Lexus - Forum

Nie mam kogos takiego niestety wiec chyba zostaje mi robic po swojemu.

Chyba ze ktos zna kogos w okolicach Warszawy kto doprowadzilby deske w gs mk3 do porzadku a przy tym nie byl rzeznikiem i uszanowal wszystkie plastiki. Bo ja nikogo nie znalazlem. Pzdr

maro85 wrote:Nie mam kogos takiego niestety wiec chyba zostaje mi robic po swojemu.

Chyba ze ktos zna kogos w okolicach Warszawy kto doprowadzilby deske w gs mk3 do porzadku a przy tym nie byl rzeznikiem i uszanowal wszystkie plastiki. Bo ja nikogo nie znalazlem. Pzdr

Wszystko opisalem u gory, z reszta musisz sobie poradzic sciagajac manuala np. lub zrobic z glowa powoli krok po kroku.

Dobra nie taki diabel straszny. Zaczalem strone kierowcy dostalem sie do tych spinek i teraz tylko nie wiem co z nimi zrobic. Na pewno one skrzypia bo jak dociskalem deske w kierunku szyby to skrzyp. Teraz psiknalem w obie smarem silokonowym i jest cisza. Wypadaloby to jeszcze jakos uszczelnic ale to juz jutro bo narazie nie umiem tych bialych spinek wyjac. ;/ ale ogolnie dostep mialem do nich w 15min.

maro85 wrote:Dobra nie taki diabel straszny. Zaczalem strone kierowcy dostalem sie do tych spinek i teraz tylko nie wiem co z nimi zrobic. Na pewno one skrzypia bo jak dociskalem deske w kierunku szyby to skrzyp. Teraz psiknalem w obie smarem silokonowym i jest cisza. Wypadaloby to jeszcze jakos uszczelnic ale to juz jutro bo narazie nie umiem tych bialych spinek wyjac. ;/ ale ogolnie dostep mialem do nich w 15min.

Sylikon spray wyparuje, pchaj tak gabke...troxhe "na Janusza" ale dziala

thepowerofbeams wrote:

maro85 wrote:Dobra nie taki diabel straszny. Zaczalem strone kierowcy dostalem sie do tych spinek i teraz tylko nie wiem co z nimi zrobic. Na pewno one skrzypia bo jak dociskalem deske w kierunku szyby to skrzyp. Teraz psiknalem w obie smarem silokonowym i jest cisza. Wypadaloby to jeszcze jakos uszczelnic ale to juz jutro bo narazie nie umiem tych bialych spinek wyjac. ;/ ale ogolnie dostep mialem do nich w 15min.

Sylikon spray wyparuje, pchaj tak gabke...troxhe "na Janusza" ale dziala

No i tak zrobilem dobralem sie do wsztstkich 4. Mialem tak jakis bardzo tlusty smar w sprayu . napiskalem i wszystko usztywnilem gąbkami. Tak jak mowiles troche januszem zalatuje ale jest cisza, przyciskam deske do szyby i nie trzeszczy. Jeszcze takie pytanko, boczne kratki nawiewow sa na wcisk i trzeba szarpnąc?

maro85 wrote:

thepowerofbeams wrote:

maro85 wrote:Dobra nie taki diabel straszny. Zaczalem strone kierowcy dostalem sie do tych spinek i teraz tylko nie wiem co z nimi zrobic. Na pewno one skrzypia bo jak dociskalem deske w kierunku szyby to skrzyp. Teraz psiknalem w obie smarem silokonowym i jest cisza. Wypadaloby to jeszcze jakos uszczelnic ale to juz jutro bo narazie nie umiem tych bialych spinek wyjac. ;/ ale ogolnie dostep mialem do nich w 15min.

Sylikon spray wyparuje, pchaj tak gabke...troxhe "na Janusza" ale dziala

No i tak zrobilem dobralem sie do wsztstkich 4. Mialem tak jakis bardzo tlusty smar w sprayu . napiskalem i wszystko usztywnilem gąbkami. Tak jak mowiles troche januszem zalatuje ale jest cisza, przyciskam deske do szyby i nie trzeszczy. Jeszcze takie pytanko, boczne kratki nawiewow sa na wcisk i trzeba szarpnąc?

Tak jest ciezko ida, ale wychodza.

tutaj bezpośredni link do tego biuletynu:
https://st.club-lexus.ru/attach/u/56171095.pdf
zestaw naprawczy tych gąbek na zdjęciu jakby kto pytał ok 800 zł buhahahaha

Nie wiem jak w Europie ale w US była na to akcja serwisowa ale podobno nie wiele to dawało. Tzn. Jedni byli happy a inni nie zauważyli żadnej poprawy.
Pozdrawiam.

Witam,
od jakiegoś czasu mam problem z hałasem dobiegającym z okolicy lewego słupka/szyby kierowcy, gdzieś na wysokości ucha. ,,Stukanie" (obijanie, dobijanie, brzęczenie, cykanie - ciężko to nazwać) występuje oczywiście na nierównościach. Jedyne informacje jakie znalazłem na ten temat, to że może to być plastikowa obudowa jakiś kabli w słupku. Zdemontowałem słupek i zabezpieczyłem jak się dało tą puszkę (według rad jednego z użytkowników który miał taki sam problem). Niestety - nic to nie dało. Potem trafiłem na jakąś informacje, że może to wina szyby i faktycznie wydaje się, że kiedy opuszczę okno kierowcy dźwięk cichnie, ale generalnie ciężko to ocenić, bo wtedy słychać to co na zewnątrz, więc ucho już nie jest w stanie ogarnąć co hałasuje. Próbowałem ,,uszczelnić" domowymi sposobami szybę. Myślałem, że może uciera o ranty, czy uszczelki. Po mimo godzinnej zabawy z zapychaniem wszystkich dziur watą nadal nic...
Obecnie wydaje mi się, że problem leży po stronie ,,szyby", a właściwie szyba ucisza go, bo widocznie schowana w drzwi blokuje coś, co hałasuje.
Miał ktoś taki problem? Rozwiązał go? Pytam zanim zacznę demontaż drzwi żeby wiedzieć co tam działać, jak już je rozbiorę.

w GS MK2 miałem problem z trzeszczącymi słupkami (co dziwne - tylko w upały)
wystarczy ściągnąć słupki - od dołu, potem ten element przez który przechodzi pas
i powinno być widać na lakierze minimalne ślady otarć - to są miejsca w których plastik ociera o słupek i to powoduje te trzaski.
w tych miejscach wystarczy przykleić filc i jest idealnie cicho.

no chyba, że faktycznie u Ciebie coś z szybą - to wtedy inaczej trzeba to rozwiązać.