Page 2 of 2
Re: Warsztat który podejmie się swapa
Posted: 22 Jul 2012, o 00:45
by ledziu
Nawiązując do tematu nie przewidzianych kosztów. Dziś wyjechałem swoim 2jz-em na próbę po usunięciu usterek i zrobieniu ICka a wróciłem na holu bo odpadło koło pasowe, i znowu bzdeta ale kilka dni w plecy i trochę $$$.
Re: Warsztat który podejmie się swapa
Posted: 22 Jul 2012, o 12:28
by klexus
wsadzenie silnika to najłatwiejsza sprawa, ale elektro to juz wyższa szkoła jazdy, można to zrobic taniej, ale przeciągnie sie to w czasie szukając po necie okazji, szukaj angola z 2jz-tem, i tak jak piszą koledzy zawsze jest ryzyko ze motor będzie miał juz najlepsze chwile za sobą:( kupując sam motor bo ciezko go sprawdzic
Re: Warsztat który podejmie się swapa
Posted: 22 Jul 2012, o 22:50
by luxus
Tu masz to co chcesz is300 z manualem(rzadko spotykany egzemplarz ) co prawda cena troszkę podejrzana ale można się zainteresowac...
http://otomoto.pl/lexus-is300-C25212830.html
Re: Warsztat który podejmie się swapa
Posted: 23 Jul 2012, o 07:15
by dS
19 000zł za is300 i to w manualu

dzwoniłem do sprzedającego i z tego co mi powiedział to : jest drugim właścicielem w PL, autko było walone w tył i było naprawiane przez poprzedniego właściciela gdy je sprowadził w 2003r, umówiłem się dziś na oględziny więc jeśli nie zostawia 4 śladów i silnik nie jest zarżnięty to chyba zrobię sobie podmiankę

Re: Warsztat który podejmie się swapa
Posted: 23 Jul 2012, o 20:25
by dS
zrobione 300km , ale autko oglądnięte, zakup jednak sobie odpuszczam.
Autko miało trochę więcej przygód, choć mechanicznie raczej nie ma się do czego przyczepić. Zawias nie stuka i nie puka. Skrzynia nie wyje i biegi wchodzą ładnie, choć sprzęgło dosyć twarde. Silnik chodzi ładnie i równo. Zmieniony jest dolot na injen' + stożek przez co przy depnięciu burczy dosyć mocno. Jedynie przy hamowaniu przy większej prędkości trochę bije kierownica, więc możliwe że właściciel przegrzał przednie tarcze i się trochę zwichrowały. Mankamentem auta zdecydowanie jest blacharka, całe auto praktycznie trzeba by było pomalować, a progi całkiem do wymiany bo jest na nich kilka kilo szpachli.
jeśli komuś nie zależy zbytnio na wizerunku tylko na tym jak autko jeździ IMO warto je przygarnąć. 2jz + manual + szpera to idealna kombinacja , a cena adekwatna do tego co dostaniemy. Ja odpuściłem z powodu blacharki bo jakość nie widzi mi się zabawa w malowanie całego auta.
Właściciela poczęstowałem ulotką więc może zawita u nas i sam coś więcej powie o swoim L.