Witam!
Nie chcę kupować dodatkowego kompletu 4 kół na zimę. Nie chcę także co parę miesięcy jechać do wulkanizatora, który będzie wycinał jedne opony i wklejał drugie. Najchętniej kupiłbym więc opony wielosezonowe i wymieniał je raz na 2 lata.
Myślałem o kupnie crossclimate lub 4seasons. Panowie, czy ma to jakikolwiek sens? Czy takie opony będą sobie radziły równie dobrze na asfalcie rozgrzanym do 70C, jak i na śniegu? Dużo jeżdżę po autostradach i jeżdżę dosyć szybko, więc musi być dobrze, a nie w miarę. Do tej pory jeżdżę na energy saverach latem i ultra gripach zimą. Odczuję różnicę przesiadając się na wielosezonówki?
Opony wielosezonowe do tylnonapędówki
-
- Lex user
- Posts: 81
- Joined: 28 Nov 2015, o 18:25
- Model Lexusa: is200t
- Skąd:: Warszawka
- Contact:
-
- Lex Driver
- Posts: 527
- Joined: 4 Apr 2015, o 20:44
- Model Lexusa: IS200
- Skąd:: WWA
- Contact:
Re: Opony wielosezonowe do tylnonapędówki
Opony caloroczne to swietne rozwiazanie. Ale wg mnie do samochodu jezdzacego po miescie lub lekkiej niezbyt mocnej przednionapedowki.
Opona caloroczna w lato bedzie gorsza niz typowa letnia a w zimie od zimówki.
Ja swoim Lexem jezdze glownie trasy i nie wykluczam jazdy zima w terenach bardziej zasniezonych dlatego dwa komplety mam.
W samochodzie ktorym jezdze na codzien po miescie mam najtansze wielosezonowki jakie znalazlem z rozsadnych marek - kormorany.
I sa one wiecej niz wystarczajace. Nawet na sniegu.
Ale jak w warszawie napadalo chyba w styczniowy piatek sniegu a akurat jezdzilem Lexem to stwierdzilem wtedy, ze w rwd lepiej miec dobra zimowke zalozona w takim wypadku.
Opona caloroczna w lato bedzie gorsza niz typowa letnia a w zimie od zimówki.
Ja swoim Lexem jezdze glownie trasy i nie wykluczam jazdy zima w terenach bardziej zasniezonych dlatego dwa komplety mam.
W samochodzie ktorym jezdze na codzien po miescie mam najtansze wielosezonowki jakie znalazlem z rozsadnych marek - kormorany.
I sa one wiecej niz wystarczajace. Nawet na sniegu.
Ale jak w warszawie napadalo chyba w styczniowy piatek sniegu a akurat jezdzilem Lexem to stwierdzilem wtedy, ze w rwd lepiej miec dobra zimowke zalozona w takim wypadku.
-
- Lex user
- Posts: 129
- Joined: 4 Sep 2014, o 14:50
- Model Lexusa: IS200
- Skąd:: KATOWICE
- Contact:
Re: Opony wielosezonowe do tylnonapędówki
Skoro jeździsz szybko i nie liczysz na kompromisy to nie ma co brać po uwagę wielosezonówek.
Utragirpy zimą będą 10 razy lepsze niż najlepsze wielosezonowe.
Jak nie chcesz co chwile zmieniać opon radze zainwestować w felgi na zimówki i tylko zmieniać koła
Utragirpy zimą będą 10 razy lepsze niż najlepsze wielosezonowe.
Jak nie chcesz co chwile zmieniać opon radze zainwestować w felgi na zimówki i tylko zmieniać koła
-
- Lex user
- Posts: 81
- Joined: 28 Nov 2015, o 18:25
- Model Lexusa: is200t
- Skąd:: Warszawka
- Contact:
Re: Opony wielosezonowe do tylnonapędówki
Dziękuję wam za odpowiedzi!
W obecnym samochodzie tak to robię, mam dwa komplety felg i tylko przekręcam co sezon.
Chyba zdecyduję się jednak na zimówki. Obecnie latam Audi i mimo zimówek jest podczas zamieci śnieżnej - no średnio, nie chciałbym, żeby było gorzej, a w RWD na całorocznych będzie z tego co mówicie. Bardzo spodobały mi się Nokiany WR D4 i pewnie takie założę. Podobno prawdziwe zimówki na śnieg.
Z drugiej strony komplet oryginalnych felg do lexa... Panowie, ile kosztują oryginalne 17'ki?
Te: http://allegro.pl/felgi-17-5x114-3-lexu ... 37343.html to pewnie podróbki, bo coś trudno mi uwierzyć, że kosztują tyle, co ATE.
W obecnym samochodzie tak to robię, mam dwa komplety felg i tylko przekręcam co sezon.
Chyba zdecyduję się jednak na zimówki. Obecnie latam Audi i mimo zimówek jest podczas zamieci śnieżnej - no średnio, nie chciałbym, żeby było gorzej, a w RWD na całorocznych będzie z tego co mówicie. Bardzo spodobały mi się Nokiany WR D4 i pewnie takie założę. Podobno prawdziwe zimówki na śnieg.
Z drugiej strony komplet oryginalnych felg do lexa... Panowie, ile kosztują oryginalne 17'ki?
Te: http://allegro.pl/felgi-17-5x114-3-lexu ... 37343.html to pewnie podróbki, bo coś trudno mi uwierzyć, że kosztują tyle, co ATE.
-
- Lex user
- Posts: 105
- Joined: 1 Oct 2011, o 12:07
- Model Lexusa: ES350
- Skąd:: Warszawa
- Contact:
Re: Opony wielosezonowe do tylnonapędówki
a dlaczego co 2 a nie np. 3 albo 4 ?Wiener wrote:Najchętniej kupiłbym więc opony wielosezonowe i wymieniał je raz na 2 lata.

-
- Lex user
- Posts: 81
- Joined: 28 Nov 2015, o 18:25
- Model Lexusa: is200t
- Skąd:: Warszawka
- Contact:
Re: Opony wielosezonowe do tylnonapędówki
Zakładam, że je wytrę w 2 lata.Gumish wrote:a dlaczego co 2 a nie np. 3 albo 4 ?Wiener wrote:Najchętniej kupiłbym więc opony wielosezonowe i wymieniał je raz na 2 lata.

-
- Lex Master
- Posts: 2610
- Joined: 21 Sep 2010, o 17:07
- Model Lexusa: Avensis t25 1,8 aut, rx300 2gen.
- Skąd:: Sosnowiec, Będzin
- Location: Sosnowiec, Będzin
- Contact:
Re: Opony wielosezonowe do tylnonapędówki
Trudno być jasnowidzem ale jeśli zimy będą takie jak ostatnie :2 lata myślę ze wielosezonowe ci wystarczy
- Dawid0ss
- Lex Master
- Posts: 1794
- Joined: 14 Jan 2013, o 12:46
- Model Lexusa: Lexus GS450h mk3
- Skąd:: Warszawa
- Contact:
Re: Opony wielosezonowe do tylnonapędówki
Ja bym tutaj jednak nie szukał oszczędności. Chodzi o bezpieczeństwo Twoje i pasażerów. Na takich rzeczach się nie oszczędza. Kup na zimę stalowe felgi i zapodaj na to porządną oponę. Zaoszczędzisz sporo na przekładkach. PzdrWiener wrote:Witam!
Nie chcę kupować dodatkowego kompletu 4 kół na zimę. Nie chcę także co parę miesięcy jechać do wulkanizatora, który będzie wycinał jedne opony i wklejał drugie. Najchętniej kupiłbym więc opony wielosezonowe i wymieniał je raz na 2 lata.
Myślałem o kupnie crossclimate lub 4seasons. Panowie, czy ma to jakikolwiek sens? Czy takie opony będą sobie radziły równie dobrze na asfalcie rozgrzanym do 70C, jak i na śniegu? Dużo jeżdżę po autostradach i jeżdżę dosyć szybko, więc musi być dobrze, a nie w miarę. Do tej pory jeżdżę na energy saverach latem i ultra gripach zimą. Odczuję różnicę przesiadając się na wielosezonówki?
- dzida
- Lex Driver
- Posts: 506
- Joined: 18 Apr 2015, o 14:13
- Model Lexusa: IS 200
- Skąd:: Biłgoraj
- Contact:
Re: Opony wielosezonowe do tylnonapędówki
Kupno opon wielosezonowych to jak kupno nalewek... Do niczego się to nie nadaje, a na oponach się nie oszczędza.
Miałem wielosezonówki w poprzednim aucie i dokupiłem zimówki, a jak zajeździłem wielosezonowe to automatycznie letnie. Oczywiście obydwa komplety na osobnych felgach, więc wulkanizator był tylko od wyważenia jak je koła straciły. Dodam, że to był tani Hyundai i nie wyobrażałem sobie oszczędzania.
Miałem wielosezonówki w poprzednim aucie i dokupiłem zimówki, a jak zajeździłem wielosezonowe to automatycznie letnie. Oczywiście obydwa komplety na osobnych felgach, więc wulkanizator był tylko od wyważenia jak je koła straciły. Dodam, że to był tani Hyundai i nie wyobrażałem sobie oszczędzania.
-
- Lex Master
- Posts: 2610
- Joined: 21 Sep 2010, o 17:07
- Model Lexusa: Avensis t25 1,8 aut, rx300 2gen.
- Skąd:: Sosnowiec, Będzin
- Location: Sosnowiec, Będzin
- Contact:
Re: Opony wielosezonowe do tylnonapędówki
Tylko są opony i opony kolega pisze o wielosezonowych z górnej pułki co ma duże znaczenie. Myślę ze bym tego nie przekreślił. Mój tata używa crosscontactow i daje radę w lato i w zimę w Navarze i dużo lepiej się spisują od letnich że średniej półki w lato a w zimę napędy nie zawsze muszą być włączane mimo lekkiego tyłu
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 5 guests