LS mkI (UCF10) - Pytania o auto z ogloszenia

Wszelkie informacje na temat zakupu modelu LS
Post Reply
sebek8888
Lex Driver
Posts: 368
Joined: 30 Apr 2015, o 14:36
Model Lexusa: LS400
Skąd:: Zyrardów
Contact:

Re: LS mkI (UCF10) - Pytania o auto z ogloszenia

Post by sebek8888 »

Krystof wrote:Nie zdziwiło mnie bo wcześniej oglądałem LS y 400 które mają najechane 70 - 200 tyś zaczynając od tego z giełdy klasyków za 68 tyś. przebieg w konkretnym modelu można ustalić po zużyciu pewnych elementów nadwozia tzw. detale, podobnie wewnątrz, samochód był sprawdzany kilka dobrych godzin w tyocie w opolu, zaczynając od geometrii po komputer i też było wielkie zdziwienie mechaników buzie były otwarte i to szeroko bo stan był idealny elementy gumowe zawieszenia, połączenia śrub które ogóle nie miały korozji i końcówki tego zdjęcia nie pokażą, stan został zweryfikowany, część elementów w zawieszeniu jest nowe ale tak się serwisuje auta w Szwajcarii u nas jest mentalność inna kupujemy używki z allegro :), albo jeździmy aż nie zacznie coś stukać lub słuchać, wiec co tu porównywać ?
auto stało 2 lata dlatego ma tak mało najechane, a w Szwajcarii nie kręci się aut to już robi się w Polsce :), na belce jest informacja z następnym przeglądem 155 a takowego nie było wiec masz odpowiedz co do przebiegu auta :). Po za tym ile szwajcar mogł przejechć przez 3 lata ten sam własciciel skoro w cześnij nim śmigał po 10 tyś rocznie :) zrobił nim 300 tyś :) w 3 lata wątpię...., i penie wymienił siedzenia i wszystko inne :) które wogóle nie są wypierdzine :). co do rachunków to kto je zbiera ja tez zrobiłem przegląd w Toyota i rachunek poszedł do śmieci :) nikt tego nie zbiera :).

Ogólnie auto było rzadko użytkowane widać to bo np. popielniczki ani razu ni były używane z przodu chromy nie mają zarysowania ani jednego nie mówiąc już o tyle.
Nie chcę też byście mnie odebrali źle że zapieram się rękami i nogami i bronie swojego na chwilę obecną poprostu auto testuję :) i co do użytkowania jego ciężko wydac opinię czy jest niezawodne co do obecnej jazdy to auto płynie porostu. jak przyjdzie więcej słońca zrobię wam kilka zdjęć wewnątrz i z zewnątrz :)
Nie zrozum mnie zle.... nie krytykuje stanu twojego auta bo go nie znam. Ty niestety zbyt latwowirnie podchodzisz do sprawy. Wnetrze w ls400 po 300 tys moze wygladac jak nowe i nie nosic sladow zuzycia.. moj ma 9 lat wiecej i tez popielniczki nie byly uzywane, a pale jak smok;)jak w aso sprawdzili stan podwozia jak widac ze niektore elementy gumowe byly malowane sprayem. Auto stalo 2 lata? Nic nie niszczy tak samochodu jak cos takiego. Ty wybierales ASO czy to bylo jedyne w okolicy? Nawet jesli to nie byl znajomy sprzedajacego to uwierz mi ze sprawdzenie stanu auta w serwisie nie gwarantuje rzetelnosci uslugi.
Golym okiem widac ze auto picowane do sprzedazy( kto normalny myje podwozie).
Moze sie czepiam, ale 400 z tego roku to zaden klasyk i nigdy nim nie bedzie. Ceny LS400 sa wogole z kosmosu wziete, to jakies nieporozumienie.Za ta kase LS430 .
Yarecki
Lex Master
Posts: 1921
Joined: 29 Sep 2012, o 18:10
Model Lexusa: gs
Skąd:: Polandia
Contact:

Re: LS mkI (UCF10) - Pytania o auto z ogloszenia

Post by Yarecki »

sebek8888 wrote:
Krystof wrote:Nie zdziwiło mnie bo wcześniej oglądałem LS y 400 które mają najechane 70 - 200 tyś zaczynając od tego z giełdy klasyków za 68 tyś. przebieg w konkretnym modelu można ustalić po zużyciu pewnych elementów nadwozia tzw. detale, podobnie wewnątrz, samochód był sprawdzany kilka dobrych godzin w tyocie w opolu, zaczynając od geometrii po komputer i też było wielkie zdziwienie mechaników buzie były otwarte i to szeroko bo stan był idealny elementy gumowe zawieszenia, połączenia śrub które ogóle nie miały korozji i końcówki tego zdjęcia nie pokażą, stan został zweryfikowany, część elementów w zawieszeniu jest nowe ale tak się serwisuje auta w Szwajcarii u nas jest mentalność inna kupujemy używki z allegro :), albo jeździmy aż nie zacznie coś stukać lub słuchać, wiec co tu porównywać ?
auto stało 2 lata dlatego ma tak mało najechane, a w Szwajcarii nie kręci się aut to już robi się w Polsce :), na belce jest informacja z następnym przeglądem 155 a takowego nie było wiec masz odpowiedz co do przebiegu auta :). Po za tym ile szwajcar mogł przejechć przez 3 lata ten sam własciciel skoro w cześnij nim śmigał po 10 tyś rocznie :) zrobił nim 300 tyś :) w 3 lata wątpię...., i penie wymienił siedzenia i wszystko inne :) które wogóle nie są wypierdzine :). co do rachunków to kto je zbiera ja tez zrobiłem przegląd w Toyota i rachunek poszedł do śmieci :) nikt tego nie zbiera :).

Ogólnie auto było rzadko użytkowane widać to bo np. popielniczki ani razu ni były używane z przodu chromy nie mają zarysowania ani jednego nie mówiąc już o tyle.
Nie chcę też byście mnie odebrali źle że zapieram się rękami i nogami i bronie swojego na chwilę obecną poprostu auto testuję :) i co do użytkowania jego ciężko wydac opinię czy jest niezawodne co do obecnej jazdy to auto płynie porostu. jak przyjdzie więcej słońca zrobię wam kilka zdjęć wewnątrz i z zewnątrz :)
Nie zrozum mnie zle.... nie krytykuje stanu twojego auta bo go nie znam. Ty niestety zbyt latwowirnie podchodzisz do sprawy. Wnetrze w ls400 po 300 tys moze wygladac jak nowe i nie nosic sladow zuzycia.. moj ma 9 lat wiecej i tez popielniczki nie byly uzywane, a pale jak smok;)jak w aso sprawdzili stan podwozia jak widac ze niektore elementy gumowe byly malowane sprayem. Auto stalo 2 lata? Nic nie niszczy tak samochodu jak cos takiego. Ty wybierales ASO czy to bylo jedyne w okolicy? Nawet jesli to nie byl znajomy sprzedajacego to uwierz mi ze sprawdzenie stanu auta w serwisie nie gwarantuje rzetelnosci uslugi.
Golym okiem widac ze auto picowane do sprzedazy( kto normalny myje podwozie).
Moze sie czepiam, ale 400 z tego roku to zaden klasyk i nigdy nim nie bedzie. Ceny LS400 sa wogole z kosmosu wziete, to jakies nieporozumienie.Za ta kase LS430 .
Spray nie żałowali, przegięcie paly jak dla mnie a, że to niby ASO nie zwróciło na to uwagi to aż żal komentować.
Ja tam nie chce być wyznawcą teorii spiskowych ale ktoś próbuje nas w jajo zrobić, osobiście proponuje zaprzestania bo będzie śmierdziało i skutek będzie zupełnie odwrotny do zamierzonego :biggrin2: :ok:
Kaloteck
Lex user
Posts: 155
Joined: 7 Sep 2015, o 12:53
Model Lexusa: ES 350 '07
Skąd:: Wałbrzych
Contact:

Re: LS mkI (UCF10) - Pytania o auto z ogloszenia

Post by Kaloteck »

sebek8888 wrote:sprawdzenie stanu auta w serwisie nie gwarantuje rzetelnosci uslugi.
to w takim razie co gwarantuje?
sebek8888
Lex Driver
Posts: 368
Joined: 30 Apr 2015, o 14:36
Model Lexusa: LS400
Skąd:: Zyrardów
Contact:

Re: LS mkI (UCF10) - Pytania o auto z ogloszenia

Post by sebek8888 »

Kaloteck wrote:
sebek8888 wrote:sprawdzenie stanu auta w serwisie nie gwarantuje rzetelnosci uslugi.
to w takim razie co gwarantuje?
Szara rzeczywistosc wyglada tak ze NIC. Pewny mozesz byc tylko wtedy jak sie znasz i sam sobie sprawdzisz:)w serwisie tez pracuja ludzie i tez moze im sie nie chciec. Poza tym moze to byc kolezka komisanta;) Powiedz mi jak mogli sprawdzic stan elentow gumowych zawieszenia zamalowanych sprayem?
User avatar
michalWro
Lex Driver
Posts: 339
Joined: 5 Jan 2014, o 23:08
Model Lexusa: LS430
Skąd:: Wrocław
Contact:

Re: LS mkI (UCF10) - Pytania o auto z ogloszenia

Post by michalWro »

Z każdym kolejnym postem jestem coraz bardziej przekonany, że te zachwyty mogą być... powiedzmy, że dobrą reklamą :)
User avatar
LS*
Lex user
Posts: 74
Joined: 10 Feb 2016, o 02:03
Model Lexusa: LS400 DARK BROWN PEARL
Skąd:: Morąg
Contact:

Re: LS mkI (UCF10) - Pytania o auto z ogloszenia

Post by LS* »

:spam: :spam: :spam: :lame:
hazardzik
Nowy lex user
Posts: 5
Joined: 9 Mar 2016, o 17:56
Model Lexusa: szukam LS400
Skąd:: Wrocław
Contact:

Re: LS mkI (UCF10) - Pytania o auto z ogloszenia

Post by hazardzik »

Hmm, jak się głębiej nad tym zastanowić, to ma to trochę sens.
Skoro firma sprowadza ileś tam LEXów,a w okolicy w zasadzie jedno ASO, to dla mnie jak przyjeżdżam "obcy", np. z Wrocławia, i jestem laikiem, a mojemu mechanikowi od Toyot nie chce się jechać, to w zasadzie nie ma możliwości RZETELNEGO sprawdzenia auta. Analogiczna sytuacja jest pewnie z Mercami, bo jak ktoś ma na sprzedaż kilkanaście sztuk, to niemal zawsze trafi do ASO przy sprawdzaniu przedzakupowym.
Póki co nie ma dowodów, że ta firma oszukuje, nasze opinie mogą być krzywdzące, bo nie znamy innych faktów (np. przeglądu w innym serwisie), ale faktycznie pomalowane elementy zawieszenia nie świadczą najlepiej, a sprzedający nie może tłumaczyć się "ja nie wiem, ja się nie znam" :) , a ASO powinno być bezstronne. Z drugiej strony, dopływ klientów- "jednorazowców" dla nich i kasa się zgadza...
Smutne to wszystko, bo człowiek chce zapłacić uczciwe pieniądze, ceny nie są niskie za ich auta, a wychodzą takie babole. Szczerze mówiąc wybierałem się oglądać białego LEXa u nich, tego najtańszego, ale sobie odpuszczę.
Last edited by hazardzik on 11 Mar 2016, o 15:24, edited 1 time in total.
sebek8888
Lex Driver
Posts: 368
Joined: 30 Apr 2015, o 14:36
Model Lexusa: LS400
Skąd:: Zyrardów
Contact:

Re: LS mkI (UCF10) - Pytania o auto z ogloszenia

Post by sebek8888 »

hazardzik wrote:Szczerze mówiąc wybierałem się oglądać białego LEXa u nich, tego najtańszego, ale sobie odpuszczę.

Wychodzi na to, że w PL kupno
Ten bialy najpierw kosztowal 13tys a teraz 15;) widze sprzedajacy zauwazyl ze te drozsze szybciej sie sprzedaja:)
User avatar
LS*
Lex user
Posts: 74
Joined: 10 Feb 2016, o 02:03
Model Lexusa: LS400 DARK BROWN PEARL
Skąd:: Morąg
Contact:

Re: LS mkI (UCF10) - Pytania o auto z ogloszenia

Post by LS* »

Yarecki
Lex Master
Posts: 1921
Joined: 29 Sep 2012, o 18:10
Model Lexusa: gs
Skąd:: Polandia
Contact:

Re: LS mkI (UCF10) - Pytania o auto z ogloszenia

Post by Yarecki »

michalWro wrote:Z każdym kolejnym postem jestem coraz bardziej przekonany, że te zachwyty mogą być... powiedzmy, że dobrą reklamą :)
Czytaj co napisałem wyżej :biggrin2:
Post Reply

Return to “Lexus LS”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 2 guests