Lexus ES model 2023

[Tomasz76]

Auto ma 44tys przebiegu i niestety skrzypienia z podsufitki nad głową są coraz głośniejsze. Czy ktoś ostatecznie rozwiązał ten problem w serwisie?

[zUstronia]

Cześć!
Czytam was od dawna, ale dopiero po dzisiejszej jeździe testowej założyłem konto i właśnie piszę na tym forum pierwszy post. 
W maju tego roku miałem możliwość testowania ES 300 BE przez weekend, auto zrobił na mnie duże wrażenie, ale brakowało mi kilku elementów z wersji Prestige (lepsze światła, wentylowane fotele przód z dłuższym siedziskiem, nie mówiąc o westchnieniu do audio ML i kamery 360). We środę trafiłem na ogłoszenie sprzedaży przez jeden z salonów Lexusa wersji Omotenashi z czerwca 2022 roku, a wiec jeszcze z gładzikiem, ale już z dorykowym ekranem, za to bez opcji Lexus link+ w pełnym zakresie. Auto ma przebieg 33 tysiące, było regularnie serwisowane w ASO i oprócz kilku rys i felg które salon przed sprzedażą odda do regeneracji (pierwszy właściciel nie dbał o krawężniki) nie mam się do czego przyczepić. Do auta dostaje zimówki, ale bez kół, bo salon nie dołoży aż tyle do używanego auta.
To nie jest jednak "chwalipost" ale pytanie do Was, doświadczonych użytkowników tego modelu:
Czy w budżecie, którym dysponuje 250 tyś. wynegocjowane cena 240 tyś jest wystarczająco przekonująca, by rezygnować z nowego interfejsu i być może innych modyfikacji? Czy może poczekalibyście na wyprzedaż w październiku, by złapać albo nowsze auto w tej cenie, albo Prestiża+MM, który ma wszystko na czym mi zależy, choć jest w niższej wersji.
Nie przeszkadza mi ani inny układ tunelu środkowego, ani wiek, ani przebieg, natomiast nie wiem, czy wersje od sierpnia 2022 i rocznik 2023 i młodsze posiadają jakieś istotne zmiany (układ hybrydowy, układ jezdny, wyciszenie) oprócz multimediów i Lexus Link-a? Budżet jest sztywny, bo i tak podciągnąłem go od zakładanych 230 tyś na wersję BE wszak mam inne inwestycje na głowie. 
Będę zobowiązany za odpowiedzi, które pomogą mi utwierdzić się w przekonaniu, że jest OK, albo zastanowić się nad ta decyzją raz jeszcze.
 
 
 
 
 

Cześć, ja kupiłem nowy model w wersji Prestige ale niestety bez pakietu MM w cenie 250tyś, zastanów się, bo ceny nowych modeli obecnie są bardzo atrakcyjne. Pozdrawiam

[domeqctr]

Panowie, czy możecie doradzić co lepiej zrobić? Brać polifta czy przedlifta w dobrym pakiecie wyposażenia w cenie 150-170k pln z przebiegiem 50-100k km? Zakładam, że awaryjność jest na tak niskim poziomie, że tu nie będzie różnicy. Auto na codziennie dojazdy w Wawie i sporadyczne wyjazdy, więc trochę nawet bardziej mi się uśmiecha mieć coś, co przy obcierkach nie będzie tak bolało jak nowy;))

[Bart374]

Auto ma 44tys przebiegu i niestety skrzypienia z podsufitki nad głową są coraz głośniejsze. Czy ktoś ostatecznie rozwiązał ten problem w serwisie?

Śmigają do ASO! U mnie poprawiali 3 razy i w końcu im się udało poprawić tą zesrana konstrukcje.

[qubokurek]

Auto ma 44tys przebiegu i niestety skrzypienia z podsufitki nad głową są coraz głośniejsze. Czy ktoś ostatecznie rozwiązał ten problem w serwisie?

U mnie wystarczyła jedna wizyta w serwisie. Podobno niedokręcone mocowanie szyberdachu było powodem moich trzasków. Temat znany w ASO i powtarzalny.

[Konlin]

Auto ma 44tys przebiegu i niestety skrzypienia z podsufitki nad głową są coraz głośniejsze. Czy ktoś ostatecznie rozwiązał ten problem w serwisie?

U mnie wystarczyła jedna wizyta w serwisie. Podobno niedokręcone mocowanie szyberdachu było powodem moich trzasków. Temat znany w ASO i powtarzalny.

Mam 3kkm do pierwszego przeglądu we Wro i też mi hałasuje, liczę że również wystarczy jedna wizyta.

Mam też inny problem - podłokietnik z tyłu hałasuje na dziurach kiedy jest podniesiony. Są tam niby takie gumowe grzybki ale i tak jak podłokietnik lata to się o nie obija i hałasuje. Ktoś coś z tym robił?
I jeszcze jedna rzecz do potwierdzenia - czy wersja Omo powinna mieć fotochromatyczne lusterka zewnętrzne? Mam 99% pewności że mój nie ma a czytałem że powinny być. Wewnętrzne jest ok.

[qubokurek]

Auto ma 44tys przebiegu i niestety skrzypienia z podsufitki nad głową są coraz głośniejsze. Czy ktoś ostatecznie rozwiązał ten problem w serwisie?

U mnie wystarczyła jedna wizyta w serwisie. Podobno niedokręcone mocowanie szyberdachu było powodem moich trzasków. Temat znany w ASO i powtarzalny.

Mam 3kkm do pierwszego przeglądu we Wro i też mi hałasuje, liczę że również wystarczy jedna wizyta.

Mam też inny problem - podłokietnik z tyłu hałasuje na dziurach kiedy jest podniesiony. Są tam niby takie gumowe grzybki ale i tak jak podłokietnik lata to się o nie obija i hałasuje. Ktoś coś z tym robił?
I jeszcze jedna rzecz do potwierdzenia - czy wersja Omo powinna mieć fotochromatyczne lusterka zewnętrzne? Mam 99% pewności że mój nie ma a czytałem że powinny być. Wewnętrzne jest ok.

We Wrocławiu serwisuję swoje auto, więc znają tam temat i skutecznie poprawiają po fabryce. Wydaje mi się, że mam lusterka boczne fotochromatyczne. Przy podłokietniku z tyłu nie zauważyłem u siebie żadnych hałasów. Opuść podłokietnik na dół to będzie cicho

[Tomasz76]

Niestety po prawie dwóch latach i pokonaniu 50tys kilometrów ES zaczyna coraz bardziej skrzypieć w różnych miejscach. Ostatnio przytrafiła się nawet usterka w postaci braku możliwości otwarcia bagażnika. Skończyło się wizytą w serwisie. Obecnie czekam na nowy model Lexusa ES, którego premiera odbędzie się jesienią tego roku. Obecny model powinien już udać się na zasłużoną emeryturę.

[qubokurek]

Niestety po prawie dwóch latach i pokonaniu 50tys kilometrów ES zaczyna coraz bardziej skrzypieć w różnych miejscach. Ostatnio przytrafiła się nawet usterka w postaci braku możliwości otwarcia bagażnika. Skończyło się wizytą w serwisie. Obecnie czekam na nowy model Lexusa ES, którego premiera odbędzie się jesienią tego roku. Obecny model powinien już udać się na zasłużoną emeryturę.

Modele hybrydowe będą dostępne dopiero w 26 roku. Nowy model ma pod koniec tego roku wystartować w dwóch wariantach elektrycznych. Obawiam się, że w następnym modelu ES, będzie widać zauważalny spadek jakości materiałów i ich spasowania w porównaniu z naszymi autami. Taki proces jest widoczny w RX. Zresztą pracownicy Lexusa sami otwarcie to przyznają. Era projektowania samochodów bez ingerencji księgowych dobiegła końca również w Lexusie... Ja w maju odbieram ES i mam nadzieję na równie bezproblemową eksploatację jak miało to miejsce w tym aucie przez 3 lata i 120k km!

[pss]

Era księgowych ?
Lexus skończył się na RX 4 GEN jego FL jeszcze był ok.
ES od początku był Camry z zmienionym znaczkiem, bo szukali czegoś tańszego niż GS.
Tu właśnie zaczęła się era księgowych jak cofali GS'a, wycofywali IS'a i robili nowe generacje.