(GS300 mkII) Parujące reflektory
Posted: 10 Sep 2013, o 21:27
Witam.
Tydzień temu poświeciłem pół dnia na pomalowanie środków reflektorów przy swoim GS - tzn. rozklejenie reflektorów, pomalowanie na czarno, po wyschnięciu lakieru solidne sklejenie lamp klejem silikonowym - zaznaczam, że nie była to dla mnie pierwsza przygoda z taką robotą (robiłem taki zabieg przy swoim poprzednim IS - do dziś dnia wszystko jest ok. z lampami). Natomiast przy GS wszystko fajnie, ładnie do czasu pojawienia się po kilku chłodniejszych dniach z rana pary wewnątrz lampy. Szlak mnie trafił jak to zobaczyłem
. Na słońcu oraz w trakcie jazdy para powoli schodzi - ostatnio potraktowałem lampy od środka suszarką do chwili odparowania z niej pary - następnie po wkręceniu żarówek (od długich świateł) oraz dekielka z tyłu lamp jeden reflektor zaczął jak by słabiej parować, ale jednak nadal. Rozkminiam teraz co z tym fantem mam dalej robić
- w tym temacie przeczesałem inne fora - opinie są różne (a to że lampy są za szczelne lub zbyt rozszczelnione itp.?)
Zaznaczę również, że wymieniłem wkłady gąbkowe w tych odpowietrznikach znajdujących się z tyłu lampy (w takich gumowych kolankach), bo te co były tak jakby się zlasowały - być może w oryginale były to jakieś specjalne wkłady, a nie zwykłe gąbki???
Jakie są Wasze doświadczenia i sugestie w tym temacie?
ps. wiem, że klexus oraz jeszcze inny kolega z forum malował w gs lampy.
Tydzień temu poświeciłem pół dnia na pomalowanie środków reflektorów przy swoim GS - tzn. rozklejenie reflektorów, pomalowanie na czarno, po wyschnięciu lakieru solidne sklejenie lamp klejem silikonowym - zaznaczam, że nie była to dla mnie pierwsza przygoda z taką robotą (robiłem taki zabieg przy swoim poprzednim IS - do dziś dnia wszystko jest ok. z lampami). Natomiast przy GS wszystko fajnie, ładnie do czasu pojawienia się po kilku chłodniejszych dniach z rana pary wewnątrz lampy. Szlak mnie trafił jak to zobaczyłem


Zaznaczę również, że wymieniłem wkłady gąbkowe w tych odpowietrznikach znajdujących się z tyłu lampy (w takich gumowych kolankach), bo te co były tak jakby się zlasowały - być może w oryginale były to jakieś specjalne wkłady, a nie zwykłe gąbki???
Jakie są Wasze doświadczenia i sugestie w tym temacie?
ps. wiem, że klexus oraz jeszcze inny kolega z forum malował w gs lampy.