Page 9 of 14

Re: Co po lexusie....

Posted: 28 Nov 2012, o 09:04
by tomekb
infinity w sedanie to fajna opcja nawet jak nie lubię diesli to ta 3,0 do mnie przemawia w końcu konstrukcja nissana nie renault. Myśle ze za parę lat będzie to fajna opcja bo w przeciwieństwie do lexusa w europie wersja 4x4 jest dostępna

Re: Co po lexusie....

Posted: 28 Nov 2012, o 10:32
by ledziu
W przypadku nissana jest mały problem w postaci serwisu. Jeżeli nie jest to micra/almera lub podobny populus to nawet mając ViN nie można kupić tego co sie chce. Używałem kilka nissanów (s14,maxima) i zawsze były problemy jak nie z dostepnością części to z ceną. Obecnie mam styczność z Infinity g35 które zabija swoim spalaniem oraz jakością wykończenia a właściwie jej brakiem + dochodzą takie detale jak kiepskie wyciszenie. Jak miałbym decydować się na infiinity to wybrałbym nissana ponieważ jest ich więcej co przekłada się na serwis.

Re: Co po lexusie....

Posted: 28 Nov 2012, o 10:35
by michalm320
ledziu wrote:W przypadku nissana jest mały problem w postaci serwisu. Jeżeli nie jest to micra/almera lub podobny populus to nawet mając ViN nie można kupić tego co sie chce. Używałem kilka nissanów (s14,maxima) i zawsze były problemy jak nie z dostepnością części to z ceną. Obecnie mam styczność z Infinity g35 które zabija swoim spalaniem oraz jakością wykończenia a właściwie jej brakiem + dochodzą takie detale jak kiepskie wyciszenie. Jak miałbym decydować się na infiinity to wybrałbym nissana ponieważ jest ich więcej co przekłada się na serwis.
Uważasz że Lexus jest lepiej wykonany?

Re: Co po lexusie....

Posted: 28 Nov 2012, o 11:10
by suxell
ledziu wrote:W przypadku nissana jest mały problem w postaci serwisu. Jeżeli nie jest to micra/almera lub podobny populus to nawet mając ViN nie można kupić tego co sie chce. Używałem kilka nissanów (s14,maxima) i zawsze były problemy jak nie z dostepnością części to z ceną. Obecnie mam styczność z Infinity g35 które zabija swoim spalaniem oraz jakością wykończenia a właściwie jej brakiem + dochodzą takie detale jak kiepskie wyciszenie. Jak miałbym decydować się na infiinity to wybrałbym nissana ponieważ jest ich więcej co przekłada się na serwis.

Może nie miałem styczności z infinity osobiście to słyszałem opinie pokrywające się z tym co kolega pisze wśórd użytkowników.
Co do serwisu natomist to chyba w :LEXUS: nie jest wiele lpiej ale jakość napewno jest lepsza.

Re: Co po lexusie....

Posted: 28 Nov 2012, o 16:38
by Cheguevara84
Co z tym sportcrossem: http://otomoto.pl/C26043050.html?output=web ??!
Cena dosyć niska. Ktoś wie? Ktoś widział?
Sam byłem nim zainteresowany, ale koniec końców kupiłem IS200 sportcross '03.

Re: Co po lexusie....

Posted: 28 Nov 2012, o 16:52
by suxell
Cheguevara84 wrote:Co z tym sportcrossem: http://otomoto.pl/C26043050.html?output=web ??!
Cena dosyć niska. Ktoś wie? Ktoś widział?
Sam byłem nim zainteresowany, ale koniec końców kupiłem IS200 sportcross '03.

Cena jak widać jest do opłat - ciekawe ile one wyniosą przy pojemności powyżej 2.0L

Re: Co po lexusie....

Posted: 28 Nov 2012, o 19:18
by ledziu
michalm320 wrote:
Uważasz że Lexus jest lepiej wykonany?
Jeżeli bierzemy pod uwagę że jedna i druga marka jest klasy premium to :LEXUS: wypada o niebo lepiej. Odgłosy w środku G35 były bardziej odczuwalne niż w 12 lat starszym SCku, jakość plastików kiepska a spalanie na poziomie 16l (norma) podobno przez aut. skrzynkę.
suxell wrote:Co do serwisu natomist to chyba w :LEXUS: nie jest wiele lpiej ale jakość napewno jest lepsza.


Ceny części dużo nie odbiegają ale można to szybko zweryfikować a w przypadku np: maximy (kupionej w salonie w PL) to Pan z ASo dwie godziny zastanawiał się nad kółkiem kompresora klimy a w s14 potrzebował całego dnia na rozwikłanie zagadki jakiejś części do motorowni.
Okazało się że na kółko trzeba czekać i zapłacić prawie 4k. Jeżeli chodzi o używkę to był ciekawy motyw ponieważ wychodziły trzy wersje maximy z tym samym silnikiem w tych samych latach ale różniących się osprzętem.

Jeżeli miałbym wybierać zamiast :LEXUS: to modele najbardziej popularne i raczej ze znaczkiem nysy niż infinity.
Oczywiście Infinity kuszą wyglądem i ceną.

Re: Co po lexusie....

Posted: 28 Nov 2012, o 21:46
by maniek_ls400
ledziu wrote:
michalm320 wrote: Jeżeli miałbym wybierać zamiast :LEXUS: to modele najbardziej popularne i raczej ze znaczkiem nysy niż infinity.
Oczywiście Infinity kuszą wyglądem i ceną.
A mnie FXy rozwalają odgłosem wydechu - zastanawiałem się czy wrzucenie go do LSa dałoby taki sam efekt przy wdepnięciu w dechę..

Re: Co po lexusie....

Posted: 28 Nov 2012, o 23:27
by michalm320
O ile się nie mylę to silnik w FX jest ten sam co w 350Z więc nie ma się co dziwić że mruczy pięknie.
A tak przy okazji to... co z tego że pali 20 litrów i jest kiepsko wykonany...

Re: Co po lexusie....

Posted: 28 Nov 2012, o 23:34
by suxell
Jeśli chodzi i dźwięk to chyba mało co lepiej dźwięczy od Porsche Cayene jeszcze w tej starszej budzie z V8 - malina :ok: