Witam. Pewnego razu po ujechaniu 2km zauważyłem, ze auto chodzi inaczej. Bardziej drga i brakuje mu mocy. Z czasem coraz bardziej się to poglebialo. Na postoju to samo, wyczuwalne większe drgania niz normalnie. To samo na benzynie i gazie (gaz założony 6tys km temu u Damiana Piekarczyka, raczej odrzucam problem z instalacją). Wcześniej od kupna przejezdzil 15tys km i nie działo się kompletnie nic niepokojącego, nie robiłem tez nic od kupna. Pojawił się migający check engine (czasem palił się na stałe) i trc off. Wstępnie wymieniłem wszystkie świece, na oryginaly Denso. Po odłączeniu aku - skasowaniu błędów itp chodził normalnie, dopiero po ujechaniu kawałka nierówna praca wróciła i powróciły błędy. Świeca na 2 cylindrze byla czymś podlana - pomyślałem cewka i ten cylinder nie ma zapłonu. To samo stwierdził mechanik na diagnozie. Jako, ze jestem w UK zamówiłem na eBay jedna za 15f. Wymieniłem, skasowalem błędy - i na początku chodził normalnie, nie było błędów około 10km, a drgania jakieś tam były ale minimalne. Mocy trochę wróciło. Z czasem zaczal pojawiać się check engine (tym razem gdy sie pojawiał, to nie migal, tylko świecił stale i w momentach gdy auto dostawalo drgań, znikal po wejściu na inne obroty), potem częściej się pojawial i zaczęły wracać drgania silniejsze. Po około 40km wszystko wróciło do prawie stanu sprzed wymiany cewki i znów miga do pary trc off. Jeździ, ale nie chce go zajezdzic.. Póki co dostałem firmowe auto zastępcze, mam 2 tyg na naprawę.
Macie jakieś sugestie? Jechać nim do PL i zrobić (i tak musze) ? Mechanicy tutaj drogo mnie wyjdą.
Kupilem 6 cewek Denso używek, wymienię komplet i sprawdzę co będzie, ale wątpię ze pomoże. Czekam az dojdą.
Proszę o pomoc, co mógłbym zrobić sam pod blokiem na parkingu bez kanału i jakichs specjalnie wyszukanych narzędzi. Średnio znam się na mechanice, ale zawsze wszystko robie sam jak mam wytłumaczone, Lubie majsterkiwac
Aha, na diagnostyce pokazało sondę lambda, ale stwierdził, że to może być wiele przyczyn i coś tam ze spalaniem, bo 1 lub więcej cylindrów nie pracuje i żeby nie wymieniać narazie. Jak odpinam czujnik temperatury od filtra powietrza, nic się nie dzieje - a mówią mi, że silnik powinien jakoś reagować. Wymienić?
Dodam, ze Lex jeździł ostatnio w złych warunkach. Suche pola, dużo kurzu i pyłów. Po całym dniu pracy byl nieźle uwalony.. Mijajace go traktory zwyczajnie nanosily na niego kurz plus ja sam musialem troche jeździć takimi drogami. Pod maską było trochę nawalone tego. Moze jakiś filtr? Dzięki za pomoc, troche sie rozpisałem, ale opisałem wszystko ze szczegółami

PS odpala normalnie od strzała, po wymianach świec i cewki jak i przed nimi. Drgania sa tylko podczas dodawania gazu, przy hamowaniu silnikiem pracuje normalnie.