Lexus - Forum

tomekb wrote:A w jakim stanie macie sworznie

Prawdę mówiąc to nie wiem, muszę się przymierzyć do sprawdzenia, teraz wydaję mi się że te odgłosy to bardziej skrzypienie i występuje również w czasie jazdy i pracy zawieszenia np przy przejeżdżaniu przez garby, ale jednak najbardziej podczas kręcenia kierą na postoju i w czasie jazdy.

nie bardzo rozumiem co przy takich objawach ma do rzeczy górne mocowanie amortyzatora. Szukałbym gdzieś w sworzniach lub końcówkach drążków, ale to jest tylko gdybanie jeśli ma się możliwości usłyszenia i zlokalizowania uszami.

A może Wam się śniegu w nadkola nabiło i opony ocierają. Ja tak mam w obydwu autach (IS i Primera)

Odgłos górnej podstawy amora jest prosty do zdefinowania bo po prostu wali na dołkach, bardzo wyraźny dźwięk.

carsik wrote:nie bardzo rozumiem co przy takich objawach ma do rzeczy górne mocowanie amortyzatora. Szukałbym gdzieś w sworzniach lub końcówkach drążków, ale to jest tylko gdybanie jeśli ma się możliwości usłyszenia i zlokalizowania uszami.

W sumie to podpiąłem się pod temat który kolega Lewarek założył a objawy u mnie są podobne do tych które on opisał, czyli głośne skrzypienie w czasie kręcenia kierą na postoju tak mniej więcej od połowy obrotu kierownicy, przy minimalnych ruchach kierownicy tego nie słychać i w czasie jazdy przy najeżdzaniu na np. garb na ulicy, tyle że znacznie cichsze.

michalm320 wrote:A może Wam się śniegu w nadkola nabiło i opony ocierają.

Nie to nie to, zaczęło się to przed obecną falą opadów sniegu. W czwartek jak byłem na spocie to jeszcze tego nie było słychać, koledzy musieliby to słyszeć.

ledziu wrote:Odgłos górnej podstawy amora jest prosty do zdefinowania bo po prostu wali na dołkach, bardzo wyraźny dźwięk.

Czyli u mnie to nie podstawa, walenie jako takie nie występuje.

ja dalej obstawiał bym sworznie dolne badz górne najlepiej od razu wszystkie zrobic ja tak mialem ostatnio i teraz jest cisza

tomekb wrote:ja dalej obstawiał bym sworznie dolne badz górne najlepiej od razu wszystkie zrobic ja tak mialem ostatnio i teraz jest cisza

Dzięki, zobaczymy co z tego wyniknie.
Puściłem też jeszcze maila do Lewarka, może się odezwie co było u niego.

Dodam że po zrobieniu 800km od zrobieniu góry i dołu stwierdziłem razem z moim mechanikiem że auto się dużo lepiej się prowadzi bardziej czuły jest samochód na ruchy kierownicą. Gdybyś był na śląsku zaprosiłbym cię na przejażdżkę. W 5 innych isach których znam jest gorzej, tzn podobnie jak ja miałem przed naprawą, ale już niedługo, bo ich namawiam na inwestycje

tomekb wrote:Dodam że po zrobieniu 800km od zrobieniu góry i dołu stwierdziłem razem z moim mechanikiem że auto się dużo lepiej się prowadzi bardziej czuły jest samochód na ruchy kierownicą. Gdybyś był na śląsku zaprosiłbym cię na przejażdżkę. W 5 innych isach których znam jest gorzej, tzn podobnie jak ja miałem przed naprawą, ale już niedługo, bo ich namawiam na inwestycje

Dzięki za zaproszenie, może będzie okazja, zawsze lubię przejechać się dobrym wozem.
Robiłeś same sworznie, czy coś jeszcze?

tomekb wrote:ja dalej obstawiał bym sworznie dolne badz górne najlepiej od razu wszystkie zrobic ja tak mialem ostatnio i teraz jest cisza

Jednak sworznie u mnie do wymiany... do tego dojdzie komplet poli do wahaczy... i zobaczymy czy będzie