Page 2 of 2
Małe pytanko do was
Posted: 6 Mar 2017, o 08:50
by One Fifty
ArtIS wrote:Parkowanie zawsze na P tak samo jak zasada zmiany biegów. Mianowicie chodzi o to, by przełożenia (z P na R lub z P na D) dokonywać tylko na PEŁNYM ZATRZYMANIU.
Takie wrzucanie D muskając pedał hamulca nie wróży wielu lat bezawaryjności także uczulam.
Święta prawda, chodzi jednak o wrzucanie z R na D i z D na R. Na P zawsze się stoi.

Re: Małe pytanko do was
Posted: 6 Mar 2017, o 10:52
by NaIS
Na światłach/skrzyżowaniu używamy zawsze D. P jak parkujemy. N podczas holowania, ewentualnie podczas dużych korków, szczególnie w upalne lato. A ręcznego warto użyć od czasu do czasu, chociażby ze względów eksploatacyjnych. Pod górkę ręcznego używamy obowiązkowo.

Małe pytanko do was
Posted: 6 Mar 2017, o 19:14
by ArtIS
NaIS wrote:Na światłach/skrzyżowaniu używamy zawsze D. P jak parkujemy. N podczas holowania, ewentualnie podczas dużych korków, szczególnie w upalne lato. A ręcznego warto użyć od czasu do czasu, chociażby ze względów eksploatacyjnych. Pod górkę ręcznego używamy obowiązkowo.

A ja mam "ręczny" w nodze.... i co teraz

Swoją droga mając automat ktoś rusza z ręcznego?!
Re: Małe pytanko do was
Posted: 6 Mar 2017, o 20:04
by NaIS
ArtIS wrote:A ja mam "ręczny" w nodze.... i co teraz

Oj tam, oj tam ... wiadomo o co chodzi
ArtIS wrote:Swoją droga mając automat ktoś rusza z ręcznego?!
Jeszcze mi się nie zdarzyło.
Małe pytanko do was
Posted: 6 Mar 2017, o 20:49
by ArtIS
Fajny nick

konstrukcja wyglada znajomo ^^
Re: Małe pytanko do was
Posted: 6 Mar 2017, o 20:52
by Kafecz
Ja nie moge zaciaganc recznego

. Mam za to hold-a

Re: Małe pytanko do was
Posted: 12 Jun 2017, o 23:55
by Chrispts@wp.pl
Podobno powinno się najpierw zaciągnąć nożny, a później na pozycje P, ponoć gdy najpierw zaciągniemy nożny to skrzynia w pozycji P wyczuwa, że hamulce są zaciśnięte i nie angażuje się tak mocno w unieruchomienie samochodu co przekłada się na jej mniejsze złożycie.
Małe pytanko do was
Posted: 14 Jun 2017, o 08:38
by ArtIS
Tez tak słyszałem aczkolwiek tak nie robię

. Na razie jest spokój choć są rożnego rodzaju porady na świecie. Pytanie tylko czy ktoś uzna auto za środek transportu a nie szklany kieliszek który trzeba przesadnie pucowac i lekko trzymać aby się nie potłukł
