Ja do gazu nic nie mam. W poprzednim IS miałem, spoko, było dużo taniej. Jeździło tak samo. Płaciło się mniej, fakt, przy gazie jest ciut więcej roboty. A to filterek, a to coś tam. Ale to pierdółki. Ale tam już miałem założony jak kupowałem. W obecnym nie mam i nie montuje. Ale ... jak robię 10-12tys rocznie...to nie widzę po prostu sensu. Wydać te 4tys na instalację która mi się zwróci za 4 lata....kiedy już samochodu nie będę miał

Ale jak ktoś robi dużo więcej rocznie to czemu nie? Nie rozumiem też oburzenia ludzi, że w niektórych autach nie wypada instalować. Ja tam widzę czasem Porshe czy inne "wyjątkowe" okazy z zamontowanym gazem i jakoś nie widzę z tym problemu...
Co do spalania, to ja dodam jeszcze jeden aspekt...sprawność samochodu. Mam porównanie, IS 200 99r trochę zdezelowany i IS200 04r. Trasy wykonywałem identyczne. I miejskie i poza miastem. 99r. najmniej spalił mi jakieś 10,2l ale to testowałem na jak mało mogę zejść. I uważałem że tak ma być. wyniki rzędu 12l to była norma. Ale jakie było moje zdziwienie jak zacząłem jeździć tym z 04r. Pierwsza trasa i 8,7l. Nigdy nie przekroczyłem 10l. Ale przyznaję, że ja nie szaleję. Najmniej na razie miałem 8,2l. Sama trasa, latem, maksymalnie jechałem może 120km/h ale średnia wiadomo, że wyszła na pewno dużo niższa. Ostatnia trasa, po polskich drogach, ale praktycznie zero świateł, też nie za szybko to 8,5l. W tym z 99r. to po prostu nie do osiągnięcia. 04r gdy lecę ekspresem, więcej niż 120km/h ale tak do 140km/h spalanie jest trochę ponad 9. Gdybym szalał, 160km/h i więcej to już robi się wir w baku. Ale to raczej wiecie jak to działa
