Strona 2 z 7

: 18 lis 2014, o 12:22
autor: micrus
Przekroczą znacznie. W maździe masz gwarancję, lejesz paliwo i jeździsz. W lexie za każdą pierdołę sam płacisz. I po co Ci taki smok jak 430 do "taksówkarskiego" jeżdżenia?

Nie lepiej kupić coś dopasowanego, ale bez gazu?

Re:

: 18 lis 2014, o 13:23
autor: rey
micrus pisze:... I po co Ci taki smok jak 430 do "taksówkarskiego" ?
Zawsze chciałem mieć V8 :biggrin2: Nie będę ukrywał, że V6 również bym się zadowolił ;-)

A tak poważnie, chciałbym tym razem spróbować czegoś odrobinę ponadprzeciętnego, również pod względem jakości wykonania i Lex tutaj pasuje jak ulał. Z tego, co udało mi się wygrzebać na forum silniki GS300 nowszych generacji są trudniejsze w gazowaniu. Myślę, że mazda 6 to dobry wybór dla tej klasy samochodu w kwocie do 100 tys., ale z racji, że dołożyłem sobie trochę opcji dających rozsądne wydaje się poszukać wśród używek Lexa :wink:

: 18 lis 2014, o 13:31
autor: micrus
Gs300 z bezpośrednim wtryskiem do gazu się nie nadaje. Znajdziesz kogoś kto by gaz założył, ale raczej nikt rozsądny Ci tego rozwiązania nie poleci.

Osobiście śmigam właśnie trzysetką, ale świadomie zrezygnowałem z gazu.

Re: LEXUS - sens instalacji LPG.

: 18 lis 2014, o 13:52
autor: Joyrider
Bierz Mazdę. LS będzie na 100% droższy w utrzymaniu, a z tego co piszesz to wcale go nie potrzebujesz, tylko po prostu chcesz :-) Pojawiło Ci się dziecko (gratulacje) więc problemów i wydatków będziesz i tak miał więcej :) Po co szukać dodatkowych :D

Re: LEXUS - sens instalacji LPG.

: 18 lis 2014, o 18:23
autor: rey
V6 czy V8 pięknie brzmi, oczywiście to też dodatkowy punkt przyjemności jazdy samochodem. Pb w maździe czy LPG w GSie to ten sam koszt, jeżeli kupi się dobrze utrzymany egzemplarz (najgorsze, że każdy taki chce :smile: ), wyższy koszt utrzymania w serwisie to cena za auto klasę wyżej - wyższy komfort, ciszej w środku, itp Myślę, że dylemat jest :scratch:

Re: LEXUS - sens instalacji LPG.

: 18 lis 2014, o 20:41
autor: Dawid0ss
rey pisze:V6 czy V8 pięknie brzmi, oczywiście to też dodatkowy punkt przyjemności jazdy samochodem. Pb w maździe czy LPG w GSie to ten sam koszt, jeżeli kupi się dobrze utrzymany egzemplarz (najgorsze, że każdy taki chce :smile: ), wyższy koszt utrzymania w serwisie to cena za auto klasę wyżej - wyższy komfort, ciszej w środku, itp Myślę, że dylemat jest :scratch:
Mazda 6 lub Lexus GS, LS ? Przecież Mazda 6 to nie ta klasa auta w ogóle. Jeśli Cię stać na Lexusa, to wybór jest prosty. Ponadto, wydasz kupę kasy na Mazdę 6, później trafisz na mnie na światłach i będziesz żałował ;-)
Pzdr

: 18 lis 2014, o 22:28
autor: micrus
Nie będzie bo wyrósł już z pieluch i nie ściga się spod świateł.

Re: LEXUS - sens instalacji LPG.

: 18 lis 2014, o 23:12
autor: rey
Wyrosłem, wyrosłem :smile: Szukam jeno wygodnego wozidełka, cichego i bezpiecznego. Dobrze by było, żebym na paliwo i serwis nie wydawał krocia. Przy 20 tys.km, które robię rocznie i opcji zasilania LPG można pomyśleć o odrobinie luksusu :biggrin2: Używany, nie uszkodzony (czyt.: z fabryczną blacharką i lakierowaniem) i przebiegiem realnym 150-200 tys.km powinien dać radę. Moja mazda ma już z 500tys. i bezproblemowo się toczy. Lexus pod względem zabezpieczenia przed korozją jak mi się wydaje stoi trochę wyżej.

Re: LEXUS - sens instalacji LPG.

: 19 lis 2014, o 00:53
autor: Pe_pe
Gs jest cichy, a kiedy założysz do niego ciche opony to wręcz :szok: (opony naprawdę mogą zrobić różnicę, teraz na zimówkach wkurza mnie hałas). Kolega jadący ze mną (mający wiele aut, lecz nie mający styczności z lexami) był przekonany, że to hybryda. Był zdziwiony, kiedy mu powiedziałem, że nie. Poza tym porównując gs 430 z ls 460awd mojego wspólnika, to myślę, że są porównywalne w wyciszeniu. A koszty, hmmmm.....pewnie będą trochę większe niż w Mazdzie, ale czy znacząco? Ostatni robiłem wymianę oleju, filtrów (także lpg wraz z 20 kilometrową przejażdżką celem analizy pracy na lpg), olej w skrzyni (co 75kkm), olej w moście tylnym (co 50 kkm) oraz hamulce tył (klocki i tarcze TRW). Komplet (wszystkie graty i robocizna) kosztował 2,5tys. Dużo (kwotowo) i niedużo biorąc pod uwagę zakres prac i że w ASO kosztowałoby ponad drugie tyle. Te czynności robisz w związku z przebiegiem, a w Mazdzie (będziesz korzystał z ASO) będzie pewnie podobnie. Obawiam się tylko czegoś poważniejszego, a tu Mazda wygrywa gwarancją - choć i tutaj różnie bywa. Ponadto przy zakupie używki zawsze jest dużo większy element ryzyka. Biorąc pod uwagę zastanów się czy Mazda (ładne auto - sam o nim myślałem i jeździłem sedanem na jazdach próbnych), czy też Lexus (bardzo prawdopodobne długie poszukiwania odpowiedniego auta). Ja jestem zadowolony ze swego wyboru, leszek to naprawdę inna bajka :omg: .

: 19 lis 2014, o 08:42
autor: micrus
Jak chcesz z fabrycznym lakierowaniem to faktycznie trochę poszukasz...