jarszu wrote:A może ozonem ?
Robiłem w innym aucie, sprawdziło się.
50 zł za 1/2 godziny.
Ważne aby wydajność wytwornicy była wysoka.
Mankament - nie ma mozliwości spłukania scianek przewodów nawiewowych, tak, jak to mamy przy piance.
Niezbędny zakup i załozenie nowego filtra p.pyłkowego po dezynfekcji.
to jest jedna z rzeczy które trzeba wykonać przy czyszczeniu auta i klimy ... ja to robię jeszcze inaczej (50pln to zdzierstwo ... ozonator kupisz za 300-400pln i jak masz 2 auta na stanie to szybko Ci się zwróci)
ja co prawda pożyczam ozonator ale włączam go na całą noc w garażu - efekt jest super - czyli nie ma żadnych bakterii w samochodzie (tego akurat nie widać/czuć) ale pachnie w aucie jak przed burzą - cool uczucie.
Sam ozonator nie może pracować przez cała noc a więc w garażu podłączam go do elektronicznego wyłącznika, ustawiam go na 45min pracy i 15min odpoczynku - w samochodzie włączam nawiew na połowę i do akumulatora prostownik. Po takiej nocy w aucie jest super ale to nie jedyna rzecz jaką trzeba zrobić ... trzeba wyczyścić też całe nawiewy - a jak jest naprawdę źle (nadal śmierdzi) to znaczy że mamy zagrzybiony parownik - i miałem kiedyś taki preparat którego teraz nie mogę nigdzie na necie odszukać ale ten preparat wstrzykiwało się (długa cienka rurka była z nim) do tego wężyka z której wypływa woda z parownika w komorze silnika (u mnie od strony pasażera koło sond lambda) ostry preparat ale to jedyne wyjście żeby nie rozbierać auta i wyciągać parownika. Jak znajdę to dopiszę. te 3 rzeczy + nowy filtr i nie ma prawa śmierdzieć ani przez chwilę (no chyba że zdechł gdzieś szczur pod autem)
http://lexus-forum.pl/viewtopic.php?f=86&t=8457
steam: aegirsson1, https://www.facebook.com/InsomniaSystem/