Panowie, Lexa mam stosunkowo niedawno, lecz ostatnio włączyła mi się kilka razy kontrolka Check Engine i TRC off ( które miga ). Kiedy się włącza samochód wchodzi w stan awaryjny = 0 mocy, dopiero po przyciśnięciu do deski dostaje dużego kopa. Po zgaszeniu silnika i uruchomieniu go ponownie problem z mocą znika, lecz check engine i trc nadal się świecą, a standardowo po 5 poprawnych odpaleniach samochodu ( lub nawet wcześniej ) kontrolki gasną. Wiem, że świece i rozrząd były wymieniane stosunkowo niedawno, czytałem, że może to też byc problem z korkiem, lecz wydaje się, że działa ok, bo przy otwieraniu wlewu paliwa, lekko syczy = nie jest zapowietrzony ( dobrze to rozkminiam ? ). Od poniedziałku mam taką checę, że zatankowałem samochód kreseczkę przed rezerwą, a wskaźnik mi się w ogóle nie podniósł. Co prawda było to tylko 5 litrów ( ahh, to życie studenta ! ) ale nadal. Dziś rano wlałem dla upewnienia się 8 i nadal wskazówka się nie rusza, a wręcz spadła do 0, rezerwa się nadal świeci.
Macie jakieś pomysły ?
Umówiłem się z mechanikiem na piątek na podłączenie pod komputer i sprawdzanie błędów ( tu kolejne pytanie, czy w

P.S. Czy to co mi się dzieje z bakiem, może mieć jakieś połączenia z kontrolkami ? Gdyż od czasu, gdy zaczeło mi nie pokazywać stanu paliwa, ani razu nie dostałem CEL.
Czekam na pomysły, dzięki!