Lexus - Forum

Ja też bym wybrał LFA od zamiast Lambo czy Ferrari z prostego względu u mnie w mieście są 2 sztuki Ferrari Enzo (czarne i czerwone), jedna California, i nie liczyłem nawet ile F430 oraz chyba 2 Murcielago. A LFA dłuuugo nie bedzie żadnego o ile w ogóle kiedys spotkam.
Jednakże jesli miałbym wybierać między Pagani Zonda a LFA to jednak bym sobie odpuscił japończyka. Tak jak Forest piszesz każde auto znajdzie potencjalnego nabywce myślę że jak by Lexus zrobił 5szt. LFA i pucił je za 2mln $ sztuka to też by je sprzedali, zawsze znajdzie sie 5 napaleńców na takie auto.

LFA jest dopracowany w kazdym milimetrze i to widac ze jest zaprojektowany by byc najlepszy ciekawe czy inne japonskie marki odpowiedza na to wyzwanie, ale i tak niepozalowalbym sobie GTRa mialem okazje w mnim siedziec i powiem wam tak ta moc to wyzwanie szczegolnie jak jest przerobiony przez 4turbo

tak, tylko LFA jest dopracowany a GTR bez upgrade za 30 lub 60 tyś zł niszczy sam siebie - a dokładnie skrzynie biegów. Tutaj dziwi podejście nissana. Wypuszczają model flagowy, nastepce legendy o naprawde nieprzeciętnych osiągach i jednocześnie mimo że wszyscy wiedzą o słabej konstrukcji skrzyni biegów nissan tego nie poprawia. OK - osobe wywalającą 400 tyś na GTR pewnie stać na upgrade za 30 i więcej tyś ale mysle że jakby to zrobił nissan fabrycznie to nie kosztowało by to nawet 30 tyś a nabywca dostawałby lepiej dopracowany produkt.
A tak idiotyczne podejście do sprzedaży przez nissana (kupując model 2010 można mieć oprogramowanie skrzyni 2008 choć serwisy już dawno wgrywają nowsze - kompletna paranoja) czy też gwarancji (nissan nie uznaje gwarancji na swój torowo wyścigowy samochód jeżeli wewnętrzny GPS samochodu zanotował że usterka powstała na torze wyścigowym). Albo np nie uznaje gwarancji jeżeli do usterki doszło na skutek przegrzania oleju w skrzyni biegów a olej w seryjnym GTR można przegrzać (jak ktoś pisał) na kilku kilometrach publicznej drogi do Piaseczna.
GTR ma imponujący potencjał w który trzeba zainwestować, dobrą cene za serie ale fabrycznie jest produktem niedoje....m. Kosztuje połowe tego co np Prosiak GT2 ale w utrzymaniu jest kilka razu droższy i znacznie bardziej awaryjny. Nie ma też prestiżu "ceny" LFA. Nie wiem na ile uzasadnianie ceny technologią jest prawdziwe- myśle że tylko częściowo (coś jak Veyron) ale LFA trafia w klase odbiorców droższych ferrari a nie nabywców GTR-a. A to że na torze samochody po 500KM i więcej wszystkie w zasadzie jeżdżą podobnie - to już fizyka której granice osiągnieto i tu sie niewiele da zmienić. Samochody tak naprawde róznicuje to jak bedą sie rozpędzac na prostych miedzy zakrętami bo zakręty przy podobnej masie i podobnych oponach przejadą podobnie i zawsze nie na pełnej mocy bo guma ich nie utrzyma.
Pamietajcie że GTR jest następcą skyline który w wersji cywilnej jest bardzo popularną taksówką. Może dlatego jest cenowo bliżej ludu. LFA nie jest nastepcą taksówki w żadnej wersji, nie ma takich korzeni. Jest demem technologicznym z dopuszczeniem do ruchu. Ekskluzywną zabawką dla wybranych a nie samochodem który w salonach w USA ma sie od ręki. To inna liga choć osiągi zbliżone.

Kolega wobat ma wg mnie 100% racji

Należy jeszcze wspomnieć że LFA nie jest do końca autem seryjnym takim jak GT-R. Owszem jest za takie uznane bo spełnia podstawowy wymóg tj. 500 wyprodukowanych sztuk, ale jest bardziej autem unikatowym , stąd też jego wygórowana cena. Gdyby LFA wychodziły z linii produkcyjne jak bułki z pieca to na pewno był by tańszy.

Dwa sportowe auta o różnym przeznaczeniu i innej technologii.

Chociaż fakt faktem w LFA brakuje mi trochę zadziorności hmmm... muszę to jakoś przeżyć

Nie oszukujmy się GTR miażdży LFA. Blisko sekunda różnicy do setki na rzecz GTR-a. Lexus lżejszy, V10 i niemalże 4 sek. do setki. trochę dużo. Za trzy krotnie mniejszą cenę można mieć Nissana który robi co chce z LFA.

Jeśli miażdży to dlaczego jest wolniejszy o 10s na Nurburgringu? GT-R ma lepszy sprint bo ma silnik podwójnie doładowany i napęd na 4 koła a to dość znaczna przewaga przy sprincie. Jeśli jednak porównać właściwości jezdne to GT-R pozostaje w tyle za LFA.

dS pisze:Jeśli miażdży to dlaczego jest wolniejszy o 10s na Nurburgringu? GT-R ma lepszy sprint bo ma silnik podwójnie doładowany i napęd na 4 koła a to dość znaczna przewaga przy sprincie. Jeśli jednak porównać właściwości jezdne to GT-R pozostaje w tyle za LFA.

W teorii masz rację a praktycznie liczy się "tu i teraz" czyli teoretyzowanie że coś jest lepsze bo na torze jakimś, gdzieś i kiedyś było szybsze ma się nijak do warunków autostradowych. LFA jest super autem ale jak na jego technologie, cenę ma za mało pazura. Oczywiście sądzę że to też nie jest przypadkowe bo może ktoś zrobił badania wśród grupy docelowej i wyszło że "pazur" nie jest najważniejszy przy podjęciu decyzji zakupu LFA.

Tor Torem...ulica ulicą...