Dzisiaj właśnie czyściłem EGR 1.5h roboty klucz 12 nasadowy, śrubokręt i spray do czyszczenia przepustnicy i innych takich ustrojstw.
Tak jak się spodziewałem syf niesamowity podobny do tego na filmiku poniżej.
Potrzebny jeszcze jest odkurzacz do wyciągnięcia wydrapanego syfu z otworu przy kolektorze wylotowym, ale i tak coś tam zostało bo jak odpaliłem po złożeniu to popyrkał, pokaszlał ,poskakał i zgasł! Ale kolejna próba i klekot pomimo że ledwo ledwo się obudził, przegazówka chmura dymu za autem i po chwili gitara! Chodzi normalnie jeździ -wydaje mi się że nieco żwawiej,ale może to być kwestia moich oczekiwań. W najgorszym przypadku wszystko zostało jak było, ale zostałem bohaterem w swoim garażu i koszt 12PLN na spraya nie zrujnował budżetu.
https://www.youtube.com/watch?v=5OB7dZNtWu0 No i jeszcze przed wszystkim odłączyłem akumulator tak dla spokoju żeby błędu jakiegoś nie wywalił.