mk II - RX330 vs RX350 vs RX400h
- kawszyn
- Lex user
- Posty: 26
- Rejestracja: 9 sie 2014, o 00:18
- Model Lexusa: jest Accord i Soul
- Skąd:: Wrocław
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
mk II - RX330 vs RX350 vs RX400h
ktora z wersji silnikowych jest najoszczedniejsza w miescie, ktora najbardziej niezawodna?
jak wyglada eksploatacja hybrydy? czy ewentualny serwis tylko w ASO?
istalacja LPG w 330 i 350 rzeczywiscie bezproblemowa?:)
jak wyglada eksploatacja hybrydy? czy ewentualny serwis tylko w ASO?
istalacja LPG w 330 i 350 rzeczywiscie bezproblemowa?:)
only JDM
-
- Lex Master
- Posty: 1921
- Rejestracja: 29 wrz 2012, o 18:10
- Model Lexusa: gs
- Skąd:: Polandia
- Kontakt:
Re: mk II - RX330 vs RX350 vs RX400h
330 i 400h to są te same silniki .kawszyn pisze:ktora z wersji silnikowych jest najoszczedniejsza w miescie, ktora najbardziej niezawodna?
jak wyglada eksploatacja hybrydy? czy ewentualny serwis tylko w ASO?
istalacja LPG w 330 i 350 rzeczywiscie bezproblemowa?:)
Ogólnie jeździłem 400h i uważam rx'a za nieporozumienie, głośno i to bardzo, nie pali tyle ile się mówi , w zakręcie "lusterkami dotyka drogi", uczucie przelewającej się masy etc, wyleczył mnie skutecznie.
Jeśli SUV w tych pieniądzach to na pewno nie RX
Każdy z nich da się "zagazować" a czy bezproblemowo to już zależy od "majstra".
Jeśli chodzi o SUV to w cenie RX'a można znacznie lepiej wydać te pieniądze
- kawszyn
- Lex user
- Posty: 26
- Rejestracja: 9 sie 2014, o 00:18
- Model Lexusa: jest Accord i Soul
- Skąd:: Wrocław
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: mk II - RX330 vs RX350 vs RX400h
wychodzi na to ze RX to beznadziejny auto serio jest tak zle? gibanie sie na boki....to auto raczej nastawione na wygode, wiec mnie jakos to nie dziwi, ale ze glosno?Yarecki pisze:330 i 400h to są te same silniki .kawszyn pisze:ktora z wersji silnikowych jest najoszczedniejsza w miescie, ktora najbardziej niezawodna?
jak wyglada eksploatacja hybrydy? czy ewentualny serwis tylko w ASO?
istalacja LPG w 330 i 350 rzeczywiscie bezproblemowa?:)
Ogólnie jeździłem 400h i uważam rx'a za nieporozumienie, głośno i to bardzo, nie pali tyle ile się mówi , w zakręcie "lusterkami dotyka drogi", uczucie przelewającej się masy etc, wyleczył mnie skutecznie.
Jeśli SUV w tych pieniądzach to na pewno nie RX
Każdy z nich da się "zagazować" a czy bezproblemowo to już zależy od "majstra".
Jeśli chodzi o SUV to w cenie RX'a można znacznie lepiej wydać te pieniądze
czytalem sporo opinii, ale w wiekszosci byly bardzo pochlebne, a tu zonk heh
skoro RX tak Ci nie lezy, to jaki inny SUV jest wg Ciebie wart 'tych' pieniedzy?
only JDM
-
- Lex user
- Posty: 233
- Rejestracja: 4 lis 2010, o 11:52
- Model Lexusa: RX
- Skąd:: ***
- Kontakt:
Re: mk II - RX330 vs RX350 vs RX400h
Kazdy ma inne odniesienie do tematu i powie Ci co innego, dam Ci dobra rade jezli szukasz auta i nie potrzebujesz go kupi na juz, przejedz sie po komisach, salonach przejedz sie danym autem np: RX badz X3 Q5 czy np: XC60 wyjedz na miasto, droge szybkiego ruchu, porownasz sobie auta i bedziesz wiedzia co najlepiej wybrac.
-
- Lex Master
- Posty: 1921
- Rejestracja: 29 wrz 2012, o 18:10
- Model Lexusa: gs
- Skąd:: Polandia
- Kontakt:
Re: mk II - RX330 vs RX350 vs RX400h
Oczywiście, że masz rację, ale porównałem RX400h salonowy oryginał, serwis w ASO 70K chcieli za niego i takie wysnułem wnioski, poza tym to auto już trąca myszką i te pieniądze to jakiś żart.MączeK pisze:Kazdy ma inne odniesienie do tematu i powie Ci co innego, dam Ci dobra rade jezli szukasz auta i nie potrzebujesz go kupi na juz, przejedz sie po komisach, salonach przejedz sie danym autem np: RX badz X3 Q5 czy np: XC60 wyjedz na miasto, droge szybkiego ruchu, porownasz sobie auta i bedziesz wiedzia co najlepiej wybrac.
Bo to auto powinno kosztować 40K ( hybrydowe) na obecną chwilę wtedy bym powiedział - da się żyć.kawszyn pisze: wychodzi na to ze RX to beznadziejny auto serio jest tak zle? gibanie sie na boki....to auto raczej nastawione na wygode, wiec mnie jakos to nie dziwi, ale ze glosno?
czytalem sporo opinii, ale w wiekszosci byly bardzo pochlebne, a tu zonk heh
skoro RX tak Ci nie lezy, to jaki inny SUV jest wg Ciebie wart 'tych' pieniedzy?
Nie myl pojęć, bo takie Volvo XC90 które się nie buja jest 2 x bardziej komfortowe, znacznie cichsze, większe itd,itd i jest tańsze w zakupie z drugiej ręki.
Zatem bujanie to nie jest komfort, tylko stara konstrukcja itd.
W rx400H hałas podczas przyspieszania oraz przy stałej prędkości przekraczającej 110km/h jest nie do zaakceptowania w tej klasie aucie.
To jest moje oczywiście zdanie, każdy ma prawo je mieć, wiem tylko że jechałem kupić to auto i gdybym to zrobił poczułbym się bardzo oszukany ( za te pieniądze), na szczęście rozsądek wziął górę
- kawszyn
- Lex user
- Posty: 26
- Rejestracja: 9 sie 2014, o 00:18
- Model Lexusa: jest Accord i Soul
- Skąd:: Wrocław
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: mk II - RX330 vs RX350 vs RX400h
chce lexusa, zaczalem od LS, ale zona sie boczy, wiec zjechalem z ambicjami do RX, ale z tylu glowy caly czas mialem XC90. volvo jednak ponoc ma problemy ze skrzynia biegow i jest bardziej plastikowe w srodku. zalezy mi na mega wygodnym, ale i malo awaryjnym aucie ze sporym bagaznikiem. chcialbym aby bylo to auto klasy premium, jedno z tych wiekszych. naczytalem sie fajnych opinii nt RX mk II.
poza XC90, co Twoim zdaniem jest lepsza propozycja alternatywna do RX?
poza XC90, co Twoim zdaniem jest lepsza propozycja alternatywna do RX?
only JDM
-
- Lex Master
- Posty: 1921
- Rejestracja: 29 wrz 2012, o 18:10
- Model Lexusa: gs
- Skąd:: Polandia
- Kontakt:
Re: mk II - RX330 vs RX350 vs RX400h
Nie wiem bo wieloma suvami nie śmigałem ale wiem, że xc90 jest ogromne, komfortowe i ciche.kawszyn pisze:chce lexusa, zaczalem od LS, ale zona sie boczy, wiec zjechalem z ambicjami do RX, ale z tylu glowy caly czas mialem XC90. volvo jednak ponoc ma problemy ze skrzynia biegow i jest bardziej plastikowe w srodku. zalezy mi na mega wygodnym, ale i malo awaryjnym aucie ze sporym bagaznikiem. chcialbym aby bylo to auto klasy premium, jedno z tych wiekszych. naczytalem sie fajnych opinii nt RX mk II.
poza XC90, co Twoim zdaniem jest lepsza propozycja alternatywna do RX?
Jedziesz jak osobówką, pozycja za kierownicą ok itd. RX niestety odbiega dość mocno pod każdym względem mimo, że jest droższy.
Dla mnie to xc90 miażdży RX'a pod każdym względem.
Masz 7 osób do zabrania nie ma problemu w Volvo, bagażnik, że wchodzi pół mieszkania .
Nie no to dla mnie są auta zupełnie innej klasy i tyle.
Jak zacząłeś od LS to masz problem bo ciężko będzie zadowolić siebie jakimś innym autem nie dokładając sporo $$$.
-
- Lex user
- Posty: 106
- Rejestracja: 22 lip 2011, o 16:12
- Model Lexusa: RX400h - był. Ale się zbył.
- Skąd:: Katowice
- Kontakt:
Re: mk II - RX330 vs RX350 vs RX400h
To ja napisze prawde:
RX400h - samochod skonstruowany na bazie RAV4. Oczywiscie wyrosl z biegiem czasu.
Cisza: na miescie nie ma cichszego. Zadne XC90 nii bedzie cichsze. Na miescie. Poza - tu juz pojawia sie szum. Tak samo przy duzym przyspieszeniu - dzwiek jest dosyc donosny ale akceptowalny. Ogolnie samochod nastawiony na komfort - dobre siedzenia, swietne z tylu, troche miekki ale dosc pewnie trzyma sie drogi.
Dramatyczny uklad kierowniczy. Srednie hamulce - a to dlatego ze pierwsza faza hamowania jest realizowana silnikami, druga dopiero klockami i jest nagly wzrost sily hamowania czasami. Niewyczuwalny ABS - calosc sterowana elektrycznie.
Swietny samochod na wakacyjne wypady rodzinne - taki po kilka tysiecy km, jak ktos chce objechac Ukraine czy np. na NordKap skoczyc. Nie meczacy w dluzszej trasie.
XC90 - dla mnie absolutnie bezplciowe auto. Jezdzilem dieaslem (mocy przybywaj) oraz poprzecznym V8. Niby wszystko ok, ale do idealu daleko. Jedyne co pamietam to damski glos w slupku drzwiowym - "naladuj akumulator". Kurna nowy byl! Fatalne plastiki, dosc dobre zawieszenie. NIe jest demonem predkosci. Duza przestrzen bagazowa.
Jeeep Grand Cheeroke - milem co prawda ZJ i WK ale jezdzilem wszystkimi. ZJ - dla mnie ideal auta uterenowionego ponizej 2000 roku. Mega wygodny, mega praktyczny. Samochod w ktorym nikomu nie chcialo sie scigac.
BMW X5 - SUV ktorym sie jezdzi jak osobowka. Dosc maly bagaznik, tylna kanapa dosc twarda. Moj akurat to nietypowa dosc wersja, ale to najlepszy samochod jaki posiadalem do tej pory w moim zyciu. U mnie ma dozywocie. Mimo kilku mankamentow - nie ma sobie rownych.
Land Cruiser 120. Wołek. 3 litry dieasla ktore pala duzo ON i nie jada. Fatalny uklad hamulcowy. W recznych skrzyniach slabe sprzeglo. Robi w terenie. Ma niesamowicie zawyzona wartosc rynkowa. Psuje sie non stop ale opinia robi swoje. Pojemny.
Land Rover Discovery IV - Masa miejsca, pneumatyka w ramach wygody. Koniec zalet jak dla mnie. Indyjski wyrob z Chinska elektronika zaprogramowana przez Pakistanczykow. Kilka razy bym sie tym przejechal poza droge bo auto zaczynalo cos robic… Gdyby nie to, w sumie auto na srednio wyzszym poziomie.
X3 - dla 2 osob - tylna kanapa nieuzyteczna. Zwykla deska obita skora. Nowa wersja swietna ale dosc droga.
X1 - glosny. Jezdzi bardziej jak gokart niz SUV. Sciema na miasto.
Hummer H3 - Sciema, ale pozytywna. Plastikowe blotniki ( tanio sie wymienia jak sie potargaja na drzewach). Srednio duzy bagaznik, dosc ciasne wnetrze. W terenie zostawial za soba bez trudu HDJ 80 czy Jeepa. Tani w naprawach, ale nieekonomiczny. Swietny reduktor 4:1, katy natarcia. Najlepszy w zimie ze wszystkich jakie mialem.
Kilka pomniejszych ktorymi jezdzilem a nei warto opisywac pominalem. Np. LC V8. Jakbys chcial cos wiecej wiedziec to pytaj.
PS
Nie jezdzilem Tuaregiem bo mi sie nie podobal ale kumpel mial V10 i sobie bardzo chwalil.
PS2.
RX400h zajal pierwsze miejsce w kategori niezawodnosci w USA w rocznikach 2007-2009 z tego co pamietam.
RX400h - samochod skonstruowany na bazie RAV4. Oczywiscie wyrosl z biegiem czasu.
Cisza: na miescie nie ma cichszego. Zadne XC90 nii bedzie cichsze. Na miescie. Poza - tu juz pojawia sie szum. Tak samo przy duzym przyspieszeniu - dzwiek jest dosyc donosny ale akceptowalny. Ogolnie samochod nastawiony na komfort - dobre siedzenia, swietne z tylu, troche miekki ale dosc pewnie trzyma sie drogi.
Dramatyczny uklad kierowniczy. Srednie hamulce - a to dlatego ze pierwsza faza hamowania jest realizowana silnikami, druga dopiero klockami i jest nagly wzrost sily hamowania czasami. Niewyczuwalny ABS - calosc sterowana elektrycznie.
Swietny samochod na wakacyjne wypady rodzinne - taki po kilka tysiecy km, jak ktos chce objechac Ukraine czy np. na NordKap skoczyc. Nie meczacy w dluzszej trasie.
XC90 - dla mnie absolutnie bezplciowe auto. Jezdzilem dieaslem (mocy przybywaj) oraz poprzecznym V8. Niby wszystko ok, ale do idealu daleko. Jedyne co pamietam to damski glos w slupku drzwiowym - "naladuj akumulator". Kurna nowy byl! Fatalne plastiki, dosc dobre zawieszenie. NIe jest demonem predkosci. Duza przestrzen bagazowa.
Jeeep Grand Cheeroke - milem co prawda ZJ i WK ale jezdzilem wszystkimi. ZJ - dla mnie ideal auta uterenowionego ponizej 2000 roku. Mega wygodny, mega praktyczny. Samochod w ktorym nikomu nie chcialo sie scigac.
BMW X5 - SUV ktorym sie jezdzi jak osobowka. Dosc maly bagaznik, tylna kanapa dosc twarda. Moj akurat to nietypowa dosc wersja, ale to najlepszy samochod jaki posiadalem do tej pory w moim zyciu. U mnie ma dozywocie. Mimo kilku mankamentow - nie ma sobie rownych.
Land Cruiser 120. Wołek. 3 litry dieasla ktore pala duzo ON i nie jada. Fatalny uklad hamulcowy. W recznych skrzyniach slabe sprzeglo. Robi w terenie. Ma niesamowicie zawyzona wartosc rynkowa. Psuje sie non stop ale opinia robi swoje. Pojemny.
Land Rover Discovery IV - Masa miejsca, pneumatyka w ramach wygody. Koniec zalet jak dla mnie. Indyjski wyrob z Chinska elektronika zaprogramowana przez Pakistanczykow. Kilka razy bym sie tym przejechal poza droge bo auto zaczynalo cos robic… Gdyby nie to, w sumie auto na srednio wyzszym poziomie.
X3 - dla 2 osob - tylna kanapa nieuzyteczna. Zwykla deska obita skora. Nowa wersja swietna ale dosc droga.
X1 - glosny. Jezdzi bardziej jak gokart niz SUV. Sciema na miasto.
Hummer H3 - Sciema, ale pozytywna. Plastikowe blotniki ( tanio sie wymienia jak sie potargaja na drzewach). Srednio duzy bagaznik, dosc ciasne wnetrze. W terenie zostawial za soba bez trudu HDJ 80 czy Jeepa. Tani w naprawach, ale nieekonomiczny. Swietny reduktor 4:1, katy natarcia. Najlepszy w zimie ze wszystkich jakie mialem.
Kilka pomniejszych ktorymi jezdzilem a nei warto opisywac pominalem. Np. LC V8. Jakbys chcial cos wiecej wiedziec to pytaj.
PS
Nie jezdzilem Tuaregiem bo mi sie nie podobal ale kumpel mial V10 i sobie bardzo chwalil.
PS2.
RX400h zajal pierwsze miejsce w kategori niezawodnosci w USA w rocznikach 2007-2009 z tego co pamietam.
- lotsy
- Nowy lex user
- Posty: 10
- Rejestracja: 27 lis 2014, o 22:46
- Model Lexusa: RX400h
- Skąd:: Dąbrowa T
- Kontakt:
Re: mk II - RX330 vs RX350 vs RX400h
Nie wiem ,czy temat już się nie zestarzał ale RX mam od grudnia 2014 no więc coś już wiem w sprawie. Wcześniej miałem kilka golfów, rovera 400, peugoty 307 i 308 kombi, to jest mój pierwszy suv. Jeśli idzie o ciszę to w mieście jest super (nawet jak jadę na spalinach to pasażerowie często pytają czy jedziemy na prądzie ), faktycznie nieco gorzej poza miastem przy większych prędkościach - zwłaszcza przy ostrzejszym przyspieszaniu. Już po rozpędzeniu do 140 - 160, przy jeździe ze stała prędkością jest ok, w zasadzie , bo przeszkadza mi pewien hałas ale to szumią zimówki zwłaszcza na suchym asfalcie, mam nadzieję, że jak założę letnie to będzie ciekawiej. Hałas silnika? - to nie jest trolejbus (wbrew literce "h" w nazwie) no wiec coś musi być słychać, jak dla mnie to nawet przy przyspieszaniu jest dość fajne burczenie (małolaty specjalnie majstrują przy wydechach, żeby było głośniej! i poważniej?) i to mi w niczym nie przeszkadza. Co do bujania - to nie jest yamaha czy inna szlifierka no więc nie wchodziłem w zakręty żeby lusterkami skrobać po asfalcie - ale jest komfortowo (preferuję zdecydowany styl jazdy, chociaż żona twierdzi, że rxem jeżdżę spokojniej - przestałem się śpieszyć ). I przednie siedzenia i tylne jest super - bez różnicy. Zanim zdecydowałem się na rxa to sprawdzałem x3, x5 (w tym przedziale cenowym to toporne, przereklamowane tłuczki, nawet w moich peugotach 307 i 308 były lepsze kokpity), murano (fajny, 2 kamerki, nieźle się prowadzi ale za głośny! no i słabiej wyposażony), nie jeździłem volvo xc bo trochę się zniechęciłem opiniami, że to już nie to legendarne volvo. No i mam rx-a, wersja europejska, dzięki elektrycznym silnikom od startu ma spore przyspieszenie pomimo swojej wagi. O spalaniu nie będę się wypowiadał bo "trochę" pali, chociaż np w mieście w korkach hybryda to fajna sprawa. Od dłuższego czasu bije się z myślami co do lpg. Niby nie problem ale problemem jest znalezienie dobrego, odpowiedzialnego warsztatu. Fajnie piszą o lpi ale raz że drogi a po drugi - nie ma instalacji do lexusa.
- MPower
- Lex user
- Posty: 136
- Rejestracja: 20 cze 2011, o 17:05
- Model Lexusa: LS400
- Skąd:: lubuskie
- Kontakt:
Re: mk II - RX330 vs RX350 vs RX400h
Trochę miałem okazję przez ostatni miesiąc jeździć RX350 i LS460. Ogólnie i jednym i drugim samochodem zrobiłem kilka tys. km zarówno jako kierowca jak i pasażer. Ciężko porównać ze sobą te samochody. Na pewno LS jest cichszy i bardziej komfortowy. Jednak do codziennej jazdy RX350 wydaje mi się lepszy. Łatwiejsze wsiadanie/wysiadanie z samochodu. Osiągi zdecydowanie wystarczają do dynamicznego przemieszczania się. Generalnie siadając pierwszy raz do LS460 spodziewałem się "kosmosu" . Zastrzeżeń do auta żadnych nie mam, ale porównując z LS400 myślałem, że będzie przepaść - tak nie jest.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość