Ostatnio miałem niewielką stłuczkę - wjechał we mnie gość, który wycofywał z parkingu, bzdura. Pojawił się rzeczoznawca i ku mojemu zdziwieniu stwierdził, że grubość lakieru na dachu i pokrywie bagażnika wynosi 500+ mikrometrów. Kupiłem samochód w jednym z salonów i zostałempoinformowany o tym, że auto miało naprawiany delikatnie lewy błotnik - to wszystko.
Pytanie do Was - czy jest to możliwe, że salon przed przyjęciem auta w rozliczenie nie sprawdził grubości lakieru na całym aucie?
Co oznacza ta grubość na dachu i pokrywie bagażnika - szpachla, jakieś dachowanie czy np. naprawa po gradobiciu? Czy dach ma swoje właściwości i przy ew. dachowaniu nie wpadnie mi do środka czy nie zrobi innych psikusów? Nie wyobrażam sobie szpachli na dachu w takim samochodzie...
Gruby lakier w zakupionym GS 450h
-
- Nowy lex user
- Posts: 3
- Joined: 7 May 2014, o 12:50
- Model Lexusa: GS450h
- Skąd:: Poznań
- Contact:
- markami
- Lex user
- Posts: 155
- Joined: 25 Nov 2013, o 22:17
- Model Lexusa: Lexus LS430/Toyota Avensis T25
- Skąd:: Podlaskie
- Location: Grajewo
- Contact:
Re: Gruby lakier w zakupionym GS 450h
klochowicz wrote:Ostatnio miałem niewielką stłuczkę - wjechał we mnie gość, który wycofywał z parkingu, bzdura. Pojawił się rzeczoznawca i ku mojemu zdziwieniu stwierdził, że grubość lakieru na dachu i pokrywie bagażnika wynosi 500+ mikrometrów. Kupiłem samochód w jednym z salonów i zostałempoinformowany o tym, że auto miało naprawiany delikatnie lewy błotnik - to wszystko.
Pytanie do Was - czy jest to możliwe, że salon przed przyjęciem auta w rozliczenie nie sprawdził grubości lakieru na całym aucie?
Co oznacza ta grubość na dachu i pokrywie bagażnika - szpachla, jakieś dachowanie czy np. naprawa po gradobiciu? Czy dach ma swoje właściwości i przy ew. dachowaniu nie wpadnie mi do środka czy nie zrobi innych psikusów? Nie wyobrażam sobie szpachli na dachu w takim samochodzie...
Jest możliwe, że salon nie sprawdził a co najgorsze jak sprawdził to zataił. Praktyki częste w Polsce wystarczy różne programy motoryzacyjne obejrzeć:) A co do dachu mogła być delikatna wywrotka, porysowany dach inna lekka przygoda, szpachli myślę, że minimalnie albo zero a co najgorsze jak była jakaś poważna kolizja to juz można mieć obawy. Można by było zdjąć tapicerkę i sprawdzić ewentualnie od spodu jak się sytuacja przedstawia tylko sporo rozbierania. A jak się sprawa miewa, co do grubości lakieru na słupkach?
-
- Nowy lex user
- Posts: 3
- Joined: 7 May 2014, o 12:50
- Model Lexusa: GS450h
- Skąd:: Poznań
- Contact:
Re: Gruby lakier w zakupionym GS 450h
Rzeczoznawca sprawdził tylko elementy, które go interesowały - niestety słupki pominął. Sprawdzę to jednak niedługo na własną rękę i dam znać.markami wrote:A jak się sprawa miewa, co do grubości lakieru na słupkach?
-
- Moderator
- Posts: 3806
- Joined: 26 Feb 2014, o 11:53
- Model Lexusa: Lexus
- Skąd:: Polska
- Contact:
Re: Gruby lakier w zakupionym GS 450h
Auto może być też po gradobiciu. Najlepiej jak sam sprawdzisz ten lakier.
-
- Lex user
- Posts: 104
- Joined: 3 Jul 2013, o 14:47
- Model Lexusa: Brak
- Skąd:: Szczecin
- Contact:
Gruby lakier w zakupionym GS 450h
Zdejmij podsufitke - jak beda kropki to znaczy ze dach był nastrzykiwany i prostowany. Nie znaczy to ze samochod jest do dyskwalifikacji jednak salon to juz lipa. Moj kolega ostatnio kupił Toyote w programie Toyota Premium. Po wyjeździe z salonu Check Engine. Inny salon sprawdził i wycenił usterki chyba na 15K PLN. Oczywiście reklamacja i straszenie sadem wiec naprawili ale auto tydzień stało w warsztacie.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 2 guests