Strobujący/padający xenon przedni GS mk2

[Kowal]

Witajcie!

Od długiego czasu miałem taki problem, że jadąc po nierównościach światła przednie bardzo szybko mrugały. Nie była to utrata ciągłości światła, tylko efekt bardziej stroboskopu.

Od dwóch dni niestety problem się pogorszył. W trakcie jazdy co jakiś czas lewe przednie światło strobuje i wyłącza się całkowicie. Powraca po wyłączeniu świateł mijania i ich włączeniu, czasem za drugim razem. Właśnie pokonałem trasę 300km i musiałem ten zabieg wykonywać co kilkanaście/kilkadziesiąt minut.

Czy to kończący się żarnik xenonowy, czy problem tkwi w kloszu ? Mechanik który sprawdzał mi te światła kilka miesięcy temu mówił że do wymiany jest cały klosz, bo uszkodzone są jakieś blaszki z tyłu i nie trzyma się to kupy. Reflektory są stabilnie zamontowane, nie latają, kabli się nie tykam, kompletnie się na tym nie znam.

Pomocy! Czy muszę kupować całą lampę, czy to żarnik, czy to problem z okablowaniem i jego ujściem ?

Pozdrawiam.

[forest]

miałem to samo, kup nowy żarnik.

[Kowal]

Jeden? Czy wymienić od razu komplet?
Jakie polecacie?

[forest]

dwa... jasne że dwa
ja polecam Xenotec, mam 6000K ale zależy jak kto lubi....
ostatnio mi padł (wytrzymał lekko ponad rok) na allegro kupiłem 2 sztuki za 90zl.

wyciągnij stary i sprawdź jaki w GSie musi być żarnik, w ISie jest D2R

objaśniam:
żarniki D2R - do xenonów bez soczewki
żarnik D2S - do xenonów z soczewką

[hydrant23]

ja 3 lata temu wymieniłem jeden i różnicy w kolorze świecenia żadnej ,a świecą oba do tej pory ,w gs2 są D2R

[forest]

no może być że różnicy nie bedzie między starym a nowym, zależy ile ten stary już świeci....
ale za 90zł. - to już machnąłem sobie 2 szt. i ten stary działający żarnik mam na zapas