dzida wrote:Tak dla jasności od strony techniki:
TRC czyli popularnie nazywane ASR to kontrola trakcji, czyli jak koła zaczynają buksować (pomiar zbyt szybkiego wzrostu prędkości kątowej) to auto zmniejsza obroty silnika aby temu zapobiec. Dlatego aby wygrzebać się z zaspy trzeba go wyłączyć, bo komputer nam zdławi obroty. ASR nie ma nic do pokonywania zakrętu bokiem, bo nie mierzy różnicy prędkości kątowej.
ESP, czyli u Toyoty VSC odpowiada za mierzenie wychylenia, przyśpieszenia bocznego (czujnik Halla), różnicy prędkości obrotowej kół i porównuje to z położeniem kierownicy. Jego sprawką jest przyhamowywanie odpowiednich kół niezależnie oraz dławienie silnika, a czasem przyśpieszanie tak by wyprowadzić auto z poślizgu.
ASR jest rozwinięciem ABS, bo korzysta z niego. ESP jest rozwinięciem ASR.
Robiłem z tego inżyniera także trochę poznałem temat
rozumiem że IS 200 NIE ma VSC?
występowało to w IS 300 podobno