Witam.
Przeglądając allegro to osłupiałem z wrażenia patrząc na ceny LS 400.
Czy ktoś upadł na głowę czy ...
Mogę teoretycznie dziś sprzedać swojego i kupić 430-tkę i jeszcze mi kasa zostanie.
Rozumiecie ten fenomen?
Czy ludziom się coś znów wydaje?
LS 400 czy to już klasyk?
- geniusz
- Lex user
- Posts: 85
- Joined: 16 Nov 2011, o 23:42
- Model Lexusa: LS 400
- Skąd:: Poznan
- Contact:
LS 400 czy to już klasyk?
Last edited by geniusz on 7 Feb 2016, o 19:09, edited 1 time in total.
- kliMati
- Lex user
- Posts: 168
- Joined: 31 Dec 2015, o 17:34
- Model Lexusa: LS400
- Skąd:: 2Bi
- Contact:
Re: LS 400 czy to już klasy?
Myślę, że idziemy w kierunku klasyków dużymi krokami. Nie każdy LS400 będzie klasykiem już, ale pewne egzemplarze jak najbardziej. Widząc jak hojne są banki przy ustalaniu oprocentowania lokat (2,5%!!!) warto chyba czerpać przyjemność z jazdy klasykiem, a za parę lat wzrost wartości będzie tylko nagrodą za konserwację zabytku techniki 

- geniusz
- Lex user
- Posts: 85
- Joined: 16 Nov 2011, o 23:42
- Model Lexusa: LS 400
- Skąd:: Poznan
- Contact:
Re: LS 400 czy to już klasyk?
Już znam odpowiedź
Dziś miałem w Niemczech kontrolę celną w Niemczech.
Celnik niemiecki świecił latarką w bagażniku w miejscu zawiasów i i na środku gdzie jest wycięcie
bo myślał że tam coś przemycam nie mógł wyjść ze zdziwienia jak mu powiedziałem że tam jest zbiornik paliwa.
Szukał uchodźców z Syrii pewnie he he
Ta unikalne umiejscowienie bagażnika zapewnia, że zawsze auto odpali nie ważne jakie będą wielkie mrozy he he.
I stąd pewnie bierze się cena za naszego klasyka.
Tylko cały czas straszą globalnym ociepleniem ale patrząc na Amerykę to klimat się ochładza.

Dziś miałem w Niemczech kontrolę celną w Niemczech.
Celnik niemiecki świecił latarką w bagażniku w miejscu zawiasów i i na środku gdzie jest wycięcie
bo myślał że tam coś przemycam nie mógł wyjść ze zdziwienia jak mu powiedziałem że tam jest zbiornik paliwa.
Szukał uchodźców z Syrii pewnie he he
Ta unikalne umiejscowienie bagażnika zapewnia, że zawsze auto odpali nie ważne jakie będą wielkie mrozy he he.
I stąd pewnie bierze się cena za naszego klasyka.
Tylko cały czas straszą globalnym ociepleniem ale patrząc na Amerykę to klimat się ochładza.
- adamsky73
- Lex Driver
- Posts: 621
- Joined: 20 May 2014, o 17:14
- Model Lexusa: LS460 '08
- Skąd:: Warszawa
- Location: Warszawa
- Contact:
Re: LS 400 czy to już klasyk?
Większość egzemplarzy LS400 to już obecnie złom i skarbonka, chociażby ze względu na wiek i przebieg, a i korozja też ich nie omija, więc jak ktoś już ma egzemplarz w ładnym stanie to zawsze może zaśpiewać cenę podchodzącą pod klasyk. Poza tym kurs walut też nie rozpieszcza.
LS430 było dużo więcej na rynku (przynajmniej zachodnim) więc też i cena jest bardziej przypominająca normalne auto a nie rodzynek
LS430 było dużo więcej na rynku (przynajmniej zachodnim) więc też i cena jest bardziej przypominająca normalne auto a nie rodzynek
And in the end it's not the years in your life that count; it's the life in your years.
ABRAHAM LINCOLN
ABRAHAM LINCOLN
- kliMati
- Lex user
- Posts: 168
- Joined: 31 Dec 2015, o 17:34
- Model Lexusa: LS400
- Skąd:: 2Bi
- Contact:
Re: LS 400 czy to już klasyk?
adamsky73 wrote:Większość egzemplarzy LS400 to już obecnie złom i skarbonka....


Nie, no proszę, to rani moje oczy




- geniusz
- Lex user
- Posts: 85
- Joined: 16 Nov 2011, o 23:42
- Model Lexusa: LS 400
- Skąd:: Poznan
- Contact:
Re: LS 400 czy to już klasyk?
Jeszcze jedna sprawa nie obrażając nikogo ale jeśli ktoś ledwo wiąże koniec z końcem to na takie auto się nie rzuci choćby ze względu na spalanie 16-18 L w mieście to mega duży wydatek miesięczny.
Gdybym musiał co dziennie nim jeździć to bym go nie kupił ale mam alternatywę i dla tego go posiadam.
Co do napraw to są możliwości ja dałem zawieszenie do zregenerowania za niewielkie pieniądze zaleta stalowego zawieszenia nie trzeba wahaczy kupować tylko wymienić simerbloki.
Za to komfort w dłużej trasie gigantyczny w dodatku nie trzeba się stresować przy wyprzedzaniu na polskich drogach.
A ludzie dzielą się na tych co dbają i nie i nie ważne jakie auto kupią to je doprowadzą do ruiny w przypadku tych drugich.
Gdybym musiał co dziennie nim jeździć to bym go nie kupił ale mam alternatywę i dla tego go posiadam.
Co do napraw to są możliwości ja dałem zawieszenie do zregenerowania za niewielkie pieniądze zaleta stalowego zawieszenia nie trzeba wahaczy kupować tylko wymienić simerbloki.
Za to komfort w dłużej trasie gigantyczny w dodatku nie trzeba się stresować przy wyprzedzaniu na polskich drogach.
A ludzie dzielą się na tych co dbają i nie i nie ważne jakie auto kupią to je doprowadzą do ruiny w przypadku tych drugich.
Who is online
Users browsing this forum: Amazon [Bot] and 3 guests