przydzwoniłem w hak i zgięta belka wygięła chłodnicę i teraz mam cieknącą chłodnicę

Właściwe pytanie to - rozważam bardzo mocno zrobienie podejścia do uszczelnienia chłodnicy płynem by wrócić z ferii 400km... próbować czy raczej tylko laweta bo coś mogę wręcz popsuć takim uszczelnianiem ?
Czy ktoś się orientuje jakie są stawki dla laweciarzy przy np 400km ?
Dzięki !