Lexus - Forum

Pozwoliłem sobie rozpocząć nowy wątek w którym będę zadawał pytania odnośnie swapa na 3.0.
Pierwsze pytanie jakie mi się nasuwa to to skrzynia. I tu padł wybór (wstępnie) na skrzynie z 350z.
Jak będzie z długością skrzyni z 350 a tej z 1gfe? Czy będę musiał przerabiać tunel środkowy? Wiadomo że dojdzie tam adapater więc będzie musiała się troche odsunąć do tyłu auta.
Jeśli ktoś ma jakieś cenne uwagi odnośnie przekładki to chętnie poczytam bo chciałbym zdążyć do wiosny

Konrad_s13_is200 wrote: swapa na 3.0.
Pierwsze pytanie jakie mi się nasuwa to to skrzynia. I tu padł wybór (wstępnie) na skrzynie z 350z.
Jak będzie z długością skrzyni z 350 a tej z 1gfe? Czy będę musiał przerabiać tunel środkowy? Wiadomo że dojdzie tam adapater więc będzie musiała się troche odsunąć do tyłu auta.

Nie mieści się w tunelu bez jego klepania i drobnych zmian stylistycznych Jak byś szukał innej skrzyni to mam w58 .

Konrad_s13_is200 wrote: Jeśli ktoś ma jakieś cenne uwagi odnośnie przekładki to chętnie poczytam bo chciałbym zdążyć do wiosny

Nie powiedziałeś jakie masz plany więc trudno o konkretne uwagi...

W GS też trzeba było przerabiać tunel, zmieniać położenie lewara oraz skracać wał... więc sądzę że w IS będzie podobnie.
No i dochodzi kwestia koła zamachowego.

Ledziu poruszył najważniejszą sprawę, mianowicie musisz określić cel bo wydasz worek siana a efekty mogą być mocno nie zadowalające.
Dlaczego chcesz robić swapa ? Brakuje mocy ? Dlaczego akurat chcesz swapować na 2JZ GE non VVTI? Plan pod turbo ? Jeśli tak dlaczego nie pójdziesz od razu w 2JZ GTE? Jaka moc cię interesuje ? Nie myślałeś po prostu o uturbieniu 1GFE?
A jeśli nie masz zamiaru iść w turbo to czemu nie UZ + manual?

Jeszcze czy to ma być daily car czy samochód do klepania się w garażu bo jeśli daily to lepiej iść w UZ lub 1JZ-GTE no i wiadomo 2JZ-GTE ale tutaj jest cena x2
Tutaj masz coś na temat mojego 1jz a jeśli chodzi o swapa na 2jz do pisz do Rikiego chociaż lepiej jak jest więcej więc jak rzeźbić to tak żeby chociaż 6sec do 100 było
viewtopic.php?f=85&t=967&start=40

Wybór padł na 2jz ge bez VVTi dlatego że dół tego silnika jest identyczny jak w GTE. Na początek chciałbym włożyć seryjny silnik i zbierać graty do jego uturbienia. Auto oczywiście będzie mi służyć na codzień i niechce go wybebeszać stąd pytam o cięcie tunelu itp..Pozatym silnik będę kupował z IS300 EN (i niewiem czy w IS miały VVTi)

nie wiem jak z upychaniem skrzyni z 350z ale pod r154 wiem że trzeba nieco tunel zmodyfikować bo jest kawał lochy a z 350z wcale nie jest mniejsza...

Konrad_s13_is200 wrote:Wybór padł na 2jz ge bez VVTi dlatego że dół tego silnika jest identyczny jak w GTE. Na początek chciałbym włożyć seryjny silnik i zbierać graty do jego uturbienia. Auto oczywiście będzie mi służyć na codzień i niechce go wybebeszać stąd pytam o cięcie tunelu itp..Pozatym silnik będę kupował z IS300 EN (i niewiem czy w IS miały VVTi)

wybór taki sobie z tym starym GE według mnie, raz że może być mocno zużyty i wymagać gruntownego remontu(a i tak musisz go odprężyć), dwa że jest na aparacie co dla późniejszych planów z turbo jest słabe bo dla dobrej stabilnej iskry trzeba przejść na mocne cewki a to nie takie hop siup, trzy VVTi czyli możliwość kręcenia wałkiem rozrządu daje lepsze osiągi, jedynie korbowody i tłoki przemawiają tu za tym silnikiem bo są grubsze i mocniejsze niż w 2jz-ge VVTi.


is300 2jz-ge VVTi.


osobiście uważam że jak już 2jz to VVTi + zakucie i skrzynia 350z amen.

Ja bym szedł w vvti zrobił go na max co możesz wydobyć z vvti bez kucia. Później doprowadził auto do kultury czyli hebel, zawias, sztywność budy, komputerek z dodatkowymi funkcjami np: rolstartem albo z alkomapą, dobrze dobrałbym napęd pod swoje potrzeby... więc uwierz mi że te czarodziejskie pincet KM jest tylko wisienką na torcie którą najłatwiej schrupać

ledziu wrote:Ja bym szedł w vvti zrobił go na max co możesz wydobyć z vvti bez kucia. Później doprowadził auto do kultury czyli hebel, zawias, sztywność budy, komputerek z dodatkowymi funkcjami np: rolstartem albo z alkomapą, dobrze dobrałbym napęd pod swoje potrzeby... więc uwierz mi że te czarodziejskie pincet KM jest tylko wisienką na torcie którą najłatwiej schrupać

zacząć to własnie trzeba od tej "kultury", pozbierać siano i od razu zrobić to konkretnie bo to jest właściwa droga do mocy, "bezawaryjności" i w rezultacie wydaniu mniej $$$ a jak ktoś nie potrzebuje żeby lex na 4 biegu zapalał kapcia z gazu to zawsze można uturbić 1G i też będzie "fajnie" bo sapie to dość męsko i można już się poganiać z furkami które seryjnego is200 zjadają na śniadanie