[all] - Run on Flat Tyre (RFT) warto?

[turmoll]

Witam,

Muszę do swojego Lexa kupić nowe opony zimowe na początek tylko dwie sztuki na tył 225/45R17 (bo przód jeszcze sezon przejeździ ).

Żeby wybrać firmę, czekam na test ADAC 2013/2014. Wybiorę jak zawsze coś co jest polecane i otrzyma najlepszy wynik na śniegu - po tym jak nie mogłem Lexem wyjechać z garażu jak spadł śnieg na obuwiu, w który zaopatrzył Lexa dealer czyli Yokohama W.drive.

Jak kupowałem obuwie do Vectry-C to kupiłem Pirelli Cinturato P7 na lato, zaś na zimę Continental Wintercontact TS830. Z obu jestem bardzo zadowolony. Więc metoda ADAC jest przetestowana.

To o co chcę was spytać, to jest czy warto rozważyć zakup RFT (Run on Flat Tyre). Jakieś wasze doświadczenia?
Zakładam, że większość firm z górnej półki będzie posiadać w swojej ofercie obok standardowych opon także RFT.

Dodam, że rozważam RFT po tym jak żona jadąc Vectra-C na autostradzie złapała gumę (na szczęście na tylnym lewym kole) i wszystko zakończył się szczęśliwie. Opona poszła do śmietnika - oczywiście. Zakładam, że taka RFT po takim zdarzeniu by nadal nadawała się do używania.

/turmoll

[dS]

IMO na zimę runflaty to słaby pomysł głównie dlatego że są dużo twardsze od zwykłej opony. Jazda na takich oponach zimą po przymrożonym błocie pośniegowym będzie równała się utracie uzębienia .

[Biszkopt]

Runflaty są kiepskim pomysłem jeśli masz koło zapasowe. A jak nie masz, no to może Ci trochę pomoże. No bo to jest niby po to, że jak złapiesz kapcia, to możesz trochę na niej pojechać.
Ale potwierdzam, miałem takie na RX8 i komfortu zero.

[BeeMiX]

Runflaty to nędza, strasznie tracisz na komforcie

[andrej7]

Ja mam Runflaty zimowe(205/50/17 kumho), 3 sezony już przelatały i nie ma takiej tragedii jak piszą przedmówcy, oczywiście są odczuwalnie twardsze, rzecz zrozumiała mają wzmacniane boki, ale nawet na 17 spokojnie można sobie śmigać. Jedynym minusem w moim przypadku jest to że nie mam czujników ciśnienia dlatego zanim się spostrzegę że coś nie tak to już opona nadaje się na śmietnik, Ty masz nowszy model więc i czujniki pewnie posiadasz? jeśli tak to nie ma problemu.

[sardzent]

poprawcie mnie jesli sie myle
Ale jesli autko dostosowane jest do RFT to ma czujniki cisnienia w oponach i poniekad od razu to wymusze pompowanie azotem aby uniknac wariujacych odczytow ?

[hydrant23]

do opon typu RFT zazwyczaj jest dostosowane zawieszenie i auto , właśnie ze względu na specyfikę opony , dodatkowo są dość drogie i cięższe od zwykłych, więc jeśli już zamierzasz kupować nowe opony to lepiej trzymać się specyfikacji producenta , a na zimę lepiej jednak mieć w polsce kartofle na felgach ... śnieg , lód , dziury wszędzie....

[turmoll]

Gents,

Dzięki za odpowiedz.Chyba faktycznie nie będę się wygłupiać i kupie zwykłe kapcie. W specyfikacji producenta (o ile mogę uznać instrukcję obsługi auta za specyfikację) jest napisane: 245/45R17 95W
Wątpię czy uda mi się znaleźć oponę zimową w tym rozmiarze o indeksie prędkości W (270km/h) ale V (240km/h) już są do wyboru do koloru.

Raczej, żaden ubezpieczyciel nie powinien mięć żadnej podstawy do NIE wypłaty odszkodowania (w przypadku kolizji) jeśli będę miał niższy index prędkości niż wymagane.

Off topic, nie mam zielnego pojęcia czy mam czujniki monitorowania ciśnienia w oponach. Musze przeczytać instrukcję ale raczej wątpię. Chyba nawet nie ma kontrolki na desce.

pozdrawiam
/turmoll

[hump.O]

Mi ostatnio schodzilo powietrze po rancie felgi i na komputerze pojawil sie blad niskiego cisnienia w oponie przy 1.9 bara.. podjedz na kompresor i spusc troche powietrza.. blad od razu powienin wyskoczyc na kompie.. przekonasz sie czy masz czujnik czy nie

[sardzent]

Jesli o mnie chodzi to na RFT zdecydowalbym sie tylko w letnim komplecie ... chociaz generalnie nie zdecydowalbym sie bo cenie sobie komfort jazdy po polskich drogach, a na zime to rozwazalbym nawet ciut wezsze ale o wyzszym profilu