
Co do wcięć do reduktora, są one bardzo widoczne, także z łatwością wylookasz jak coś. Odkręcając pokrywę zbiornika, nic nie mogłeś zrobić, jedynie sciągnąć konektor od cewki, wtedy by wcale nie chodził na gazie, bo zawór by się nie otwierał

nie wiem jak do końca to się prawidłowo nazywa !!!! a MKII mi się wizualnie nie podoba!!!agiless wrote:Mixer to mixer, ale reduktor, to ewentualnie parownik. Czytając początek postu myślałem, że jeździsz z II gen.
Dolej ponownie, a za chwilę się przekonasz. Wiecznie rozchodzić się po układzie nie będzieinfidel wrote:Rozeszło sie po układzie,czy wycieka?
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest