Od grudnia 2016 jestem posiadaczem RX i niestety pierwsze kłopoty.
Pojazd: LEX RX 300 rocznik 2004
Problem: świecące kontrolki VSC + ABS.
Na początek może trochę opisówki, a mianowicie problem polega na tym, iż po włączeniu zapłonu wszystkie kontrolki zaświecają się i gasną tak jak to być powinno lecz niestety po poruszaniu kierownicą lewo - prawo zaświecają się wspomniane wcześniej kontrolki VSC + ABS (na włączonym zapłonie bez włączania silnika wystarczy kilka ruchów kierownicą natomiast na włączonym silniku chwilę trzeba pokręcić - przeważnie najszybciej zapala się przy maksymalnym skręcie). Po ponownym uruchomieniu zapłonu znów wszystko normalnie do momentu ruszania kołami.

Ostatnie działania przy aucie:
1. jakieś 3000 km temu wymieniane przednie tarcze, klocki, amory, klocki tył, łożyska przednie
2. jakieś 1,5 tygodnia temu zakładałem nowy wtyk elektryczny od haka (oryginalny się ukruszył) po założeniu wszystko działało OK, niestety na szybko wpinałem wtyk od przyczepki z wypożyczalni (wtyczka obrobiona na okrągło) i UPS wpiąłem do góry nogami

Być może to tylko zbieg okoliczności ale mniej więcej od akcji z przyczepką zaczęły się zapalać te kontrolki - najpierw na chwilę w czasie jazdy i gasły, lecz niestety dzisiaj jak już się zapalają to gasi je dopiero reset stacyjki. (na weekendzie trasa 700 km i nie świeciły)
Jakieś pomysły, może ktoś spotkał się już z podobnym problemem. Szperałem już trochę po forach ale wszędzie w podobnej sytuacji występuje do kompletu jeszcze 3 ikonka innej treści. (czujnik ABS, czujnik skrętu, zworka spinaczem reset 0, awaria stabilizacji toru jazdy, itp.)
Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi. MANIEK
p.s. kompa jeszcze nie podpinałem może bliżej weekendu gdzieś podjadę.
JUŻ SOBIE NAPRAWIŁEM - PRZYNAJMNIEJ TAKĄ MAM NADZIEJĘ


WZIĄŁEM KARCHERA I OGIEŃ

POZDRAWIAM WSZYSTKICH
P.S. JAK KTOŚ MA PODOBNY PROBLEM I GO WYELIMINOWAŁ TO NIECH PISZE CO I JAK
