Żona zatrzymała auto, zgasiła i odpaliła ponownie. Po przejechaniu paru metrów sytuacja powtórzyła się.
I tak wyglądał jej powrót do domu, gasząc i odpalając auto żeby móc dojechać do domu. O CO TU MOŻE CHODZIĆ??????? Wiem jedno, na pewno portfel popadnie w anoreksję
