Metodą na zworek można odczytać błędy, pokazuje padnięta sondę.
Ogólnie chodzi o to, że auto nie trzyma wolnych obrotów i gaśnie, na niskich obrotach ma muła i przerywa. Kable wn i świece wymienione, przepływała działa, przepustnica wyczyszczona.
Słyszałem też coś o adaptacji silniczka krokowego?
Również ktoś kiedyś miał podobny problem , co okazało się padniętym czujnikiem temperatury , ale z powodu braku możliwości podpięcia kompa ciężko co kolwiek zlokalizować !)
Z góry dzięki za każdą odpowiedź
