Page 2 of 2

Re: Zakup pierwszego Lexusa - GS300? IS200?

Posted: 29 Sep 2013, o 20:28
by turkus
No trochę policzą, bo to jest niby auto sportowe - ja za swojego OC + AC płaciłam 2,5k. Eurotax wycenia auto na 11k, to raz, a z drugiej strony nie opłaca się AC nie mieć bo te auta są rzadkie i każda przygoda wymagająca ingerencji blacharza może się wiązać z dużymi kosztami.

Re: Zakup pierwszego Lexusa - GS300? IS200?

Posted: 29 Sep 2013, o 20:29
by sandr
tomekb wrote:Ja użyieniu tkuje is200 automat - koszta po zrobieniu 100000km przezemnie uwazam ze umiarkowane jak na ten typ samochodu. NA dzien dzisiejszy ograniczaja sie do eksploatacji, zawieszenie oleje plyny i w najblizszym czasie rozrzad. Na gazie pali w miescie max 13-16 w trasie 11-15 wszystko zalezy od stylu jazdy.[...]
W swoim GS300 nie zdarzyło mi się przekroczyć (w górę :) ) podanych przedziałów konsumpcji LPG. Wygląda na to, że GS300 oraz IS200 automat charakteryzują się bardzo zbliżonym spalaniem. Również trochę żałuję że nie poszukałem GS430, ale i tak nie jest źle - GS300 MKII to warty polecenia wygodny, bezpieczny i niezawodny samochód.

Re: Zakup pierwszego Lexusa - GS300? IS200?

Posted: 29 Sep 2013, o 22:48
by tomekb
Miasto tez nie rowne miastu ale to tez inna historia

Re: Zakup pierwszego Lexusa - GS300? IS200?

Posted: 29 Sep 2013, o 23:45
by kiler129
@turkus: AC nie planuję brać z uwagi na koszta i fakt jak się raz w Warcie na nim przejechałem ale to już osobna długa historia. W każdym razie zraziłem się. Jutro podpytam w ubezpieczeniach ile by mi podliczyli za oba modele.

Patrząc z dłuższej perspektywy to myślicie że przy moim budżecie na który rocznik GSa można liczyć? Przy ISie widziałem okolice 2k0-2k2.

Re: Zakup pierwszego Lexusa - GS300? IS200?

Posted: 29 Sep 2013, o 23:59
by Kowal
Też miałem ten dylemat, ale wystarczyło że się przejechałem. Poprzednio miałem BMW 5er i w IS 200 czułem się ściśnięty, ale bardzo wygodnie ;)
Jednak GS daje olbrzymi komfort, wspaniałe wyciszenie i niesmaowicie zdumiewające wyniki ekonomiczne - spalanie do 12l gazu i bezawaryjne jeżdżenie od prawie półtora roku. Nie licząc drobiazgów które musiałem zrobić tj. zawieszenie (sworzeń,wahacz), filtry, przeglądy instalacji lpg, wymiana żarników, czy dobicie klimy.

Oddałbym go w dobre ręce, najlepiej na forum. Niestety potrzeba przesiadki do kombiaka jest moim być albo nie być w aktualnej pracy... jak co, proszę pisać.