ja na zimę proponuje 205/55 r16 jeśli już trzeba 17" to najlepiej 205/50 r17, oraz 215/45 r17 czy dużo tańsze 225/45/17 pasują. Przy 225 przy skręcie maksymalnym w lewo ociera o nadkole.
Docelowo proponuje zakup całych kół na zimę. Wyginanie gumy co sezon na maszynie jest bezsensowne a przez 2-3 lata zmiany opon na tej samej feldze 17" koła 16" się zwrócą, bo można zmienić koła pod garażem albo w każdym zaprzyjaźnionym warsztacie niekoniecznie wulkanizacji.
opony zimowe czy całe felgi?
-
- Lex Master
- Posts: 2610
- Joined: 21 Sep 2010, o 17:07
- Model Lexusa: Avensis t25 1,8 aut, rx300 2gen.
- Skąd:: Sosnowiec, Będzin
- Location: Sosnowiec, Będzin
- Contact:
- dS
- Lex Master
- Posts: 2799
- Joined: 21 Sep 2010, o 17:30
- Model Lexusa: GS430
- Skąd:: Wołomin
- Contact:
Re: opony zimowe czy całe felgi?
Ja na zimę mam seryjne 17" ze standardową oponą 215/45.kajwoj wrote:No i masz racje pewnie, wymiar wizualny szerokich opon z tylu faktycznie nie rekompensuje tego co wymieniles. A moge wiedziec jeszcze na jakich zimowkach jezdzisz i jak sie sprawuja?
"Nie masz talentu? Zawsze możesz pokazać cycki."
- kajwoj
- Nowy lex user
- Posts: 19
- Joined: 22 Aug 2012, o 17:31
- Model Lexusa: Lexus is200 lift
- Skąd:: Warszawa
- Contact:
Re: opony zimowe czy całe felgi?
Pytalem akurat o konkretny model opony, ze jezdzisz na standardowych to sie domyslilem z poprzednich wypowiedzi 

Dura lexus, sed lexus ;)
- dS
- Lex Master
- Posts: 2799
- Joined: 21 Sep 2010, o 17:30
- Model Lexusa: GS430
- Skąd:: Wołomin
- Contact:
Re: opony zimowe czy całe felgi?
Smigam na Nokianach WR G2. Zrobiłem na nich 2 zimy więc nie są jakieś złe ale rewelacji też nie ma.
"Nie masz talentu? Zawsze możesz pokazać cycki."
- LinkPL
- Lex Maniak
- Posts: 795
- Joined: 9 Nov 2010, o 00:59
- Model Lexusa: RX 500h
- Skąd:: Iłża
- Contact:
Re: opony zimowe czy całe felgi?
Na zimę to tylko drugi komplet felg najlepiej stalowych ... rozmiar opony im węższy (bez przesady) i wyższy profil tym lepiej ... W zimę akurat większą przyczepność uzyska się z większego nacisku na cm2, czyli im większa masa i mniejsza powierzchnia tym lepiej. Weźcie pod uwagę to, że u nas zimy nie są jakieś strasznie śnieżne ostatnio, więc moim zdaniem nie ma co przesadzać.
Opony najlepiej oceniajcie po ilości lameli na bieżniku, im więcej i im głębsze tym lepiej. Lepsza nowa chinka niż 5 letnia markowa opona ... i z tego założenia wychodźcie przy zakupie. Zwracajcie uwagę na twardość gumy, im mniejsza twardość tym gorzej na śniegu. Ale im opona jest twardsza tym dłużej wytrzyma. Chinki mają tendencje do twardnienia, ale dzięki temu są nie do zdarcia, choć z biegiem czasu gorzej się na nich jeździ. Uwagi dotyczą jazdy po śniegu, a takiej będzie może 10 dni, więc dlatego uważam, że nie warto przesadzać. Główne drogi są z reguły czarne, więc nawet jak ktoś dużo jeździ to może na drodze uświadczyć mniej śniegu w zimę niż ktoś kto śmiga przez wioskę, do pracy. Polskie zimówki też są teges, dość miękkie i bieżnik również ok. Im większy klocek z tyłu, tym lepiej. Im głębszy i bardziej poszatkowany tym lepiej ...
Od razu zaznaczę również, że lepiej kupić również tanią chinkę niż bieżnikowaną kartoflankę ...
Ja akurat mam Dunlop sp winter 3d w rozmiarze 215/55R16, takie kupiłem kiedyś razem z felgami, dlatego dojeżdżam, normalnie kupiłbym 205/55R16. Jeździ się lepiej jak na letnich Toyo CF1.
Mam założone na Avensiorze LingLongi Winter Hero i w śniegu idą lepiej jak Dunlopy ... Także tutaj jest totalna loteria, ponieważ cena nie idzie w parze z jakością ...
Chciałbym podkreślić jeszcze jedną rzecz, mianowicie nie widziałem jeszcze karabinu co by sam strzelał, tak samo jest z oponami, żadna sama z zaspy nie wyjedzie. System snow tutaj też w niczym nie pomoże, służy do jazdy po śliskim, ale w tym wypadku jest bezużyteczny. TRC off, Snow off 2 mały gaz i powoli się rusza ... czasami oponę musi obrócić, ale na niskich obrotach szybciej wyjedziemy niż dając w dupsko ... Jak ktoś kiedyś jeździł pustym busem, to wie o czym mówię ...
Pozdrawiam
Link
Opony najlepiej oceniajcie po ilości lameli na bieżniku, im więcej i im głębsze tym lepiej. Lepsza nowa chinka niż 5 letnia markowa opona ... i z tego założenia wychodźcie przy zakupie. Zwracajcie uwagę na twardość gumy, im mniejsza twardość tym gorzej na śniegu. Ale im opona jest twardsza tym dłużej wytrzyma. Chinki mają tendencje do twardnienia, ale dzięki temu są nie do zdarcia, choć z biegiem czasu gorzej się na nich jeździ. Uwagi dotyczą jazdy po śniegu, a takiej będzie może 10 dni, więc dlatego uważam, że nie warto przesadzać. Główne drogi są z reguły czarne, więc nawet jak ktoś dużo jeździ to może na drodze uświadczyć mniej śniegu w zimę niż ktoś kto śmiga przez wioskę, do pracy. Polskie zimówki też są teges, dość miękkie i bieżnik również ok. Im większy klocek z tyłu, tym lepiej. Im głębszy i bardziej poszatkowany tym lepiej ...
Od razu zaznaczę również, że lepiej kupić również tanią chinkę niż bieżnikowaną kartoflankę ...
Ja akurat mam Dunlop sp winter 3d w rozmiarze 215/55R16, takie kupiłem kiedyś razem z felgami, dlatego dojeżdżam, normalnie kupiłbym 205/55R16. Jeździ się lepiej jak na letnich Toyo CF1.
Mam założone na Avensiorze LingLongi Winter Hero i w śniegu idą lepiej jak Dunlopy ... Także tutaj jest totalna loteria, ponieważ cena nie idzie w parze z jakością ...
Chciałbym podkreślić jeszcze jedną rzecz, mianowicie nie widziałem jeszcze karabinu co by sam strzelał, tak samo jest z oponami, żadna sama z zaspy nie wyjedzie. System snow tutaj też w niczym nie pomoże, służy do jazdy po śliskim, ale w tym wypadku jest bezużyteczny. TRC off, Snow off 2 mały gaz i powoli się rusza ... czasami oponę musi obrócić, ale na niskich obrotach szybciej wyjedziemy niż dając w dupsko ... Jak ktoś kiedyś jeździł pustym busem, to wie o czym mówię ...
Pozdrawiam
Link
Last edited by LinkPL on 23 Oct 2012, o 01:00, edited 1 time in total.
How far We can go ...
- klexus
- Lex Master
- Posts: 1713
- Joined: 21 Sep 2010, o 17:01
- Model Lexusa: GS 300
- Skąd:: Silesia
- Location: Śląsk
- Contact:
Re: opony zimowe czy całe felgi?
LinkPl ma tutaj racje czasem Chinka duzo lepsza od nowej z renomowanej firmy, ja moge polecić 205/60R16 DĘBICA FRIGO sprawdzony bieżnik który daje rade w sniegu,
Kiedyś kupiłem nowe fuldy tragedia nie czułem ze mam zimowe opony:(
Kiedyś kupiłem nowe fuldy tragedia nie czułem ze mam zimowe opony:(
- dS
- Lex Master
- Posts: 2799
- Joined: 21 Sep 2010, o 17:30
- Model Lexusa: GS430
- Skąd:: Wołomin
- Contact:
Re: opony zimowe czy całe felgi?
Ja w poprzednim aucie miałem Fuldy Kristall Montero 2 i byłem z nich bardzo zadowolony, w głębokim śniegu spisywały się perfekcyjnie a i w mieście nie było nigdy problemu.
"Nie masz talentu? Zawsze możesz pokazać cycki."
-
- Lex user
- Posts: 97
- Joined: 2 Sep 2012, o 20:22
- Model Lexusa: is250
- Skąd:: grodzisk mazowiecki
- Contact:
Re: opony zimowe czy całe felgi?
Ja tez jeżdziłem na tej Fuldzie co Kolega dS i mam takie sobie zdanie, duzo duzo lepiej jezdziło mi sie na Hankook i*cept RS w standardzie 205/55/16... jakość do ceny bardzo dobra... czasami zapłacic więcej wcale nie znaczy lepiej ...
-
- Lex user
- Posts: 56
- Joined: 1 Feb 2012, o 16:31
- Model Lexusa: is 200 :)
- Skąd:: Krynica-Zdrój
- Contact:
Re: opony zimowe czy całe felgi?
Czy nie bedzie problemu jesli zamiast 205 45 17 założe 205 50 17 na oryginalną felge? Czy niema sensu kombinować?
-
- Lex user
- Posts: 124
- Joined: 30 Oct 2010, o 20:44
- Model Lexusa: GS 450H
- Skąd:: Skoczów
- Contact:
Re: opony zimowe czy całe felgi?
Na początku strony napisano:
" tomekb » 22 paź 2012, o 15:31
ja na zimę proponuje 205/55 r16 jeśli już trzeba 17" to najlepiej 205/50 r17, oraz 215/45 r17 czy dużo tańsze 225/45/17 pasują. Przy 225 przy skręcie maksymalnym w lewo ociera o nadkole."
Pozdr.
" tomekb » 22 paź 2012, o 15:31
ja na zimę proponuje 205/55 r16 jeśli już trzeba 17" to najlepiej 205/50 r17, oraz 215/45 r17 czy dużo tańsze 225/45/17 pasują. Przy 225 przy skręcie maksymalnym w lewo ociera o nadkole."
Pozdr.
Who is online
Users browsing this forum: Amazon [Bot] and 3 guests