Pacjent: IS 200t z 2016 roku wypieszczony wycmokany (olej zmieniany 2 razy do roku, aktualny przebieg poniżej 30k)
Po ok 2 latach od zakupu auta turbina zaczeła świszczeć zdecydowanie głośniej. Najbardziej jest to odczuwalne na zimnym motorze. Naturalnie wiem że turbina sama z siebie lekko świszcze, nie jest to pierwsze auto z turbawką, ale po upływie tych dwóch lat moja turbawka zaczęła chodzić ekstermalnie głośno.
Jestem laikiem, najprostszy powód brzmi mi to na jakąś nieszczelność w układzie doprowadzania powietrza do turbiny? Niestety byłem z tym w ASO (auto jeszcze) i rozkładają ręce kwintując że "te isy już tak mają".
Po nagrzaniu zazwyczaj chodzi normalnie. Strasznie mnie denerwuje to, bo wręcz wstyd mi z garażu wyjeżdzać w takim przypadku.
Czy ktoś miał podobne doświadczenia? Jakieś sugestie? Czy któryś z forumowiczów mieszkających w Warszawie posiada isa 200t i może zechciałby "dać posłuchać" swojego bolidu?
