Lexus - Forum

odoja wrote: ↑6 Sep 2024, o 10:49

nethobbit wrote: ↑5 Sep 2024, o 08:07

 

Szkoda że większośc kupujacych nowy samochod nie ma Twojego podejscia. Ja swoj samochod tez zamierzam zakonserwować w tym warsztacie bo bede jeździć co najmniej 7-8 lat. Nie widze sensu zmiany samochodu co 3 lata. Ale jeśli juz ktos musi to o konserwację nie czepiałbym się. Natomiast wkurzajacym jest brak docierania silnika, pierwsza wymiana oleju po 15k km zamiast po 1000 w zwyklym lub 2,5-3 k km w hybrydzie bo przecież mi nie nawali a po 3 latach niech sie nastepny własciciel martwi. Ekologia pełną gębą. Ekologia jest wtedy gdy samochod jeździ jal najdlużej i jest tak traktowany aby napraw było jak najmniej. I tak! - gruntowna konserwacja nie do konca ekologicznymi masami jest bardziej ekologiczna niz przedwczesne posłanie auta na złom z powodu zgnicia podwozia i zawieszenia
 


 

Po prostu staram się robić tak o co każdy narzeka kupując używane auto, czyli o nie dbać, bo sam kupowałem używki, i to jest okrutne czasem jak ludzie robią w uja innych. Unia i duża część świata niestety ekologie rozumie na wspak, bo w rzeczywistości wszelakie produkty powinny pracować jak nadłużej, to jest całkiem logiczne, ale nie dla wszystkich. Olej też mam zamiar wymieniać co 10k, ewentualnie co 7,5k km, póki mam gwarancję.
 

 

nethobbit wrote: ↑8 Sep 2024, o 17:47 Poogladaj na YT The car care nut i tam koles jako wieloletni serwisant Toyoty zaleca interwł olejowy co 5000 mil lub co pół roku. Ja mechanikiem nie jestem więc sie nie wymądrzam.
Osobiscie zawsze wymieniam olej ponizej 10 000 km

https://youtube.com/shorts/BI5zQIH1jIY? ... jzJzhrpWYg
 



 

odoja wrote: ↑8 Sep 2024, o 14:02 Obejrzyj sobie kilka filmów z jego kanału, chyba nie zdajesz sobie sprawy o czym piszesz. Ja sam widziałem przed robotą jak wygląda spód, nie było jeszcze najgorzej, ale płyta podłogowa już miała pod niektórymi uszczelkami ogniska rdzy, to jest tragicznie zabezpieczone auto fabrycznie,jak każda Toyota i Lexus od x lat, gość sam mi mówił, że po 2010 zaczęła się pomału robić padaka i oszczędności na podwoziu, i gdyby było inaczej nie robił bym tego po 10 miesiącach. Insignią jeździłem prawie 6 lat i tam było dużo lepiej niż tutaj po tak krótkim czasie.

A skąd masz tego IS'a, po Polsce jeździł tylko? Jeśli nie ma rdzy to musiał jeździć gdzieć w ciepłych krajach, ewentualnie był zbezpieczany, bo inaczej nie ma opcji, żeby tam rdzy nie było, tym bardziej lex z 2015 roku.

Myślę,że warsztat ,który specjalizuje się stricte w Toyotach i lexach ma sporo doświadczenia w ich rozbieraniu ,także o to akurat się nie martwiłem .

Pytałem się czy prócz rdzy mam sie czego obawiać to mówił, że w sumie nie,elektronika, silnik, nie ma się co martwić, aczkolwiek odnosnie oleju, mówił, że lubi benzynke pobierać do oleju, i jak jest za duży poziom, to znaczy ,że jest tam benzynka właśnie i warto częściej wymieniać ,albo sprawdzać. Bo się silniki wówczas zacierają szybciej. Przynajmniej o ravkach wspominał produkowanych w ostatnich latach,które sam robił,a tutaj silnik jest w sumie ten sam. Po prostu prosił, żeby być ostrożnym, w aso o takich rzeczach nie wspomna raczej .

Nic nie oklejałem, prócz miejsc pod klamkami, rantów drzwi , piano black na zewnątrz i reflektorów. W środku tez piano. Ale sam robiłem, obklejać więcej uważam za stratę kasy, lepiej z podwozioem coś zrobić