
Stary czujnik spróbuje jeszcze reanimować bo problem jest taki że dwie z trzech sprężynek(jedna widoczna na ostatnim zdjęciu) całkowicie skorodowały i się rozpadły więc spróbuje coś dobrać z jakiś długopisów:D i cały mechanizm bardzo ciężko chodzi więc spróbuje go dobrze wykąpać w WD40. Jak to nie przyniesie rezultatu to zostanie szukanie używki




Udało się zreanimować czujnik:D. Aby to zrobić należy wyciągnąć najpierw tą okrągłą sprężynkę potem wydłubać uszczelkę(wszystkie elementy na zdjęciu) a następnie pryskać WD40 i ruszać tą śrubą w środku aż zacznie bardzo lekko chodzić. Skorodowane sprężynki można z powodzeniem zastąpić dociętą sprężynką z długopisu. Nawet jak komuś działa sampozimowanie to moim zdaniem raz w roku lepiej to wszystko oczyścić i nasmarować bo jak widać nie jest to mocna strona Lexa. W wolnej chwili wyjmę też działający czujnik z przedniego zawieszenia i zobaczę w jakim jest stanie
