Pisząc
WIND wrote:Z bólem ale przymierzam się do włożenia instalacji LPG
masz na myśli że wstyd jeździć na LPG? Czy może obawiasz się samego montażu? Jeśli obawiasz się komentarzy typu: "Jeździ Lexem a nie stać go na benzynę", to nie słusznie. A po co ludzie kupują 1,9 TDI albo 2litrowego diesla BMW itd.??? Po to żeby mieć samochód z świetnymi osiągami? Abo po to żeby słuchać rasowego brzmienia tych silników? A może dlatego że mają świetną kulturę pracy? No właśnie... kupują bo liczą na oszczędną jazdę. To chyba jedyna możliwość... I właśnie żeby oszczędzać, wymyślono instalację LPG do samochodów benzynowych. Na pewno znacznie lepiej mieć nieskomplikowany silnik benzynowy o przyzwoitych osiągach i dobrze założoną instalację LPG, niż np wcześniej wspomniany wadliwy, skomplikowany i drogi w naprawie 2l diesel M47/N47 BMW. A jeśli z bólem chcesz założyć instalacje LPG bo boisz się że ktoś ci to spartaczy to cię rozumie. Do tej pory też z tego powodu nie ma w moim IS300 LPG. Co prawda jeździ nim w większości żona na krótkich dystansach, ale każdy kilometr (przy obecnej cenie noPB) to 60 groszy. Dlatego aż żal że dopiero za 2 miesiące zagości pod maską podtlenek LPG
WIND wrote:Zaproponował mi Landi Renzo
Z tego co się orientowałem to dobra instalacja, ale nie jestem pewny czy wtryski (ze względu na swoje rozmiary) zmieszczą się pod plastikową obudową silnika. I wtedy drutman wpadnie na genialny pomysł zamontowania wtryskiwaczy po drugiej stronie silnika, dodając pół metrowe wężyki
WIND wrote: za 3100
Nie możliwe! Za takie pieniądze nie da się zamontować żadnej sensownej instalacji do lexa a już na pewno nie Landi Renzo
WIND wrote: Pytałem jak ze zdejmowaniem kolektora to powiedział że nie zdejmuje bo potrzeby nie ma. Ale zapaliła mi się lampka bo na forum wiele razy było pisane że najlepiej zdejmować kolektor. przyznam jakimś specem w temacie mechaniki nie jestem i chciałem zapytać czemu trzeba zdejmować jakie są ew. konsekwencje jak się nie zdejmie itd.
Oczywiście że trzeba go zdemontować. Inaczej nie da się uniknąć dostania "opiłków" do komory silnika przy montażu wtrysków. Poza tym nie wierze że da się zrobić precyzyjnie nawierty w kolektorze który nie został zdemontowany.
Pierwsze co zrób to zmień fachowca. Poszukaj takiego gdzie nie będziesz się musiał na tym znać. Może na początku nie będzie najtańszy, ale w perspektywie czasu i tak tańszy niż macher o którym wspomniałeś
