GS MKIII 430 vs LS 430

[jezyk_05]

Cześć jak w temacie mamy porównanie dwóch fajnych aut, biorę pod uwagę te dwa modele ze względu na możliwość instalacji LPG. Obecnie jeżdżę GS 300 MKII i noszę się z przesiadką. Czy to prawda że jak ktoś przejedzie się LS-em to już nie będzie chciał "wskoczyć" do GS-a ??

W aucie priorytet to:

1. wyciszenie ( i tutaj pewnie jest duża różnica między modelami, chociaż MKIII nowsza konstrukcja więc ?? )
2. nagłośnienie łączy się w sumie z pkt powyżej, uwielbiam " mieć swój świat " w którym rozkręcę ulubioną muzykę
3. koszty eksploatacyjne ? porównywalne ?
4. LS - polift dużo ładniejszy przód tylko czy można takiego jeszcze dostać w sensownym stanie nie za 80k ??
5. może ktoś miał styczność z tymi dwoma modelami ? jeździł mkIII i przesiadł się do LS-a lub odwrotnie ??

Wszelkie za i przeciw mile widziane

[jezyk_05]

Było to już raz wałkowane dość dogłębnie - poszukaj sobie.

To co wtedy wspomniałem i wspomnę ponownie to należy mieć świadomość kosztów. Z tego powodu ja się zdecydowałem na GS pomimo, że mogłem kupić nieco starszego LS w tej samej cenie (czyli 2007 zamiast 2010 w moim przypadku, a było to w 2014 roku).

Do LS tylko i wyłącznie z powodu że to flagship cokolwiek byś chciał zakupić dla przykładu do zawieszenia (mówię o oryginalnych częściach w ASO) to 1000 zł. Czy to wahacz, czy jakiś drążek czy cokolwiek.

Do GS analogiczny element będzie kosztować 300-400 zł czyli do przeżycia jeszcze.

A z zawieszeniem jest tak że jak już coś się podzieje to nie kończy się na wymianie jednej rzeczy a np 4 czy 5. Sam sobie odpowiedz czy dysponujesz takim budżetem w razie czego.

Nie mogłem namierzyć takowego wątku gdy szukałem fraz z tematu być może jakoś inaczej jest to opisane, jeśli byś się natchnął chętnie poczytam

[owczar]

Z tymi różnicami w cenie części między LS430 a GS430 to lekka przesada.

Akurat w przypadku lexusa flagship nie znaczy drogo - poza amortyzatorami - do GS nowe z regulacją twardości koło 1500 sztuka - do LS 3500 sztuka. To jest ta podstawowa różnica. Pozostałe są na podobnym poziomie. Przykładowo podkładka śruby do pokrywy zaworów kosztuje tyle samo do LS-a co do toyoty corolli.

LS430 poliftowy w fajnym stanie można dostać - na pewno w Twoim budżecie. Miałem ten sam dylemat, ale GS-a zdyskwalifikował bagażnik i miejsce z tyłu.

Poza tym to zupełnie inne auta. GS430 ma w sobie coś więcej ze sportowej limuzyny (choć nie jest to BMW). LS to typowy krążownik szos, który potrafi pokazać pazur, ale to raczej auto so statycznej jazdy niż do szaleństw - chociażby przez układ hamulcowy.

Przejedź się jednym i drugim i dopiero wtedy podejmij decyzję. GS430 ma swoje niewątpliwe atuty i kupiłbym go jako drugie auto dla żony

[Adolvo]

podstawa, tak jak napisał owczar, pojechać jednym i drugim.. zupełnie inne auta..

GS mkIII wg mojej subiektywnej opinii to już auto zrobione na modłę niemiecką, auto bardzo diametralnie różniące się charakterem od mkII..
LS to komfort jazdy i klimat wnętrza z zupełnie innej półki..

[jezyk_05]

LS to komfort jazdy i klimat wnętrza z zupełnie innej półki..

Miałem okazję jechać LS460 i po tej jeździe doskonale wiem o czym mówisz, jak dla mnie rewelacja pod każdym względem.

Z tymi różnicami w cenie części między LS430 a GS430 to lekka przesada.

Akurat w przypadku lexusa flagship nie znaczy drogo - poza amortyzatorami - do GS nowe z regulacją twardości koło 1500 sztuka - do LS 3500 sztuka.

Też mi się tak właśnie wydawało, szczególnie po małym research'u cen za różne części wydaje się na pierwszy rzut oka jest bardzo ok, tym bardziej że to auto wyjściowo kosztowało trochę pieniędzy.

Kiedyś się ganiałem po torach czy od świateł do świateł ale te czasy już minęły, teraz priorytetem jest cisza w kabinie i bdb audio. O komforcie nie wspominam, bo myślę że w przypadku przesiadki GS mkII -> LS będzie podobnie jak IS->GS no właśnie tylko czy można porównać mkIII do LS-a ?? pod kątem wyciszenia ? niby nowsza konstrukcja ale klasę niżej

[Pepton]

Witam !

Miałem ten sam dylemat z wyborem co autor wątku przy przesiadce z GS300 MKII. Wystarczyło nie tyle co się przejechać ale usiąść w środku. W mojej subiektywnej opinii GS MKIII jest już "trochę" "yarisowaty" a LS ma jeszcze to "coś". Biorąc pod uwagę fakt ile się cenią GS430 MKII i praktycznie brak ofert GS430 MKIII, w budżecie ok 50 tys. lepszym wyborem i łatwiejszym będzie LS430 po lifcie...

Pozdrawiam

[jezyk_05]

Przejechałem się ls-em, różnica względem gs mkII kolosalna ! Płyniesz w przenośni i dosłownie jeszcze trzeba wskoczyć do gs mk III