Lexus GS300 czy warto przesiadać się z Mercedesa S-Class ?

[janasek]

Jeździsz W220 więc dlatego maniek pisze o LS - to jest ta sama wielkośc/klasa. Ja mam ten sam motor w SC400 jak maniek miał w LS i faktycznie przy bardzo delikatnym traktowaniu potrafi spalić poniżej 9l /100 km przy jednostajnej prędkości 80-100 km/h, przy normalnej jeżdzie ok 12l (taka średnią miałem z wyjazdu do Łodzi ok 600 km) i w mieście te 15l musi łyknąć . Tak wyglądają realia. Jak na 4 litrowe V8 całkiem przyzwoicie.

GS300 mk3 jest udaną konstrukcją, co prawda lepszy wybór to 3,5l V6 pali tyle samo, lepsza dynamika ale niestety trzeba dołożyć 10-15k zł.

Pozdro

[FranusSS]

A czy ktoś może powiedzieć coś na temat wyposażenia w GS300 / 350 ? Myślę, że najpierw kupię GS-a a potem będę myślał nad LS-em

Czyli GS to E-klasa Mercedesa tak ? - coś tego pokroju ?

[maniek_ls400]

A czy ktoś może powiedzieć coś na temat wyposażenia w GS300 / 350 ? Myślę, że najpierw kupię GS-a a potem będę myślał nad LS-em

Czyli GS to E-klasa Mercedesa tak ? - coś tego pokroju ?

Chyba tak można je spozycjonować. Najlepsza metoda to wybrać się do dealera, który ma na placu w komisie i GS i LS. Odbyć rundkę jednym i drugim, pobawić się gadżetami we wnętrzu i podjąć jedyną słuszną decyzję .... LS
Spalanie V6 3.5 vis V8 4,3 raczej pozytywnie Cię zaskoczy przy 4,3 a przy 3,5 zasmuci. No i ten dźwięk gwiżdżącej V8 jak dociąga się do red line.

[FranusSS]

Jak w Lexusach nazywa się ten system " inteligentnego tempomatu " który sam hamuje i przyspiesza przed przeszkodą, oraz jak to jest z obsługą autka bez kluczykowego ( keyless go ).

Pozdrawiam ~~

Widzę nikt się nie kwapi do pomocy poszperałem w necie i odpowiem sobie sam :

- GS300 posiada również specjalne zawieszenie ( dość twarde ),
- nie dużo miejsca z tyłu dla pasażerów,
- w standardzie system keyless go ( bez kluczykowa obsługa autka ),
- bi-xenon,
- pełna elektryka.
- dwu strefowa klima,
- bluetooth ( do telefonu ),
- tempomat itp.

Bardzo bogate wyposażenie w standardzie i jeszcze bogatsze w wersji Prestige, autko na prawdę zachęca.

3.0 litrowa V6 - osiąga 100 km/h w 7,2 s. - co jest dynamiczną jednostką.

Myślę, że jak sprzedam swoją W220 to kupię właśnie Lexusa GS300, pośmigam troszkę i będę myślał o LS430 ( chodź przyznam szczerze, że GS podoba mi się bardziej ).

Może ktoś mi podpowie czy na prawdę jest tak tragicznie z miejscem w GS300 ? Czy mając prawie 190 cm wzrostu ktoś za mną jeszcze da radę usiąść ?

[koza]

System inteligentny kluczyk to bardzo fajna sprawa, np: masz pilota od samochodu w kieszeni podchodzisz do samochodu dotykasz klamkę i auto się otwiera. Odpalasz samochód przyciskiem start/stop. Kluczyk nadal w kieszeni. Wychodzisz z samochodu, dotykasz klamki i auto się zamyka.

Świetna opcja jak masz zajęte ręce albo w zimę, nie szukasz kluczyka i nie ściągasz rękawic żeby nacisnąć przycisk ''Unlock'' ( głupota ale ważna kwestia )

Podjedź do najbliższego ASO Lexus, przejedź się GS'em i zobaczysz czy Ci wygodnie.

Pamiętaj, że Lexus GS to klasa Mercedesa E, BMW 5, Audi A6 itd...

Kup GS, jest to nadal świeży model na rynku - spójrz, że mamy końcówkę 2011r a do tej pory GS przeszedł tylko lifting. Nowy wychodzi 2012r. Będziesz miał nadal aktualne i świeże auto.

Nie wiem czy akurat w tych GS ale jest taki system AVS czyli aktywne zawieszenie z zmienną charakterystyką. Aczkolwiek nie wiem czy GS z tego roku to mają.

Aktywny tempomat nazywa się - ACC

Odnośnie pytania w temacie czy warto ? Ja bez zastanowienia kupiłbym GS zamiast S'ki. Nie patrząc teraz na wyposażenie ale na designe. Mercedes wygląda dość archaicznie przy Lexusie, GS wygląda na dużo bardziej atrakcyjnie i nowocześniej.

http://www.uzywane.lexus-polska.pl/poka ... /740634532 Swietny Lexus na konkretnym wypasie
Pzdr,

[FranusSS]

Nooo fajniutki ten Lexik ale mając 120 tys. na autko bez dwóch zdań był by to Mercedes W221 .

Sprawdziłem sobie właśnie te ACC i wychodzi na to, że również taka nazwa używana jest w VW oraz Hondach - żadnego Lexa mi nie nalazło z ACC, chodź widziałem chyba dwa LS430 właśnie z ACC .

[Artur_Alpida]

Mysle ze S-ka o której piszesz to jest juz designerska -przeszłość. Wczoraj widziałem w komisiew warszawie za 119 tys(nie wiem czy nie netto) nowy typ Ski 320 disel

Mysle ze GS 300 jest ciekawszy od twojej S-ki - masazy raczej tam nie znajdziesz ale ceny to 65-100 tys. Wydaje mi sie ze stylistycznie jest fajny

Jesli strasznie zastanawiasz sie czy wydawac na paliwo 1200 czy 2000 miesiecznie to raczej nie powinienes rozwazać limuzyn . Tak naprawdę róznica w spalaniu to 400 do 1000 miesiecznie i nie powinno to miec znaczenia pry zakupie samochodu.

Mysle ze poprzedni model LS-a - to dopiero porażka(z wyglądu)

Obecny LS -to kota 140 tys w góre - i jest godny uwagi - natomiast jesli wydatki na benzyne sa dla ciebie problemem to raczej odpuśc -bo samochód to nie tylko paliwo - a szkoda patrzyc na spalanie.

Pamietaj ze obecnu GS- własnie przestaje byc produkowany - natomiast mysle ze jest ciekawszy od starej s-ki

I na koniec - jesli mozesz wydac ok 130 tys - poszukaj aktualnej S-ki - mi się naprawde podoba

A

[FranusSS]

" Jesli strasznie zastanawiasz sie czy wydawac na paliwo 1200 czy 2000 miesiecznie to raczej nie powinienes rozwazać limuzyn . Tak naprawdę róznica w spalaniu to 400 do 1000 miesiecznie i nie powinno to miec znaczenia pry zakupie samochodu." - nie rozumiem o co Ci chodzi ... nad niczym się mocno nie zastanawiam gdybym sprzedał auto to już jutro bym jechał po jakiegoś GS300 a to, że nie chce 4.3 V8 nie znaczy, że nie ogarnę V6, która spali mniej. Zakup V8 oznaczało by dla mnie LPG - a nienawidzę LPG w takich fajnych autkach ... dlatego kupię V6, którym będę jeździł na benzie.

Po aktualnym aucie kupię GS300 i będzie git. Widziałem fajne sztuki w cenie 55-65 tys. i tyle mam zamiar przeznaczyć na autko.

To co widziałeś za 120 tys. to mogła być S-ka W221 z 2005-2009 roku potem były już po lifty, które są znacznie droższe.

ps. pisze się " diesel "

[barteg10gg]

Nie wierze w fajną sztukę za 55 tyś..Zupełne minimum to 65 tyś,jeśli mówimy o wersji na Europę,choć i tak ciężko żeby nie wymagał jakiś inwestycji bo na pewno nie będzie miał 70 tyś przebiegu a raczej pod 200 tkm.Pomyśl czy nie lepiej trochę dorzucić(jeśli jest możliwość oczywiście) i kupić coś mniej podjechanego.Koszty eksploatacji GS potrafią być wysokie a przy takich przebiegach coś się pewnie trafi.

[Thorgal1]

Jak w Lexusach nazywa się ten system " inteligentnego tempomatu " który sam hamuje i przyspiesza przed przeszkodą, oraz jak to jest z obsługą autka bez kluczykowego ( keyless go ).

Pozdrawiam ~~

Widzę nikt się nie kwapi do pomocy poszperałem w necie i odpowiem sobie sam :

- GS300 posiada również specjalne zawieszenie ( dość twarde ),
- nie dużo miejsca z tyłu dla pasażerów,
- w standardzie system keyless go ( bez kluczykowa obsługa autka ),
- bi-xenon,
- pełna elektryka.
- dwu strefowa klima,
- bluetooth ( do telefonu ),
- tempomat itp.

Bardzo bogate wyposażenie w standardzie i jeszcze bogatsze w wersji Prestige, autko na prawdę zachęca.

3.0 litrowa V6 - osiąga 100 km/h w 7,2 s. - co jest dynamiczną jednostką.

Myślę, że jak sprzedam swoją W220 to kupię właśnie Lexusa GS300, pośmigam troszkę i będę myślał o LS430 ( chodź przyznam szczerze, że GS podoba mi się bardziej ).

Może ktoś mi podpowie czy na prawdę jest tak tragicznie z miejscem w GS300 ? Czy mając prawie 190 cm wzrostu ktoś za mną jeszcze da radę usiąść ?

a ja ci dodam jeszcze jeden, i tyle s-class ile widziałem (roczniki od 99 do 03 od s320 do s500)to mogę to powiedzieć z pełną pewnością
- nie będzie rdzy na nadwoziu


- mam 180cm i z tyłu nie ma tragedii w mk2 ale s-class jest większa - ja musiałem ustawiać inaczej fotel i kiere jak młodych do ślubu wiozłem ... suknia dużo miejsca zajmuje
- gs jest twardszy ale za to bardziej przewidywalny w zakrętach, S320 ma większa pojemność od mojego ale mniej koni - usztywnienie zawieszenia nic nie daje auto na zakrętach dla mnie (po jeździe moim) jest niestabilne emocjonalnie , ale właściciel eSy skarżył się że mój jest "twardszy", tylko że ja nie boje się zakretów

ogólnie też zauważyłem że zmęczenie środka z wiekiem jest mniej widoczne w lexie niż w mercu ale może to zależy jak kto dba, kolejny problem (duży) to rdza - u mnie nie mam wcale ale mesie to chyba do 2005 żarło strasznie, i awaryjność - jak auto nie bite to nie ma czegoś takiego jak awaryjny lex - zresztą wystarczy poczytać nowy ranking GTU - is w swoje kategorii na czele nie zależnie od rocznika, do tego ls/gs w limuzynach zawsze na czele
miałem fuksa że kupiłem swojego przez przypadek .
miłego szukania sztuki