
Mam pytanie do bardziej ode mnie doświadczonych fanów GS-ów.
Za dwa dni prawdopodobnie kupię Lexusa GS 450h z przebiegiem 175 tys. km, rocznik 2011.
Auto serwisowane jest do dzisiaj w Autoryzowanej Stacji Obsługi, dlatego też wciąż na baterię jest gwarancja.
Cztery miesiące temu przeszło duży serwis (tarcze, klocki przednie, oleje i filtry, olej w dyferencjale, kontrola hybrydy, wycieraczki).
Ma dwa komplety opon, zimowe i letnie, które mają około roku.
W czwartek jedziemy jeszcze do Lexusa na kontrolę.
CarVertical czysty, auto wygląda na bezwypadkowe.
Wszystko działa. Cena to 62 tys. zł.
Nie byłoby problemu, gdyby nie fakt, że przy uruchamianiu przez pierwsze sekundy bardzo hałasuje.
Przeglądając forum, domyślam się, że to bębny VVTi. Wiem, że teoretycznie można z tym jeździć, ale podobno to może się rozsypać i zniszczyć silnik, więc w perspektywie czasu będzie trzeba to naprawić.
Co myślicie o takiej ofercie?
Jakie koszty mniej więcej należałoby doliczyć za naprawę VVTi?
Czy znacie kogoś we Wrocławiu i okolicach, kto mógłby się tym kompleksowo zająć?
Przepraszam z góry za tyle pytań w tym wątku.
Pozdrawiam,
Pawel