Lexus - Forum

Witam, mam taki oto problem po założeniu gazu w moim gs 430 2002 po kilku kilometrach wyskoczył mi błąd zbyt uboga mieszanka kasowałem kilka razy ale ok kilkunastu kilometrach wyskakuje ponownie, auto chodzi bez problemow, spalanie chyba tez w ok 14-15 jazda w miare spokojna. Po 1000 km pojechałem do gazownika na sprawdzenie. okazało się że na PB tez łapie ten błąd po kilku- kilkunastu minutach. sprawdzał sondy i wychodziło ze na wolnych obrotach 1 sonda bank 1 stoi na 0 przy obrotach budzi sie i zaczyna pracowac w normalnych zakresach od 0,2 do 0,8V, sonda 1 bank 2 podobnie stoi tylko przy minimalnych wartościach 0,025V i podobie budzi sie na obrotach.

Czy potrafi ktoś podpowiedziec jak to ugryżć? Czy obie sondy mogły paść w podobnym czasie i to je nalezy wymienic czy wina lezy po stronie czego innego?

mad.dariusz wrote:Witam, mam taki oto problem po założeniu gazu w moim gs 430 2002 po kilku kilometrach wyskoczył mi błąd zbyt uboga mieszanka kasowałem kilka razy ale ok kilkunastu kilometrach wyskakuje ponownie, auto chodzi bez problemow, spalanie chyba tez w ok 14-15 jazda w miare spokojna. Po 1000 km pojechałem do gazownika na sprawdzenie. okazało się że na PB tez łapie ten błąd po kilku- kilkunastu minutach. sprawdzał sondy i wychodziło ze na wolnych obrotach 1 sonda bank 1 stoi na 0 przy obrotach budzi sie i zaczyna pracowac w normalnych zakresach od 0,2 do 0,8V, sonda 1 bank 2 podobnie stoi tylko przy minimalnych wartościach 0,025V i podobie budzi sie na obrotach.

Czy potrafi ktoś podpowiedziec jak to ugryżć? Czy obie sondy mogły paść w podobnym czasie i to je nalezy wymienic czy wina lezy po stronie czego innego?

Jak po instalacji zaczęły się dziać cuda to zapewne magicy "popsuli" auto.
Sprawdź lewe powietrze.

Potwierdzam to na pewno nie zbieg okoliczności. Zostawiales sprawne auto i takie powinieneś odebrać.

Najpierw sprawdzę to lewe powietrze , rozumie ze chodzi tylko o wylot? A

Dolot także. Zrób jeszcze jeden test.
Przełącz na pb, pojezdzij trochę i zobacz jakie masz korekty ltft. Potem przełącz na LPG i zobacz czy będą rosły. Na biegu jałowym sonda może spać. U mnie na biegu jałowym mam zubozona mieszankę, więc u Ciebie może być podobnie. Wykres lambda analizuj przy stałych obrotach 2.5k. Podejrzewam źle wystrojone LPG.

Dowiedz się czy magicy od podtlenku LPG zdejmowali kolektor dolotowy do wiercenia otworów pod wtryski. Opcja A... tak... i możliwe że źle założyli i jest jakaś nieszczelność. Opcja B... nie i nawalili Ci opiłków do kolektora...

Nie zdejmowali kolektora. A te korekty co pisał Owczar to były jedna na plusie ok 25- 28 % a druga jakoś na minusie te coś koło tego ale nie pamiętam dokładnie. Sprawdzę wszystko jeszcze raz najpierw wylot i te dane na kompie tylko grypa musi puścić. Gazownik upierał się ze to sondy tylko dlaczego dwie na raz. A sprawdzałem to tylko na Benz i tak samo

mad.dariusz wrote:Nie zdejmowali kolektora. A te korekty co pisał Owczar to były jedna na plusie ok 25- 28 % a druga jakoś na minusie te coś koło tego ale nie pamiętam dokładnie. Sprawdzę wszystko jeszcze raz najpierw wylot i te dane na kompie tylko grypa musi puścić. Gazownik upierał się ze to sondy tylko dlaczego dwie na raz. A sprawdzałem to tylko na Benz i tak samo

Szukaj w dolocie, w wylocie nie ma sensu jak tę chwilę.
Może króćce pod wtryski są źle wklejone i puszczają lewe, albo podciśnienie któreś nie wpięte/urwane/pęknięte.
Może wąż pod dolotem nie jest wpięty - nie widać go bez zdjęcia filtra powietrza itd.
Szukaj.
A to że nie był zdjęty kolektor w tym aucie to należałby im odrąbać łapy zardzewiała siekierą by po pierwsze dostali gangreny a po drugie by już nie mieli więcej możliwości okaleczania aut.

Miałeś racje z tym odlotem poszukalem i przyczyną był nie wpięty jeden z wezykow podciśnień w dolocie. A ten od gazu na bank sondy, frajer. Dzięki pozdro

mad.dariusz wrote:Miałeś racje z tym odlotem poszukalem i przyczyną był nie wpięty jeden z wezykow podciśnień w dolocie. A ten od gazu na bank sondy, frajer. Dzięki pozdro

.