Zmiana silnika ?

[tomekb]

A jaka jest przyczyna checi remontu badz zmiany przy tym przebiegu 2800000km dla tego silnika to nie koniec wytrzymalosci chyba ze masz bardzo zmeczony samochod. Jesli hcesz sie bawic w swapa to najlpeiej wg mnie kupic rozbitego is300 i wszytsko przełozyc jak to zrobil lukaszb a jak masz moc i umiejetnosci to 1jz bedzie git

[ledziu]

I tak jeżeli auto słuzy do pracy i musi cały czas być używane to raczej wchodzi w gre zakup drugiego takiego samego silnika nie mówiąc już o kosztach gdzie za cene włożenia 1g raczej nie ruszy się żadnego projektu.

[tomekb]

dokladnie tak

[carsik]

pod jakim względem 1GFE jest kupą, bo szukam tak w głowie i nie mogę jakos sie doszukać.

[Narf]

Remont wychodzi dwa razy drożej niż wartość rynkowa 1g fe ktorego mozna nabyć za ok 1000-1500zl. Silnik kupa :p

wychodzi drozej ale wiesz co masz, a nie zawsze wiesz co kupisz

[dead_beat]

Nie zawsze wiesz co masz, ja to samo słyszałem od mechaników kiedy robiłem i dałem się namówić na remont silnika w Borze. To był dopiero początek kosztów a i tak po jakimś czasie musiałem zmienić silnik... Bo później okazało się, że jeden element bardziej zużyty od drugiego i ciągle coś nie tak...
Więc wszystko na marne. Kasa,czas i nerwy.


Wysłane przez MOTOBLUR™ za pomocą Tapatalk 2

[Travis]

pod jakim względem 1GFE jest kupą, bo szukam tak w głowie i nie mogę jakos sie doszukać.

no coś z nim musi być nie tak skoro sam założyłeś turbinkę a wszyscy narzekają na brak mocy po drugie nie jest to jakaś niezawodna jednostka a po trzecie co to za pomysł żeby ładować taką słabiznę do sedana klasy średniej?

Remont wychodzi dwa razy drożej niż wartość rynkowa 1g fe ktorego mozna nabyć za ok 1000-1500zl. Silnik kupa :p

wychodzi drozej ale wiesz co masz, a nie zawsze wiesz co kupisz

Nie zawsze wiesz co masz, ja to samo słyszałem od mechaników kiedy robiłem i dałem się namówić na remont silnika w Borze. To był dopiero początek kosztów a i tak po jakimś czasie musiałem zmienić silnik... Bo później okazało się, że jeden element bardziej zużyty od drugiego i ciągle coś nie tak...
Więc wszystko na marne. Kasa,czas i nerwy.

Tak jak pisze Dead szkoda kasy i nerwów. Sam przestałem korzystać z aso jak zobaczyłem jaką chujnie odstawiają z moim autem.

Ja bym się nie zastanawiał tylko zbierałbym kasę żeby zrobić swapa skoro jest już taka okazja. Skoro kolega zaproponował silnik z Altezzy to i na 1JZ pewnie znajdą się pieniążki

[carsik]

szanowny kolego, to że jest słaby wynika z fabrycznych danych i masy pojazdu, nie wiem gdzie jego kupowatość. Napisz proszę co jest w nim zawodnego, bo takie narzekanie to trochę słabe jest. Ten silnik ma potencjał i to wcale nie mały, to że został tak a nie inaczej przygotowany przez fabrykę wcale nie oznacza, że jest zły. Jest trwały i w miarę oszczędny jak na masę którą popycha.

[dead_beat]

ja bym chciał dodać dla wszystkich, którzy aż tak mocno narzekają na osiągi tego silnika, porównajcie go sobie z silnikiem BMW 2.0 R6 - z IS200 nie ma szans. Wszyscy porównują go do IS300, co na samą logikę jest dziwne, chociażby z powodu samej pojemności.

[ledziu]

Osobiście 1g nie nazwę kupą ponieważ na starość zrobiłem się tolerancyjny
Dla mnie jest to zwykły N/A który został zapakowany do opasłego nadwozia i jeszcze w niektórych autach połączono go z automatem pamiętającym maszynę parową

Z mojej strony wygląda to tak 1g i grzebanie przy nim jest skierowane do osób chcących konkretnie 200km i 300Nm mających określony budżet, dlatego idealnie Carsik wstrzelił się w ich potrzeby.
Czyli mam 10k, chcę mieć względny spokój, nie chce mi się kombinować, szukać, wystarczy mi to co proponuje firma Carsik-a idę w spokój duszy i ciała

Ale jest też druga strona medalu:

Jak się znudzi stage1 co dalej? Można zająć się korbami tylko że znowu zaczynamy przecieranie szlaków, a jak ruszymy korby to zaraz okaże się że przy okazji kupimy panewki i zrobimy szlif, a później coś tam i coś tam. Zatrzymamy się na 300-350Km i co ?? Pojemności nie oszukaliśmy, kaskę wydaliśmy a doszliśmy do parametrów seryjnego 1/2JZa na seryjnych turbinkach. Więc teraz mamy kropkę, co dalej dłubanie przy 1G a może zamianka na 1JZ?? no tak niby prosto ale co z 15-20k które już poszły na tą cyferkę 3 z przodu na EKG naszego 1G

Użycie do modów 1g jest troszkę wyważanie otwartych drzwi chyba że ktoś jest skonkretyzowany tak ja wyżej opisywałem.

Jeżeli chodzi o mnie to nie jestem wielkim profesjonalistą nie znam się na tabelkach i wnikliwie nie analizuję zawartości silnika nie mniej jednak każde modzenie zaczynam od planowania a w przypadku 1g nie ma żadnego planowania bo tak naprawdę bardzo mało osób coś robiło przy nim, i wiem z własnego doświadczenia ile kosztuje przecieranie szlaków i drążenie czegoś nowego gdzie później "detaling" projektu może kosztować furę $$$.
Jako przykład podam w moim poprzednim projekcie na walkę z temperaturą płynów motorowni wydałem ponad 6k i nikt tego się nie spodziewał

Ogólnie jestem jak największym fanem trzymania się serii, czyli dobierania motorowni tak żeby już w serii coś dawała z ewentualną możliwością pod dłubania.