A tu akumulator daje radę długo kręcić choć widać, że już jest słaby.
Z kolei w mitsubishi przerabiałem identyczny problem. Rano zawsze ciężko odpalał- też już podejrzewałem akumulator. Zabrałem na noc do domu, naładowałem na full. Rano kręcił jak głupi i nadal ciężko odpalał. Okazało się, że wtryskiwacze LPG puszczają gaz do kolektora i auto jest z rana zalewane dwoma paliwami. Zanim przepalił LPG nie mógł odpalić. Co ciekawe, lepiej odpalał w trybie awaryjnym na LPG.
Jest sposób żeby się przekonać czy to to. Przed zgaszeniem auta wieczorem odłączamy elektrozawór przy butli. Czekamy aż auto przełączy się na PB i wtedy gasimy. Można po zgaszeniu podłączyć elektrozawór. Rano powinien odpalić od strzała. To dość częsta przypadłość jeśli ktoś stosuje precyzyjne wtryskiwacze i filtry FL słabej jakości i bez odstojnika. Ja już tego błedu nie popełniam
