rafiq2144 wrote:Co do szyby z anglika to ja mam zalozona i zadnych problemow ze zuzyta powierzchnia nie mam. Ladnie elegancko wszystko widac, niezaleznie od warunkow. Co do ogrzewania to po prostu odcialem przewody kawalek przed kostka, dolutowalem dluzsze, zaizolowalem to, wpialem i dziala. To bylo jakies 15 minut roboty moze. Jak masz w okolicy angola na czesci i ma ladna szybe to mozesz brac bez problemu.
Co do tych ognisk to najlepiej podjechac do jakiegos warsztatu zajmujacego sie tym, bo z tego co ustalilem, jak pekniecie jest relatywnie male i nie dotyka krawedzi szyby to powinno sie to dac ogarnac, ale zawsze najlepiej, jak spec to oceni.
Cieszę, się że ta szyba ode mnie dalej Ci się dobrze sprawuje
Tak jak Rafał wyżej opisał.. Z anglika to jedyne co to trzeba wiązkę pociągnąć.. Wszystko zależy jak dużo jeździsz, w jakich warunkach i na ile liczysz, że ta szyba będzie Ci służyć..
Zgodzę, się też z kolegą wyżej, mimo, że nie posiadam tego ubezpieczenia ale pewnie warto wykupić na szyby.. Dużo to nie wyjdzie, a zawsze człowiek spokojniejszy i mniej problemów jak kamyczek lub seria kamyczków uderzy...
Co do tego zabezpieczenia to w jaki sposób to się niby da zabezpieczyć, żeby dalej odprysk/pękniecie nie poszło?