RX mkII - Koszt utrzymania oraz zakupu modelu

[LEXluthor]

Święta prawda.

W moim zestawieniu nie napisałem o wymianie przewodów olejowych.
Z tego powodu mój Lex wracał na lawecie. Obecnie mam te wersję poprawioną.

A te przewody to jakaś wada fabryczna? Była akcja naprawcza czy po prostu od któregoś rocznika poprawili przewody?

Pozdro!

[michal_zys]

Święta prawda.

W moim zestawieniu nie napisałem o wymianie przewodów olejowych.
Z tego powodu mój Lex wracał na lawecie. Obecnie mam te wersję poprawioną.

A te przewody to jakaś wada fabryczna? Była akcja naprawcza czy po prostu od któregoś rocznika poprawili przewody?

Pozdro!

Zdecydowanie wada fabryczna. Raczej nie robili akcji serwisowej. Po prostu cichaczem poprawili.
Bez problemu w ASO sprzedadzą Ci poprawione części (to właśnie kupując w ASO zwróciłem uwagę że element jest poprawiony)
Wada jest na tyle upierdliwa, że z biegiem czasu guma zaczyna popuszczać. Będzie dobrze jak zacznie "sikać" cienkim strumieniem.
Gorzej gdy gumowa rura gwałtownie pęknie i silnik nagle wypluje cały olej.
W moim przypadku "sikała" i na parkingu zorientowałem się, że będzie potrzebna laweta.

[LEXluthor]

Dzięki wielkie @michal_zys, kolejne pożyteczne info!

[Andek]

1- Ile kosztował twój Lexus oraz jaka wersja? ----> 6900 euro. RX400h President, listopad 2005
2- Co wymagało naprawy po zakupie w twoim Lexusie oraz czy był po kolizji? ----> Troche pokancerowany na zdarzakach z przodu i z tylu, brak konkretniejszego dzwonu, nie dziala elektryczne skladanie lewego lusterka, jeszcze nie robilem
3- Koszt wymiany części które są obowiązkowe po kupnie (paski, płyny itp)? ----> Zrobilem tylko ogolny przeglad plus olej i filtry, razm ok 180 euro, pasek za 30 tys, podobnie olej w skrzyni, poprzednie wymiany mam udokumentowane fakturami
4- Jakie jest spalanie w twoim lexusie ? ----> srednio z kilku tankowan 10,2 - 10,9 l/100km, komp przeklamuje nieco podajac ok 0,5-0,8 l nizsze wartosci
5- Jakie poniosłeś koszta w związku z naprawami w ostatnim roku użytkowania oraz jakie usterki wystąpiły? ----> auto mam 2,5 miesiaca, poza przegladem wymienionym wyzej, musialem naciagnac reczny i wymienic klocki przod (troche na zapas, mogly pojezdzic) i tyl (zjedzone totalnie), problem byl z lewym tylnym zaciskiem, musialem go wymienic, stad calosc kosztow wyszla ponad 600 euro (nowy zacisk 300 euro od ASO, bo po przygodach z kupowaniem uzywki 2 razy na ebayu po 55-65 euro, w koncu skapitulowalem, wciaz czekam na zwrot kasy za ten szrot)...
Poza tym auto jest genialne i uwielbiam nim jezdzic