natomiast gniazda w feldze od Toyoty są płaskie.W sprzedanej Toyocie felgi były mocowane podobno też na śruby (2016r.)Chciałem dokupić śruby do tych felg ale okazuje się,że jest to chyba niemożliwe.Oryginalna śruba od Leksusa ma gwint M14X1,5 i taką właśnie próbowałem znaleźć tylko z płaskim dociskiem.Są śruby M12X1,5 ale nigdzie nie widzę M14.Oczywiście pomijamy tu temat homologacji i tematów ubezpieczeniowych.
Tak czy siak śruby mozna kupić tu: https://felgeo.pl/pol_m_Mocowanie-i-zab ... 10701.html
wawa69 wrote: ↑10 Dec 2024, o 15:44NX2 ma śuby M14x1,5 z gniazdem stożkowym.Ja dostałem felgi z gniazdem płaskim.Szukałem i nigdzie nie znalazłem śrub M14x1,5 z osadzeniem płaskim z odpowiednią długością całkowitą i części roboczej.Śruby zostały zrobione na zamówienie.https://www.akcesoriadofelg.pl/m14x15/7 ... y-mocujacenethobbit wrote: ↑7 Dec 2024, o 12:27A Tobie chodzi o śruby czy nakrętki? Bo w NX gen. I były nakrętki więc jakoś mnie dziwi żeby w II dali śruby.wawa69 wrote: ↑31 Oct 2024, o 14:28 Witam.Mam małą zagwozdkę,dostałem po sprzedanej Toyocie RAV4 zestaw:opony zimowe +felgi (235/55/18) moje oryginalne 235/60/18.Po próbie przełożenia okazało się,że wszystko pasuje poza śrubami(szpilkami)Szpilki oczywiście da się wkręcić ale problemem jest kształt śruby.Śruba ma kształt kulisty natomiast gniazda w feldze od Toyoty są płaskie.W sprzedanej Toyocie felgi były mocowane podobno też na śruby (2016r.)Chciałem dokupić śruby do tych felg ale okazuje się,że jest to chyba niemożliwe.Oryginalna śruba od Leksusa ma gwint M14X1,5 i taką właśnie próbowałem znaleźć tylko z płaskim dociskiem.Są śruby M12X1,5 ale nigdzie nie widzę M14.Oczywiście pomijamy tu temat homologacji i tematów ubezpieczeniowych.
Tak czy siak śruby mozna kupić tu: https://felgeo.pl/pol_m_Mocowanie-i-zab ... 10701.html
Właśnie wczoraj miałem przyjemność skorzystać ponownieAir wrote: ↑9 Dec 2024, o 12:28Dziękuje, byłaby szansa kiedyś zrobić fotkę o którym dokładnie miejscu mówisz?
A ja sobie tak czytam i czytam co piszesz i odnoszę wrażenie (ujmując całkowicie ogólnie temat) to :Bonczek8 wrote: ↑14 Dec 2024, o 17:37 To jakaś bolączka NX chyba. Ja w swoim RX w którym baboli nie brakuje, ale na akumulator absolutnie nie narzekam. Fakt, że auto jeździ, a nie stoi, ale też zdarza mu się, jak np ostatnio stać 5 dni po chmurką przy przymrozku w nocy i odpala bez zająknięcia. Ten akumulator jest trochę bez sensu umiejscowiony, ponieważ kiedy jest z przodu, to dłużej jest w cieple (wiadomo silnik nagrzewa komorę silnika) i wychładza się wolniej, a jak wiadomo aku lubi ciepło. Aku w bagażniku ma zawsze zimno, bo nawet jak nagrzejemy w aucie, to gdzieś tam z tyłu pod podłogą raczej niewiele to zmienia, no nie są to temperatury jak w komorze silnika. Nie mogli dać go z przodu? To nie BMW, gdzie rozkład masy ma znaczenie przy lataniu po zakrętach. Tutaj to jeden ciul. To nie auto o sportowym prowadzeniu. Wielkość tego aku też nie oszałamia![]()
Umiejscowienie akumulatora w bagażniku nie wynika wyłącznie z rozkładu masy. Może w przypadku Lexa to bez znaczenia (chociaż nie mam pewności jakiego typu ma akumulator) ale w autach z systemem atart-stop stosuje się akumulatory AGM które nie lubią wysokich temperatur.Bonczek8 wrote: ↑14 Dec 2024, o 17:37 To jakaś bolączka NX chyba. Ja w swoim RX w którym baboli nie brakuje, ale na akumulator absolutnie nie narzekam. Fakt, że auto jeździ, a nie stoi, ale też zdarza mu się, jak np ostatnio stać 5 dni po chmurką przy przymrozku w nocy i odpala bez zająknięcia. Ten akumulator jest trochę bez sensu umiejscowiony, ponieważ kiedy jest z przodu, to dłużej jest w cieple (wiadomo silnik nagrzewa komorę silnika) i wychładza się wolniej, a jak wiadomo aku lubi ciepło. Aku w bagażniku ma zawsze zimno, bo nawet jak nagrzejemy w aucie, to gdzieś tam z tyłu pod podłogą raczej niewiele to zmienia, no nie są to temperatury jak w komorze silnika. Nie mogli dać go z przodu? To nie BMW, gdzie rozkład masy ma znaczenie przy lataniu po zakrętach. Tutaj to jeden ciul. To nie auto o sportowym prowadzeniu. Wielkość tego aku też nie oszałamia![]()
Nie no spoko. Napisałem, że u mnie aku jest ok. To chyba dobrzeledziu wrote: ↑14 Dec 2024, o 18:41A ja sobie tak czytam i czytam co piszesz i odnoszę wrażenie (ujmując całkowicie ogólnie temat) to :Bonczek8 wrote: ↑14 Dec 2024, o 17:37 To jakaś bolączka NX chyba. Ja w swoim RX w którym baboli nie brakuje, ale na akumulator absolutnie nie narzekam. Fakt, że auto jeździ, a nie stoi, ale też zdarza mu się, jak np ostatnio stać 5 dni po chmurką przy przymrozku w nocy i odpala bez zająknięcia. Ten akumulator jest trochę bez sensu umiejscowiony, ponieważ kiedy jest z przodu, to dłużej jest w cieple (wiadomo silnik nagrzewa komorę silnika) i wychładza się wolniej, a jak wiadomo aku lubi ciepło. Aku w bagażniku ma zawsze zimno, bo nawet jak nagrzejemy w aucie, to gdzieś tam z tyłu pod podłogą raczej niewiele to zmienia, no nie są to temperatury jak w komorze silnika. Nie mogli dać go z przodu? To nie BMW, gdzie rozkład masy ma znaczenie przy lataniu po zakrętach. Tutaj to jeden ciul. To nie auto o sportowym prowadzeniu. Wielkość tego aku też nie oszałamia![]()
(Nie obraź się) ale jesteś osobą która przypiepszy się do wszystkiego nawet jak nie ma do czego. Są takie osoby które od drzwi salonu/sklepu/biura mają problem do wszystkiego. Sądzę że 3/4 Twoich problemów z Lexusem jest tak jak z tym akumulatorem. Stwierdzasz coś co nie jest dziwne, dorobisz do tego teorię "względności" która ma udowodnić jak jest dziwne a potem przechodzisz jak jest złe.
Nie ma nic nienaturalnego w bagażniku z akumulatorem, są miejsca dziwniejsze np.w dostawczych autach na zewnątrz przy ramię. Nie rozumiem po co się rozpisywać w temacie który jest normalny dla różnych aut i na którym średnio się znasz ?
Zanim znowu trochę popsioczyszpostaraj się trochę zgłębić temat i wygoogluj dla np. Mercedes/audi itd "gdzie akumulator". A potem wpisz sobie hasło "akumulator pomocniczy problem" to zobaczysz jak mają "inni".