
Może ktoś z poznańskich (lub okolic) maniaków Lexa ma magnes na długim i giętkim wysięgi (specjalne narzędzie do wycągania właśnie śrubek z zakamarków auta), żeby go na kilka chwil pożyczyć (podjadę i na miejscu to się zrobi). Strasznie mnie to wkurza bo hałasuje podczas jazdy w tym profilu.
A może macie jakiś pomysł jak to wyciągnąć (nie mam nawet żadnego druta żeby nim spróbować). Zaraz się chyba

Pozdrawiam