IS300 - prosty dolot bez rezonatora

[gmiter]

Witam,

Chciałbym zapytać czy byłoby tutaj na forum zainteresowanie na zamówienie prostego dolotu - bez rezonatora od przepustnicy do przepływomierza? Robię projekt w SolidWorks w programie dla znajomego. Cenowo będzie wiadomo po obadaniu ile materiału pójdzie ale z tego co się orientuję to koło 200zł.

Na zdjęciu podgląd jak by to wyglądało - na dniach wrzucę swoją wizualizację. Grubość od 3 do 5 mm w zależności od wymagań ale w przypadku IS300 gdzie jest tam tylko zasysanie powietrza grubość nie jest istotna szczególnie ponieważ nie występuje ciśnienie.

[passat1978]

A co to ma dac?

[gmiter]

Dosyć sporo wątków jest na forum IS (USA). Głównie to zmienia się dźwięk silnika, słychać mocniej auto - dwa jest płynniejsze przyspieszanie - rezonator wprowadza ogromne zawirowania w dolocie no i kolejna rzecz to rezonator ma ogromną powierzchnię nagrzewania się od kolektora dolotowego - prosty dolot to ukraca, jest dużo mniejsza powierzchnia. Inaczej też odprowadza ciepło od zwykłego plastiku.

[owczar]

Rezonator nie wprowadza drgań, a pełni trochę inną rolę. Jak dla mnie to usunięcie da tyle złego co dobrego. Lepiej zrobić izolację seryjnego dolotu, choć to w praktyce kosmetyczna różnica.

[gmiter]

[quote="owczar"][/quote]
Rezonator nie wprowadza drgań ale powoduje przepływ turbulentny - w przypadku silnika wolnossącego ma to duże znaczenie - doskonale wiedzą to osoby które badają przepływy płynów - przepływ będzie na pewno bliżej laminarnego. Powierzchnia nagrzewania od kolektora także się sporo zmniejszy przez eliminację rezonatora którego dolna część ma dużą powierzchnię i absorbuje dużo ciepła..

[owczar]

Przepływ turbulentny jest nie jako efektem tych drgań - choć nie do końca, bo tworzony jest efekt fali, a rezonator reguluje jej częstotliwosć. Przepływ turbulentny to przepływ bardziej losowy, nieuregulowany. Dążenie do laminarnego przepływu nie ma sensu kiedy przepływ powietrza nie jest ciągły, stąd rezonator w dolocie. Odpowiednie "synchronizowanie" fali pozwala na wydajniejsze zasilanie silnika powietrzem. Rezonator działa tak, że dopasowuje częstotliwość do obrotów bo przepływ jest proporcjonalny do obrotów. Stąd jego nazwa - rezonator - czyli element wprowadzający rezonans.


Przy dużym zapotrzebowaniu na powietrze, przepływ jest tak duży, że nie przejmie wiele ciepła z dolotu. Przy małym zapotrzebowaniu przejmie, ale wtedy ta wyższa temp aż tak nie boli.

Te dwa linki w dokładny sposób wyjasniają jak dolot jest ważny. Nie chodzi tylko o grubą i zimną rurę...
http://citeseerx.ist.psu.edu/viewdoc/do ... 1&type=pdf
http://zumotor.blogspot.co.uk/2008/06/t ... s-for.html

[gmiter]

Ciekawą opcją jest dodanie "snorkela" http://my.is/forums/f221/is300-diy-tu-i ... on-442251/ który zapewnia utrzymanie wyższego ciśnienia statycznego w czasie jazdy - przed filtrem niż seryjna kierownica dolotu. Co do temperatury powietrza w wolnossącym faktycznie temperatura nie ma aż tak dużego wpływu na moc/moment. W V40 T4 jak było powyżej 25 stopni to płakałem jak jeździłem - moc totalnie cięło przez to, że temperatura w dolocie miała na wysokości przepustnicy około 50 stopni, dodanie dobrej jakości IC obniązło ją nieco ale w doładowanym silniku moc jest zimą

[owczar]

Podejrzyj sobie temp powietrza w dolocie podczas jazdy. Na postoju sięga nawet 60-kilku stopni. Ale podczas jazdy jest niewiele wyższa niż temp na zewnątrz

Na tym filmiku widać to wyraźnie:
https://www.youtube.com/watch?v=YNILRuXdlGo

To było jakoś wiosną. Przy wyższych prędkościach temp spada do 20 stopni.