ledziu pisze: ↑9 mar 2024, o 18:23
Gitgad
ledziu pisze: ↑9 mar 2024, o 17:18
Masz rację auta się nie wciska za to kit czemu nie. Dla mnie zwykłe oszustwo i nic więcej.
No nie nazwałbym tego oszustwem, nadmieniałem, że znam Tomka i to za grube określenie. Ale nie zmienia faktu, że auto jest za drogie.
W sumie masz rację jest to uczciwe. Ktoś chce być stukany to stukant się znajdzie
Za chwilę będzie dopiska sprzedane ale dla spóźnionych już szykujemy następnego LSa za jedyne 89999 co wydaje się super atrakcyjną ceną przy tamtym za 99999
Ja jednak zostaje przy swoim czyli u mnie cena ma odzwierciedlać realną wartość rynkową auta i nie piszę się na tego typu zabiegi "upiękrzajáce" rzeczywistość nawet w stosunku do obcych mi osób. No ale każdy ma swój sposób na życie.
Jeżeli opieramy się na sprzedającym, Tomek jest uczciwą osobą, weź zadzwoń porozmawiaj z nim, pojedź obejrzyj auto. Później wystaw ocenę. Tak jego auta są droższe. Przypominam mam już drugie auto od niego i znałem ich historię i stan mechaniczny przed zakupem. Co do auta, nie kupiłbym tego auta bo mi się nie podoba, od zawieszenia po lakier i jasną skórę w środku, a ponadto jest za drogie. Kiedyś miał LS400 (2018-2019) 30K, w welurze w środku, srebrny ze Swiss, byłem oglądałem, jechałem nim i powiem tak, zaskoczył mnie niesamowicie, nigdy nie jeździłem wtedy LS. Na rocznik 90 zostawiało w tyle nie jedno auto segmentu F pod względem wykonania i materiałów. Tak miało mankamenty, jak purchle nad nadkolach, które później były usunięte. Akumulator był niewymiarowy. Opony były do wymiany raczej. Mechanicznie wszystko zrobione, serwis olejowy też. No, ale jak to stary Mercedesiasz :mda:głowiłem się z tą myślą z dwa miesiące, jak to Lexsus jak to możliwe, że jest lepsze od W140. Tak się głowiłem, że go sprzedał. Wtedy nawet założyłem tutaj konto, i czytałem posty. Dalej oczywiście jeżdżę MB. I powróciła ta myśl, że chciałbym LS. Jak patrzę na ogłoszenia, to nie wiem skąd te ceny. Motoryzacja tak dostała po dupie?